Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Z kim zostawiacie dziecko, kiedy musicie gdzieś iść?

Polecane posty

Gość gość

Jak ktoś ma mamę czy teściową to chyba nie ma takich problemów, ale moja mama i mama męża nie żyją. Z kim w takiej sytuacji zostawić dziecko? Wiadomo, że nieraz wszystko się sypie, wali na głowę i trzeba pilnie coś załatwić. Zabieracie wtedy dziecko ze sobą? Wiadomo, że fryzjera, kosmetyczkę, zakupy, można tak zgrać, żeby zostawić malucha z mężem, ale chodzi mi o sprawy dnie codziennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz dziecko to sie nim zajmij a nie zrzucaj na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie brałam ze sobą, mimo, że mam mamę i teściową pod ręką, bez przesady dziecko to nie potwór którego trzeba trzymać w izolacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mężem, z koleżanką, która ma córkę w podobnym wieku (a ona zostawia dziecko u nas, jeśli sama potrzebuje wyjść), z nianią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy ma ochote na to by poswiecac swoj cenny czas dla twojego bachora zrozum to wreszcie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z bratem,bratowa jak tescie lub rodzice nie moga. Ale zazwyczaj albo zostaje jedno z nas rodzicow albo zabieramy dziecko. Wlasciwie nie bylo jeszcze zadnej takiej pilnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o jakie sprawy dnia codziennego ci chodzi? zakupy? wizytę u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToksycznaKobita
Jeśli jest taka możliwość to ze starszym rodzeństwem , jeśli mamy wychodne z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jest taka możliwość to ze starszym rodzeństwem , jeśli mamy wychodne z mężem, albo jedno z nas w pracy a drugie musi zrobić gdzie wylot natychmiastowy i nie ma możliwości ,aby wziąć ze sobą szkódnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"masz dziecko to sie nim zajmij a nie zrzucaj na innych" Twoja mama przez 10 pierwszych lat twojego życia ani do kibla nawet nie wyszła ? To czego wy żyliście. I jak nie wylądowałyście obydwie w zakładzie psychiatrycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przez 10 lat nawet do kibla nie wyszlam mam dzieci niepelnosprawne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie kazdy ma ochote na to by poswiecac swoj cenny czas dla twojego bachora zrozum to wreszcie lapka.gif" Przeżyjesz kawałek życie to pojmiesz głupote twojej wypowiedzi. Tylko musi troche czasu upłynąć. Na razie masz jeszcze mało latek ale poczekamy zobaczymy. Poszłaś już z kwiatami do ludzi którzy się tobą zajmowali kiedy rodzice byli w pracy lub załatwiać sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze zabieram dziecko ze soba,bez wzgledu na to gdzie ide i co zalatwiam,a to dlatego,ze nie mam innego wyjscia.Mieszkamy za granica i jestesmy tu totalnie sami,znajomi jakich tu mamy maja swoje zycia,zreszta moj syn z nikim obcym by nie zostal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "nie kazdy ma ochote na to by poswiecac swoj cenny czas dla twojego bachora zrozum to wreszcie lapka.gif" Przeżyjesz kawałek życie to pojmiesz głupote twojej wypowiedzi. Tylko musi troche czasu upłynąć. Na razie masz jeszcze mało latek ale poczekamy zobaczymy. Poszłaś już z kwiatami do ludzi którzy się tobą zajmowali kiedy rodzice byli w pracy lub załatwiać sprawy? xxxx nie w czwartek ide 🖐️ jak chcesz moszesz isc ze mna uprzedzam ze nie bedzie to okazja jakiej sie spodziewasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zostawiam z pardzo zaprzyjaźnioną, zaufaną starszą sąsiadką, w pełni zdrowia i sił(zasuwa z wózkiem 10km/h), nienawidzi nudy. Jej córki wyjechały z dziećmi do innych miast, mąż zmarł i bidulka została sama, często do nas przychodzi sama z siebie, ma klucze od naszego mieszkania, więc wchodzi kiedy chce, zabiera moją dwólatkę na spacer jak ma ochotę i jest super, można ją poprosić o to żeby została z nią nawet na kilka godzin, ona wtedy wychodzi z nią do sklepu, do swojego mieszkania, w którym są zabawki jej wnuków. To bardzo miła, samotna pani, która chce się kimś zajmować i być potrzebna i my dajemy jej takie możliwości, bo czasami na prawdę trzeba gdzieś szybko na chwilę wyjść, a ta pani jest na każde zawołanie, oczywiście my nie wykorzystujemy tego, ale to jest taka symbioza, ona jest samotna i chce mieć z kimś kontakt, więc my dajemy jej córcię i korzystamy z okazji. Fajnie mieć kogoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam poza Polska młodsze dziecko zabieram wszedzie ze soba,Bywa bardzo ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mieszkam za granica, i nie mam nikogo do takiej pomocy wiec maly chodzi ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×