maz zmusza mnie do wczesnego chodzenia spac

Moze moj problem wyda sie dziwny ale ja juz mam dosc. Moj maz o 22-23 chodzi spac i mi mowi bym szla z nim. Ja np ogladam cos badz cos robie a on bezczelnie gasi swiatlo,tv, odlacza laptopa i zmusza mnie bym szla z nim spac. Kiedys byl zmeczony i chcialbsie polozyc o 19.30 a ja ogladalamm film na laptopie, mialam sluchawki na uszach to wylaczyl prad w calym domu bo jak on idzie spac to ja tez musze.

może chce się pokochać albo nie chce abyś jadła wieczorem

Wlasnie ze nie chce seksu, idzie spac po prostu. A ja wieczorami nie jem tzn nie o tak poznych godzinach. Mam inny rytm dnia od niego, ja chodze spac o polnocy badz po bo spie dluzej i nie zasne jak pojde wczesniej spac

Dziwny ten twój mąż, może ma jakąś nerwicę i nie może zasnąć jak ktoś nie śpi? Różnie bywa...

Ja mysle, ze on mi to robi z czystej zlosliwosci. Uwielbia mi zatruwac zycie, gdybym 6 lat temu chociaz w polowie wiedziala jak go znienawidze to w zyciu bym za maz za tego smiecia nie wyszla.

Ale jeden pokój macie? Jak tak to może on nie potrafi zasnąć inaczej jak w ciszy. Jeśli tak to niech sobie stopery do uszu kupi. Albo Ty mu sprezentuj ostentacyjnie przy następnym takim zachowaniu. Jeśli jednak problem nie leży z zbyt małej powierzchni mieszkania to jak on wyłącza to Ty włączaj. No kurde, dzieckiem nie jesteś, że dobranocka, ząbki i lulu.

A nie możesz dziada zostawić?

Kuźwa jakby mi chłop specjalnie prąd wyłączył to by trafił na urazówkę, poważnie.

nie mmay jednego pokoju. On jest p*****lniety po prostu:O pewnie gdyby mogl to by sie nade mna tez znecal. jest uzalezniony w ogole od jakiejs durnej gierki na telefonie i jak tam nie zaliczy poziomu to sie wscieka i wtedy np. chodzi obrazony, rzuca k*****i. Smieszne normalnie:D Odchodze od niego za 4 dni.

macie jeden pokój czy co? jak go nie kochasz to w czym problem - rozwód i tyle, jak kochasz to jedyne rozwiązanie: rozmowa, rozmowa i kompromis

Haha, no konkret jazda patrzę :D Powodzenia ;)

konkret bo mam dosc. Wczoraj ja chcialam posiedziec na necie dluzej, bo z pracy ok 20 wrocilam, zanim zjadlam, wykapalamsie byla 21 a ten o 22 do mnie tonem nie znoszacym sprzeciwu "idz spac":D ja na to, ze nie, sam idz a on do mnie "nie ma siedzenia po nocy do lozka":D normalny jest? nie sadze. Jego akcje juz mnie w******ja. T

Tak samo ze wszystkim, spieszylam sie raz do pracy i kubek po kawie zostawilam na blacie w kuchni, jazde mi tydzien czasu robil, ze on za mna chodzi i sprzata, ale swojego p*****lnika na biurku nie widzi, stan obecny: 2 zgniecione husteczki, kubek i miaska po zaupie- od wczoraj. Jak mu raz zwrocilam uwage zeby spojrzal na siebie to powiedzial ze ja wymyslam:D jak wol burdel dookola niego a on zaprzecza jak uposledozny. Mam dosc tego psychola niech sobie zyje sam w swoim burdelu i sobie jeszcze jakas k***e sprowadzi beda pasowac do siebie, burdel, d***** i popapraniec.

On Cię po protu traktuje jak dziecko ;) Tatuś każe, dzidzia musi. Jeśli słabo Ci zależy to daj sobie z nim spokój. Jeśli jednak chcesz to powalcz, potłumacz. Oczywiście jeśli widzisz jakieś światełko w tunelu.

a jak raz z nim rozmawialam na temat Ukrainy i powiedzialam, ze polska nie powinna im dawac broni to myslalam ze mnie uderzy, on w ogole jest jebniety na punkcie wojny, mysle, ze mu sie marzy wojna, kryzyse jakies. czesto p******i mi takie glupoty, ze zobaczysz niedlugo wszystko padnie. I k***a slucham tego od bodajze 4 lat i mowie mu ze jak na razie jego przepowiednie sie nie sprawdzaja to sie wscieka. Bo on by chcial by bylo jak najgorzej. P********c, nie wiedzialam, ze mu sie to nasili.

No, ale jak to ty siedzisz w jednym pokoju, a on niech idzie spac do drugiego...i ty sie na to godzisz??? Jakby mi prad wylaczyl, to bym go strzelila...a co z lodowka?

zróbcie sobie dziecko to nie tylko ty nie będziesz spała w nocy ale on też :D

Może ma poczucie misji, że jest stworzony do wielkich rzeczy i, że to on wyratuje Polskę ze wszelkich wojen. Swoją elokwencją, zapałem, chorym umysłem...? Strasznie mnie irytują ludzie, do których nic poza ich własnymi przekonaniami nie dociera. Uważają się za najmądrzejszych, a faktycznie są strasznie ograniczeni.

nie zgadzam sie, ale on wtedy siada nawet i po ciemku i siedzi i sie gapi na mnie az sie w****ie i ide spac, bo mnie to jego patrzenie drazni. Ostatnio dodawalam mu tabletki nasenne do herbaty to zasypial w ciagu 30minut a ja wstawalam i mialam wyj****e. Niestety zaczal sie robic zbyt spiacy po przebudzeniu wiec przerwalam ten zabieg na jakis czas by nic nie zaczal podejrzewac.

W tych czasach można wziąć rozwod

hahahahahaha:D on cos uratuje? jak on otwarcie mowi, ze nie mialby zamiaru walczyc po niczyjej stronie. Mu sie tylko marzy by moc powiedziec "a nie mowilem". Juz znajomych nie mamy bo wszystkim peirdolil o kryzysie, wojnach, normalnie ludzi straszyl:O

Nawiedzony znaczy się.