Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdradził mnie, będziemy się rozwodzić, łączy nas dziecko.

Polecane posty

Gość gość

Mamy 3 letniego syna. Mój mąż zdradził mnie z koleżanką z pracy jak powiedział zawsze łączyło go z nią coś więcej. Zmieniłam pracę, żeby się z nimi nie widywać. Dzisiaj przyjechał do syna - jak to wszystko strasznie boli ! Nie daje sobie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesto tak się dzieje gdy izolujemy meża!!Ja męża mam zawsze podczas badań pochwy u ginekologa i wspieral porody.Takie przeżycia łączą zwiazek!!!Wcale się nie dziei gdy nie liczysz sie z meżem.Wstydzisz się meża przy badaniu czy porodzie a obcego faceta ginekologa nie cienogród!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej go kocham, a jednocześnie nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty już założyłas, że go izolowalam ? Otóż przy porodzie nie był, bo miałam cesarkę. Do ginekologa ze mną nie chodził, bo sam nie chciał, a co do płci mojego ginekologa to mam bardzo miłą, młodą panią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetett
Ależ nie reaguj na wpisy jakiegoś świra który ma zboczenie na punkcie badań u ginekologa. Przecież to-to nawet nie pisze jak kobieta. To pewnie jakieś gimg****o. A co do opisanej sytuacji, to pozbyłaś się kompletnie bezwartościowego jako partner osobnika. Idę o zakład że wkrótce poczujesz się wolna. Tylko nie daj tylko sobie wcisnąć dziecka. Gdy syn jest u ojca, baw się dobrze i ciesz odzyskaną wolnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno boli i boleć jeszcze bedzie. Z czasem minie i lepiej za jakiś czas zacząć nowe, szczęśliwe życie, niż fundować sobie i dziecku życie z człowiekiem, do którego nabierzesz obrzydzenia. Jak piszesz: pracujesz, udało się wam zamieszkać osobno, wszystko sie prostuje. Może to głupio zabrzmi, ale... zazdroszczę Ci twojej sytuacji :) Mam 2letniego syna, męża, który też mnie zdradza (ale sie nie przyznaje), mieszkanie na kredyt i niestety teraz nie pracuję. I jeszcze rok, dwa, zanim będę mogła cokolwiek zrobić, bo nie mam dokąd sie wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieliśmy mieszkanie szczęście, że bez kredytu, zostawił mi wszystko - mieszkanie, oszczędności, jedno auto. Musiałam zmienić pracę - pracowaliśmy razem. Nie umiałam z nim współgrać to wszystko za bardzo bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w tej samej sytuacji ale bez ślubu zostawiłam go półroku puzniej dla innego i w tej chwili jestem szczesliwa:) wiec głowa do góry pokaz co stracił i wez sie za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×