usunęli temat o rossmannie?

Dziewczyny byłabym bardzo wdzięcznia, niech mi ktoś dokładnie opisze co należy do zadań asystetki, czy ona jest tez nad kasjerem i może wydawac mu jakies polecenia, co robi? bardzo proszę

Przenosiłam sie do innego miasta i.nie było z tym problemów. A co do rozmow to kto moze ci zakazac rozmowy z kim kolwiek bez.przesady.... trzeba miec zaufanie do pracownikow.

popuściłam w majtki dzisiaj na kasie dziewczyny... boże co za wstyd... jutro obowiązkowo PAMPERS

To co jak ktoś spoza sklepu przynosi mi bułkę na śniadanie to jestem juz podejrzana ze kradnę ? Co za bzdura. To może dziewczyny u których tak jest niech podają nr swoich sklepów bo to dopiero jest patologia.

Czy ma ktoś może już pity ?

Jeśli chodzi o zmianę sklepy to trzeba się tym zwrócić do kierownika, a on rozmawia wtedy z regionalnym, czy jest taka w ogóle możliwość. Jeśli jest zapotrzebowanie to myślę, że nie powinni robić problemów. Do zadań asystenta należy wszystko od kasowania poprzez dbanie o sklep, kończąc na papierach w biurze. Robisz wszystko, odpowiadasz za cały sklep. Pozdrawiam!

Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc. Mam zamiar zwolnić się i dać wypowiedzenie w najbliższym czasie. Jak to wygląda, co powinnam zrobić, czy są jakieś druki do napisania wypowiedzenia i czy powinnam to gdzies wysłać czy po prostu zanieść do sklepu? Czy jeżeli mam podczas wypowiedzenia mam zaplanowany urlop to czy w dalszym ciągu mi on przysługuje czy każą mi przyjść do pracy?

Masz 2 tygodniowy okres wypowiedzenia, zazwyczaj wtedy wysyłają na zaległy urlop, bo nie chcą płacic za zaległy. Wszystko zależy kiedy dasz wypowiedzenie i z jakas data wypowiadasz umowę. Wypowiedzenie piszesz sama, zazwyczaj godzą sie na wypowiedzenie za porozumieniem stron.

a dlaczego chcesz od Nas odejść ?

Do 8,45 A do jakiego sklepu tak osoby z zewnątrz przynoszą ci te jedzenie i cię odwiedzają NAPISZ NAM PROSIMY cha cha no bardzo ciekawe ze u nas nie wolno a gdzieś indziej wolno ! to co napiszesz nam gdzie tak jest?

U mnie tez wolno rozmawiac:) p*****ly gadacie ze u Was nie wolno, a jesli tak to dziwie sie ze jeszcze tam pracujecie

U mnie zwolnili dwóch ochroniarzy za rozmowy z kasjerkami. Rodzice przynoszą mi czasami obiady, więc nie ma chyba problemu z tym. Ale w sumie nie mamy ks, więc trochę zamieszania. Zimno jak w psiarni, ostatnio znowu sklep zalało. Pamiętajcie, te przepisy współpracy z ochroniarzami i inne bhp to wielka ściema. Ciekawe dlaczego tak bardzo boimy się podawać numer sklepu? To proste, kr przekaże informację ks o tym, że ktoś donosi. Ja i tak niedługo odchodzę, więc odwagi Dziewczyny. R106- Bydgoszcz.

Jak czytam wasze posty to normalnie nie mogę wyrobić ze śmiechu :), aż ciężko uwierzyć że gdzieś tak rygorystycznie przestrzegają przepisów haha :) To u nas jest luz , kierowniczka spoko , często zamawiamy sobie jedzenie na wynos , często też to jedzenie przynosi nam chłopak koleżanki czy maż , zresztą mój też nieraz przynosił nam jedzenie jak wiedziałam ze zajedzie , to dzwoniłam i mówiłam co dla kogo ma kupić :) ba czasem nawet w czasie pracy któraś leciała do budki z kebabem odebrać zamówienie . To że ktoś z rodziny przychodzi czy ze znajomych to norma , fakt staramy się ich nie obsługiwać ale nieraz się na sklepie stało i plotkowało chwilę i nikt z tego powodu nie robił problemów. ba nawet już nie wspomnę o gadaniu na zapleczu czy w biurze przy kawce i to z kierowniczką :)no ale zaznaczę nie kosztem pracy tylko jak jakiś wolniejszy dzień jest . Dodam że jesteśmy sklepem wysokoobrotowym a inwentury zawsze w pierwszym progu i nigdy nie miałyśmy problemu z regionalną czy rewizją a pracuje już 8 lat :) nie podam nr sklepu napiszę tylko że region mazowiecki :)

106 też jest wysokoobrotowy i też w 1 progu. Ale to są wyniki na papierze. Tu chodzi o szacunek do ludzi. Pewnie już kr wydzwania do sklepu. :) Tak to się kończy jak podasz numer.

Ile siedzicie na kasie? U Nas nawet po 7h...tzn na tyle na ile przyjdziesz, a jestes kasjerem bez przerwy siedzisz na kasie. Wyjście do toalety jest praktycznie niemożliwe...śląsk

Staramy się zmieniać na kasie co 2-3 godziny. Najgorzej jak masz delegację, albo nawet u siebie jedynkę ma po Tobie funkcyjna. Wtedy też 6-8 godzin ciągiem, bo tylko inne kasjerki Cię podmienią, chyba, że mają perfumerię akurat. Kuj-pom

U nas tylko kasjerki zmieniaja kasjerki, asystentka nigdy cie nie zmieni, a potem sie góra dziwi, ze po 8 godzinach na kasie nie masz uśmiechu na twarzy i zapominasz polecić impuls. Mazowieckie

A jak kr wejdzie i zobaczy, że się nie uśmiechasz do klienta, albo nie znasz dokładnego (DOKŁADNEGO) działania czegoś z impulsowej to awantura. Śniadanie, toaleta? Ha Nam obcieli godziny za obrót ostatnio (wiadomo, styczeń) i na zmianie są dwie funkcyjne i jedna kasjerka. Jedna funkcyjna udaje, że ma perfumerie, druga pije kawę w biurze, albo robi papiery, a Ty siedzisz i siedzisz. Bydgoszcz

Do 11.47 pewnie ze jest mnóstwo zakazów dziwi mnie to ze tamta madra nie chce napisać nr sklepu gdzie te wizyty i noszenie prowiantu jest tak dozwolone .Pewnie znowu jakaś regionalna chce wybielić wizerunek rossmana a prawda jest taka ze nawet nie wolno zjeść śniadania BO NIE MA CZASU LUB NIE PRZYSŁUGUJE

No tak właśnie jest, kasjerka ma kasować najlepeij caly dzień, doradzać, uśmiechać się, polecać impulsy (i to tak by ktoś jeszcze je kupił) no i pod koniec dnia umyć najlepiej w pojedynke cały sklep, a asystentka bedzie udawać, że pracuje a naprawde przez telefon na zapleczu rozmawia. Bielsko

Szlag mnie trafia jak czytam te pomyje. A wpisy o Bydgoszczy to żenada. Jestem asystentką, znam dziewczyny i wiem, że kasjerka jest po to, żeby kasować. Taka jest praca. Nie podoba to możecie odejść. Już mamy kogoś, spokojnie.

Wcale nie taka praca, bo nie mozna tyle siedziec na kasie, a jak jedna z druga asystentka nie wiedza o tym to chyba nie nadaja sie na to stanowisko. Bo moze praca na kasie nie jest ciezka, ale to jest praca z pieniedzmi i bardzo monotonna i maksymalnie kasowac mozna w ciagu 5 godzin

Asys z Byd- No i co? Jak się pomylisz to musisz brak kasowy uzupełnić. Jezu, w Bydgoszczy jest tyle studentek i dziewczyn z okolicznych miejscowości, że możesz mi wierzyć, że znajdziemy kogoś nauczonego pracy.

Asystentka ma wiecej obowiazkow, ale ma tez takie jak kasjerka. Tak samo jak kasjerka moze kasowac, myc, podloge i doradzac. Firma stawia na usmiech i obsluge? To moze trzeba by zastanowic sie czy asystentki wiedza cokolwiek o zarzadzaniu ludzmi. Bo wypoczety i zadowolony pracownik daje wiecej z siebie, a taki co kasuje ile wlezie bo wielka Pani uwaza ze jest lepsza, nie pracuje nawet na 50% swoich mozliwosci. Ciekawe, kto lepiej sprzeda produkt i doradzi.tym bardziej ze kasjerki to młode dziewczyny, ktore studjuja i sa zaangazowene w to co robi. Wystarczylo by tylko troszke życzliwosci i uwagi ze strony regionalnych czy przestrzegane sa na sklepach takie zasady wspolpracy i dobrego zarzadzania ludzmi

ja nie narzekam u nas na sklepie mila atmosfera, przerwy sa , z kasy jak potrzebujesz zejsc to kolezanka zastapi nie ma z tym problemu, troche sie wierzyc nie chce w to co tu czytam ze az tak macie...

Poprostu asystentki to w wiekszosci(bez urazy bo nie wszystkie) osoby bez wykształcenia i kursów, a juz napewno nie maja pojecia o zarzadzaniu. Moze wystarczyło by awansowac dziewczyny, ktore przynajmniej maja wyksztalcenie w handlu lub zarzadzaniu i wiedza ze ludzi trzeba doceniac to beda pracowac, a nie gńoic i kazac w kolo macieja kasowac na kasie

Mamy mamy, wystarczyło by przejrzeć kamery z miesiecy wstecz. Regionalni powinni się tym zainteresować.

Regionalna ma czas na takie głupoty? Szał. A poza tym żeby przejrzeć to podobno musi być ktoś z Rewizji i z firmy ochroniarskiej. Myślisz, że mają czas na takie pierdoły? :P

Może powinny znaleść czas, bo "AL"o tym, że na śląsku do domu biorą promocje to się też z forum dowiedziała, a wystarczyło zobaczyć na kamerach że dziewczyny ceny do domu biorą lub rewizje wysłać.

wiecie inna sprawa jak kasjerka siedzi na kasie ludzi nie ma i pogaduchy z ochroniarzem, zamiast wziąć się do roboty to wtedy rozumiem, że nie wolno