dlaczego boje sie puscic swojego faceta na wieczor kawalerski gdzie bedzie strip

tizerka? nie mam powodu, zeby mu nie ufac. Nie wiem dlaczego obawiam sie tego wieczoru. Kompleksy? Bardzo możliwe, zawsze byla zakompleksiona. Nie wiem jak sobie wylumaczyc. Mam jakies chore obawy, ze za bardzo napali sie na ta striptizerke, ze jak bedziemy uprawiac seks to bedzie myslal o niej. wiem ze to głupie ale nie umiem sobie z tym poradzic. Ja go puszcze na ten wieczor, niech sie dobrze bawi, ale sama nie umiem sobie z tym poradzic.

twój pierwszy związek?

tak

To raczej podświadomy strach przed tym że ci go ktoś "odbije" ;]

To raczej podświadomy strach przed tym że ci go ktoś "odbije" ;] x x x ale nie mam takich obaw jak wychodzi do pracy. Przecież tam też są kobiety. Albo w sumie...już sama nie wiem. Chyba boję się, ze ktoś mógłybyć ode mnie lepszy a tym samym móglby ode mnie odejsc... :(

telewizora i internetu tez mu zabraniasz ogladac?

nie, nawet ogladane przez niego porno mi nie przeszkadza. Nie rozumiem swoich obaw. Nie obrażam się na niego, nie mam do niego pretensji. Problem jest ze mną tylko nie wiem jak sobie z tym poradzić.

powiedzcie mi, jak wygląda taki taniec striptizerki co może dziać się w trakcie niego? Czy taka tancerka może usiasc, ocierac sie o faceta?

no nie jeden, ale jestem w związku to mi nie wypad tak pomyśleć. A twoj maz puscil by ciebie na czipendejsków? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

bo ja moze nawet bym poszla tylko zeby ci faceci naprawde byli dobrze zbudowani, zadbani i bez tej oliwki na ciele. Jakis taniec artystyczny w ich wykonaniu chetnie bym zobaczyla

ja też się bałam i nie poszedł i jestem szczęśliwa a inni niech sobie myślą co chcą

nie wiem czy u jakiejkolwiek kobiety oni wzbudzają pozadanie. wszystkie tam krzycza i glosno sie śmieją. Traktują to jak zabawe. To zupelnie co innego niz u facetow w klubie ze striptizem gdzie tancerka podnieca ich - i to mnie chyba przeraża? boli? że to ta kobieta go bedzie w danym momencie podniecać, że się na nią napali a może nawet będzie ładniejsza z fajniejszym ciałem... :( ehhh nie umiem sobie poradzić z tymi głupimi myslami

Tez bym nie chciala. I tez niech inni mysla co chca. Nie bede zgrywac wyzwolonej kobiety i robic cos wbrew sobie i cos co budzi bardzo negatywne uczucia. Maz nie chodzi sam na imprezy. Ja tez nie. Teorzymy swietny zgrany team. Staramy sie maksymalnie nie sprawiac sobie zadnych zgryzot i nieprzyjemnosci. Oczywiscie jakies piwka z kumpalmi albo wino z kolezankami to u nas norma. Ale magicznej linii nie przkraczamy

to fajnie wam sie udało znaleźc siebie. Ja sie mecze sama ze soba, potem pewnie bede myslec ze nienadaje sie do zwiazkow...

ale jak mozna kogos puszczac dokadkolwiek lub nie?to wasza wlasnosc ten chlopak/dziewczyna?! zerowe poczucie wartosci..

Jak zechce to cię puści kantem zaraz po wyjściu z klatki Twojego domu!!

gość dziś tak mój facet jest moją własnością. zamykam go na klucz gdy wychodzę z domu

ja się nie dziwie tej dziewczynie,że jest zazdrosna. dokładnie opisała ,że nie chce,żeby jej facet podniecał się inną i do c***a ma racje!

nie, nie jest moja wlasnoscia. Jasne, ze pojdzie na ten wieczor. Problem jest ze mna. Jak ja mam sobie z tym poradzic?

ja bym się nie zgodziła

ty masz ulatwiona sprawe bo bardzo dobrze dobraliscie sie z mezem. Ja mam opory przed jego wyjsciem, ale jakbym to ja trafila na wieczor panienski ze striptizerem to nie bede kłamac ze bym wyszłsza. Maja racje c****iszac ze moj facet to nie moja wlasnosc. Mam mętlik w głowie.

Jesteś kopniętą idiotką, jak boisz się, że tamta striptizerka będzie go podneicać w danym momencie, to sama wskakuj na rurę i let's go go :D Nie rozumiem ciebie, ja nie zgodziłabym się na takie wybryki faceta, równie dobrze ja mogę iść i usiąść na przystojnym, wysportowanym facecie dzień przed ślubem bo to taka tradycja. Jak chce się wyszaleć ze striptizerkami to po co pisze sie na małżeństwo? Chyba z głupoty.

Nawet jak by ją puknął to tylko striptizerka .Ciebie kocha a nie ją .Ważne żeby zrobił to w prezerwatywie .

to sama wskakuj na rurę i let's go g x x x spytaj swojego faceta czy oprocz twojego striptizu jest ciekawy striptizu innej kobiety z klubu. Myslisz ze tam chodza single? tam chodza faceciw zwiazkach, malzenstwach

tutaj zabawa jest fajna, więc nie ma co się bać :) http://www.partybus.pl/wieczor-panienski/ nie bójcie się, tutaj takich rzeczy nie ma :)

Nie ma czego się obawiać. Ja swojego faceta puściłam na kawalerski do klubu New Orleans, gdzie dostał w prezencie prywatny taniec. Nie byłam zazdrosna bo nic nie odstawił. A jednorazowo pobawić się przecież można. Na tyle sobie ufamy, że pozwalamy na różne rzeczy ;))

Nie rozumiem tej debilnej mody na striptizy. Nie jesteście dorośli, jesteście niedojrzali właśnie bo ślepo podążacie za debilna bezsensowna modą. Mój facet na wieczory kawalerskie jeździ na bilardy, paintballe i inne męskie zabawy. Nigdy nie slyszalam żeby jakąś gołą dzive zamowili, bo to żałosne. I żałosne też jak idiotki na wieczorze panieńskim dra ryja bo widzą striptizerką, nie wiem co w tym tajnego, mnie obcy goli faceci nie interesują. Poza tym ta profesja jest ogólnie obrzydliwa. Wy macie cos z głowami nie tak_ tępe bydło podążające za głupią modą

dokładnie, zgadzam się z gościem wyżej