Ale mi smutno

"Skoro nie pije się dla smaku to piwo też nie może Ci smakować" owszem może. dlatego takiego co mi nie smakuje nie piję. Piłam tanie piwa za 1,30 jak byłam w gimbazie i wczesnym liceum, potem przestało mnie takie coś bawić.

Dziwne, że picie piwa w ogóle cię kiedyś bawiło...

"Twoja teoria też jest z d**y wzięta, bo ludzie pili alkohol głównie dlatego, że woda była brudna." Ale jako narkotyk stosowali go też czesto, przeczytaj chociażby Kitowicza, o pijaństwie wśród szlachty polskiej. Jako zamiennik wody były używane alkohole niskoprocentowe, w Polsce było to bardzo słabe piwo. Abstrachując od historycznego zastosowania alkoholu - uznajesz ludzi, którzy piją z innego powodu, niż "dla smaku" za gorszych, tak?

"Dziwne, że picie piwa w ogóle cię kiedyś bawiło" Nadal mnie bawi bo jest przyjemne. Tak ci to trudno zrozumieć?

szczerze - tak, trudno mi to zrozumieć, ale z drugiej strony ja nie potrzebuję alkoholu żeby żartować w towarzystwie.

Mam wrażenie, ze rozmawiam z osobą nie posiadającą znajomych i nie wychodzacą z domu, skoro picie piwa jest dla ciebie tak "kontrowersyjne".

Kasia ,umów się ze mną na randke. Postawie ci dobrego browca

"szczerze - tak, trudno mi to zrozumieć, " to do czego według ciebie służy piwo, jak nie do picia?

Ty lepiej napisz czegoś się naćpała?

A jesli nie rozumiesz że picie piwa dla innych jest zwyczajnie przyjemne, to bardzo dużo musisz nie rozumieć, skoro masz takie problemy z zaakceptowaniem upodobań innych, i to w dodatku tak powszechnie występujących.

no i napisałaś swoje z d**y wzięte teorie, doszczętnie zbulwersowałaś sie piciem piwa, w dodatku stwierdzenie że nie pije już słabych piw zrozumiałaś, że picie piwo bawiło mnie tylko kiedyś, a teraz milczysz.udowodniłaś tylko, ze jesteś idiotką i dziwadłem, przykro mi.

"Po co dennie ripostujesz moje przemyślenia, tak jakby byly atakiem na twoją osobe? To też cecha ludzi mało inteligentnych, odpowiadać argumentem ad personam na czyjeś wypowiedzi" x Odezwała się ta, która nigdy do nikogo ad personam nie wyjeżdża i nigdy nikogo nie atakuje. O boginii szacunku i pokoju :D

Kasieńko twoim problemem jest że myślisz że jesteś jakaś ponadprzeciętna, ale niestety prawda jest zgoła odmienna. Na siłę próbujesz udowodnić sobie i innym że jesteś lepsza a inteligentni ludzie tego nie potrzebują. I jeszcze odmawiasz innym uczuć i myślenia, co zakrawa już na jakąś psychopatię. Kasiu jesteś przeciętna.

Nie zbulwersowałam się piciem piwa. Sama czasem je piję, po prostu dziwią mnie twoje powody. I nie, nie jestem ani idiotką, ani dziwadłem, po prostu trochę mnie dziwi i trochę śmieszy twoje zachowanie. I przyznam, lubię wytykać ci infantylność i hipokryzję. Zabawnie reagujesz. Nawet nie chodzi o atakowanie, po prostu jesteś takim słodkim dzieciakiem który jara się subkulturami i piwkiem - i to nie jest sarkazm. Gdybym wpadła na Ciebie w barze też bym Cię podkręcała, ale wtedy widziałabyś mimikę i słyszała ton, więc pewnie wcale byś się tak nie denerwowała - Moor.