Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość10

szpital Lublin Lubartowska

Polecane posty

Gość gość10

Hej mam pytanie. Jakie macie aktualne opinie na temat porodów na Lubartowskiej w Lublinie ? Czy któraś z was chodziła może do dr Emilii Świetlickiej ? Jakie macie opinie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem ciekawa. Mam termin na kwiecień 2015. Czy pracuje tam doktor Halina Kamińska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja rodziłam w kwietniu 2014. Sam porod ok bo położna się dobra trafiła ale drugi raz nie wybrałabym tego szpitala. Byłam pacjentką pani ordynator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie wybvrałabyś drugi raz ? ja tam właśnie będę rodzić pod koniec grudnia. wtedy bede mogła cos wiecej powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogolnie to tak - sale na trakcie porodowym są spoko (leżałam dwa dni przed porodem), jest łazienka. Na drugim piętrze na noworodkach już jest gorzej, sale 8osobowe. Z tego co pamiętam cztery na jednym korytarzu i tylko jedna łazienka z dwoma wc i dwom prowizorycznymi prysznicami. Strasznie duszno na salach bo tyle osob. Porodowka oddzielona kotarką. No ale w sumie nie widać drugiej rodzącej. Pani ordynator średnio przyjemna, niedelikatna przy badaniu, a jak mi pęcherz z wodami przebiła to ojejjj.... No sam porod wspominam spoko. Był lekarz mężczyzna, nie znam nazwiska. Był ok. Położna kobieta anioł :) chociaz są i takie wredne, ale na nie nie trafiłam. Pediatra troche dziwna, trzeba sie o wszystko dopytywać samemu. Niewystarczająca ilość lamp do naświetlania. Przez co jednej dziewczynie przedłuźył sie pobyt o dwa dni. Personel jest skrajny albo chamscy ludzie albo mili. Wszyscy się boją pani ordynator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może któraś z mam tam jeszcze rodziła? Wypowiadajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiadałam sie na innym rorum wiec wkleję tu swoją wypowiedz Ja tez tam rodziłam w maju tego roku. Czytam te opinie i stwierdzam ze w moim przypadku nie było wcale zle. Pani ordynator owszem jest specyficzna osoba, nie mozna sie z nią wdawać w dyskusje, często jest niemiła ale to da sie przeżyć. panie położne na trakcie porodowym wszystkie były miłe, ponieważ leżałam tam przed porodem prawie 2 tyg to wiem. Nie miałam od nich ani jednej sytuacji w ktorej okazały sie byc chamskie. Studentki okazywały sie miłe i pomocne, przekazywały wiele informacji o ktore sie pytałyśmy. Tez miałam założonego foleya przez ordynator ale nie czułam bolu tylko dyskomfort, żadnej krwi jak pisały dziewczyny powyżej. Wogóle leżałam tam dosc długo i wiele razy rozmawiałam z dziewczynami z cewnikami i z żadnej nie lala sie krew i nie narzekały ze był to bol nie do wytrzymania wiec myśle ze przypadek opisany powyżej był wyjątkiem. Ogólnego nie było zle, poród wiadomo to jest niewyobrazalny bol wiec nie czarujmy ze w ekskluzywnych warunkach mniej boli, to trzeba przeżyć. Położna była dosc młoda i bardzo miła, cały poród przeszedł dosc sprawnie, miałam kroplówkę, czopki i gaz. Byłam nacinana po wszystkim zszywana ze znieczuleniem. I nie dawałam żadnej łapówki. Mojego męża w trakcie porodu nie było,ponieważ były 4 rodzące wiec zwyczajnie byłby tam niepotrzebny tłok gdyby przy każdej był spanikowany maz plus położne, studenci i lekarze. Zreszta ja tez nie czułabym sie komfortowo gdyby jakiś obcy facet mnie słyszał itd. Po wszystkim leżałam na trakcie dwie godziny z dzieckiem wiec maz byl wtedy przy nas. Jezeli chodzi o opiekę po wszystkim to zgadzam sie z panią powyżej ze duzo lepsza opieka jest na 3 pietrze niej na 2. Leżałam dwa dni na drugim tam warunki bardzo średnie, 7 osób na sali, położne nie zbyt miłe, dziecko nie kąpane. Ale cały czas byłam informowana co sie dzieje z dzieckiem, jakie badania i po co. Po dwoch dobach zostałam przeniesiona na trzecie piętro i tam było duzo lepiej, położne miłe, dziecko co wieczór kapane. Gdy dziecko nie przybierało na wadze panie przynosiły mleko na prośbę mam, przepajaly glukoza gdzie na drugim pietrze nie chciały słyszeć o tym ze ktos chce dostać mleko. Oczywiście stawiają na karmienie naturalne ale to bardzo dobrze bo wiadomo ze to dla dziecka jest najlepsze. Panie raczej upominały tatusiów aby nie wchodzili na sale tylko spotykali sie z dziećmi na korytarzu. Dla mnie to tez był plus, raczej nie miałam ochoty wyciągać pierś na wierzch przy obcym facecie lub jak wiadomo kobiety bardzo krwawią, prześcieradła sie plamią lub piżamy i po co obcy facet ma to ogladac. Gdy maz przyjeżdżał wychodzilam z dzieckiem na korytarz i tam mogliśmy spokojnie siedzieć i sie cieszyć dzieckiem. Ogólnie to polecam ten szpital, naprawdę w moim przypadku nie było to tak jak jest opisywane w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponawiam pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodzilam kilka tyg temu. porodowka spoko. rodzily na raz 3 kobiety. zakryte parawanami. mi to nie przeszkadzało. polozne rozne. jedna super, druga chamska. jest dostępny gaz. sam porod wspominam dobrze. za to na tym oddziale poporodowym masakra. 3 sale, 2 prysznice, 2 toalety, warunki okropne. wszedzie duszno i zaduch. odzwiedzjaacych zwlaszcza w niedziele jak na deptaku ;/ polozne co zmiana to inne w podejsciu, niektore do rany przyloz, inne niechetne w pomocy. jedne pozwalają dokarmiac drugie kategorycznie nie, a trzecie same dokarmią i nawet nie powiedzą. przy problemach z kp tez roznie c pomocą. ja jej sie nie moglam doprosic. w skrocie: trzeba miec duzo szczescia do konkretnej zmiany poloznych. gdyby nie to ze mam tam lekarza i polozną to w zyciu bym tam nie rodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o info jak jest teraz na Lubartowskiej, termin mam na 09.04.15. Moją ciążę prowadzi dr H. Kamińska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up Czy dr Kamińs.była przy porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×