W którym tygodniu urodzilyscie?

Jestem ciekawa w prowadzeniu tej dyskusji ale na razie oczy mi się kleją. Może wątek nie zostanie usunięty i pogadamy jutro :-) Powodzenia dla wszystkich oczekujących mam i tych co już poczęły

42

12 miesiacu;))

41

widze ze duzo jest po 40 tygodniu

Ja urodziłam w 40 + 6 , w 7 dobie miałam iść na wywołanie i dzień wcześniej mnie wzięło cale szczęście;)

To ja, założycielka tematu. Dziękuje Wam za odpowiedzi. Zwłaszcza mamom wcześniaków. Ja tu marudzę, że chciałabym juz i teraz. A tak naprawdę to właśnie do mnie dotarło, że mam wielkie szczęście ze swoją ciąża. Jesteście dla mnie bohaterkami. Trzymam za Was kciuki! Xxxx A odnośnie mamy, co urodziła w 43 - rzeczywiście ordynator jakiś niezbut ogarnięty. Całe szczęście, że dziecko urodziło się zdrowe. Xxx No właśnie zaskoczyło mnie, że aż tyle urodziło się po terminie. Ale najważniejsze, że zdrowiutkie :)

Ja jestem w 28 tygodniu (27+2) Odeszly mi wody tydzien temu ale staram sie trzymac Mam nadzieje dociagnac chociaz do 29 tygodnia...

Pierwsze dziecko w 40 tyg. Druga ciąża -bliźniacza w 36+6 Czwarte dziecko 39 tydz.

równo 38 tc- waga malucha 3970 :) ciekawe jakby było w 42 :)

jestem w 28 tygodniu ;) chciałabym w 38 urodzić

43 tydzień ciąży, poród wywoływany zakończony cesarka, dziecko musiało urodzić się w ciągu 10 minut, bo by zmarło. Bieglam na salę operacyjną, a pielęgniarka ciągnęła za mną caly sprzęt , do którego byłam podłączona.

Urodziłam 2 tyg przed "terminem" ( wiem, że jest orientacyjny) w 38 tc i jak czytam 42, 43 to widzę, że szczęściara ze mnie :)

Gość z10.11 Jak to odeszły ci wody tydzień temu ? I nie rodzisz? Zdają się dziecko musi być w wodach :D

równo 38 tyg

Ja w 36, porod niespodziewany, trwał 3 godziny

Wody się cały czas uzupełniają. Pewnie leży plackiem z nogami do góry i musi wypijać hektolitry wody. Trzymam kciuki! Ja tydzień temu wylądowałam w szpitalu z początkiem akcji porodowej (22+5). Sytuację opanowano. Wyszłam w poniedziałek i leżę w domu plackiem. Dziś (23+5) macica znów zaczyna niepokojąco często się stawiać. Na razie nie boleśnie i nie regularnie. Boję się powtórki stresu.