Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaleńkaKamyczka

Operacja usunięcia PĘCHERZYKA ŻÓŁCIOWEGO laparoskopowo Kto z Was miał???

Polecane posty

Gość MaleńkaKamyczka

Hej :-) Mam troszke pytań odnośnie operacji laparaskopowej usunięcia pęcherzyka żółciowego (kamicy żółciowej) Już niedługo i mnie to czeka.Prosze o odpowiedzi osób co były w podobnej sutuacji. - W dniu przybycia do szpitala przed samym zabiegiem jak to wszystko wygląda? - Jak wygląda pobyt na sali operacyjnej? - Jak wygląda znieczulenie ogólne i czy szybko się usypia? - Co czuliście zaraz po wybudzeniu? - Czy przy wybudzaniu rurka intubacyjna jest jeszcze w gardle? - Kto pomaga się ubrać w zwykłe rzeczy? Wiem,że podczas operacji trzeba być nago tylko z majteczkami jednorazowymi? - Jak czuliściesie po operacji ? - Co was bolało,dokuczało pytam o nieprzyjemne dolegliwości? - Jak wgląda dieta w pierwszym dniu,tygodniu i miesiącu? - Czy bolało was ściąganie szwów? - Po jakim czasie wraca się do zdrowia i normalnego funkcjonowania ? Pozdrawiam :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się , wszystkiego dowiesz się w swoim czasie... da się przeżyć - nie jest tak żle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aveee
Różnie jest w różnych szpitalach/klinikach. Ja akurat byłam w prywatnej 3 dni ale w większości puszczają po 24h. Nie ma się czego bać choć się tylko tak mówi :) to raczej rutynowa operacja. Po samym zabiegu człowiek się budzi już bez rurki na sali pooperacyjnej. Boli ale da się przeżyć. Ja wymiotowalam i czułam się kiepsko przez pare pierwszych dni ale potem już tylko lepiej. Najgorzej to wytrzymać potem na diecie parę mcy. Dziś mijają mi 3 mce od operacji a wciąż nie bardzo mogę jeść smażone czy ciężkie potrawy. Ale będzie dobrze zobaczysz :) ja już zapomniałam że mnie kroili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam usuwany laparoskopowo w marcu tego roku: - W dniu przybycia do szpitala przed samym zabiegiem jak to wszystko wygląda? przyjęli mnie i pierwszego dnia nic nie dali do jedzenia, zabieg miałam na drugi dzień rano - Jak wygląda pobyt na sali operacyjnej? dostałam głupiego jasia, zawieźli mnie na salę, uśpili i to wszystko - Jak wygląda znieczulenie ogólne i czy szybko się usypia? usypiasz błyskawicznie, najpierw głupi jaś, potem wstrzykują środek zwiotczający mięśnie, maseczka na twarz i odpływasz - Co czuliście zaraz po wybudzeniu? ból pod żebrami, ogólne złe samopoczucie, byłam słaba i obolała, ale spokojnie dało się wytrzymać - Czy przy wybudzaniu rurka intubacyjna jest jeszcze w gardle? nie miałam rurki w gardle, na dobre odzyskałam świadomość w swojej sali - Kto pomaga się ubrać w zwykłe rzeczy? Wiem,że podczas operacji trzeba być nago tylko z majteczkami jednorazowymi? byłam nago w majtkach bawełnianych z powodu miesiączki, inne kobiety nie miały majtek; po zabiegu na sali miałam już założoną koszulę szpitalną, nie wiem kto mi ją założył; od razu ją okrwawiłam z rany na brzuchu (miałam trzy dziury - z prawej strony brzucha poniżej pępka, w pępku i z lewej strony powyżej pępka) - Jak czuliściesie po operacji ? ogólnie słabo, źle, ale od razu ustąpiły te charakterystyczne bóle, ból był typowo pooperacyjny, bolały mięśnie, czułam pustość w środku - Co was bolało,dokuczało pytam o nieprzyjemne dolegliwości? ból w jamie brzusznej, inny niż przed operacją, niektóre kobiery mówiły o przelewaniu się czegoś w brzuchu; w szpitalu miałam dren wystający z brzucha, do drenu przyczepiony worek, który trzeba było nosić ze sobą, po jednym, dwóch dniach czułam okropne bóle jakby kolki w prawym ramieniu, które ustąpiły po wyjęciu drenu - lekarz wyciągnął go ze mnie jak słomkę ze szklanki z napojem jeszcze co do bólu - bardziej dokuczał ból kurczącego się z głodu żołądka, bo jeść dali mi po 2 dobach (razem z dniem przed operacją to 3 doby, zero jedzenia i picia, tylko kroplówy) - Jak wgląda dieta w pierwszym dniu,tygodniu i miesiącu? 1-3 dzień, nie jadłam nic (nie pozwalali), potem dieta typowo wątrobowa, mało tłuszczu, zero alkoholu, częste małe posiłki, pierwsze dni to suchary, herbata, kisiel, po miesiącu coraz bardziej normalne jedzenie, podobno zbyt długo trwająca dieta uniemożliwia powrót do normalnej pracy przewodu pokarmowego - Czy bolało was ściąganie szwów? trochę ciągnęło, szczypało, ale poszło szybko - Po jakim czasie wraca się do zdrowia i normalnego funkcjonowania ? po kilku tygodniach czułam się jak młody bóg, wszelkie bóle ustąpiły, paprała się tylko rana w pępku, nie chciała goić Pierwsze dni po szpitalu trudne, bolesne, nie można się wyprostować, czułam się jak babcinka, poobijana, zmaltretowana; podróż samochodem do domu, katorga, czułam każdy wybój teraz jem wszystko, alkoholizuję się do woli, choć jeśli przegnę z czymś ciężkim, odczuwam lekki dyskomfort, ale nie zdarza się to często polecam operację, komfort życia poprawił się o 100%, wcześniej stale cierpiałam, CODZIENNIE brałam nospę max + 2 pyralginy, co ok. 4-5 godzin, moja wątroba to pewnie sito; bóle pęcherzyka miałam od ok. 10 lat i nie robiłam z tym nic! A mam 34 lata mam nadzieję, że trochę ci rozjaśniłam, pozdrawiam i życzę powodzenia i wyzdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaleńkaKamyczka
Dziękuj***ardzo za słowa pocieszenia :-) I szczegółowe informacje od osoby z godziny 3.06 Czy ktoś jest jeszcze na forum kto zechce się wypowiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaleńkaKamyczka
Ktoś jeszcze się wypowie? Plisss :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed operacja nie wolno jeść dzień. Na drugi dzień tuż przed zabiegien dostałam od pielęgniarki zielony płyn żeby się umyć. Szczególnie pępek kazała mi dokładnie wyszorować :-) byłam rozebrana do naga jedynie dali mi jakiś fartuch szpitalny. Na sali to ze mnie sciagneli. przed operacja wydychalam jakiś gaz. Zapewne głupi jaś. Żartowałam z lekarzami żebym z trakcie operacji nie obudziła się, zostałam zapewniona że tak napewno się nie stanie. Potem wstrzykneli mi narkoze przez weflon. Zasnęłam nawet nie wiem kiedy. A kiedy się obudziłam to pierwsze co to wydzieralam ta rurkę z buzi. Wiadomo, Budzisz się i ogłupiała jesteś. Zawiezli mnie na salę, kazali przesunąć się na łóżko i albo spisz albo nie. Ja nie spałam. Strasznie bolały mnie krzyże. Masakra, ale da się wytrzymać. Tak do 2 godzin ból się utrzymuje. Zaraz po operacji cały czas maszyna mierzyła mi ciśnienie. Moje było idealnie :-) brzuch boli, szczególnie w okolicy pępka. No i ramiona bo wtlaczali powietrze. Ciężko było mi się poruszać. Nawet śliny nie mogłam przełknąć a co dopiero mówić tu o kaszlnieciu. Ja nie dałam rady bo byłam strasznie obolała. Z boku miałam drenaż. Rano po operacji siostra przemyla mi te ranki i poinformowała mnie jak powinnam to robić w domu:-) na drugi dzień po operacji wyszłam do domu że szpitala. Blizny mam z boku, w pępku i niżej piersi. Ja wyszłam do domu że szpitala we czwartek a w sobotę sprzątalam dom. Ale nie przemęczalam się bo zemdlalam w szpitalu. A 3 tygodnie później znowu wróciłam do biegania i robię to aż do teraz. Ja się nie bałam zabiegu, wręcz przeciwnie bo jak pomyślałam sb jaki ból znosiłam to nawet nie ma porównania. Dietę trzymalam miesiąc. A mam 18 lat. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaleńkaKamyczka
Dziękuje 18 z 19,32 za szczególową odpowiedz :-) Ja mam zabieg za kilka dni usunięcie pęcherzyka żółciowego wraz z kamyczkami :-) :-) :-) A czy kamyczki moge zabrać do domu? Na pamiątke :-D:-D:-D i co z tą nagością czy dopiero na stole operacyjnym zdejmą mi ten fartuszek i przykryją czymś innym? I czy ta rurka do intubacji będzie w moim gardle jak się wybudze z narkozy ? Kto jeszcze się wypowie i opowie swoje doświadczenia ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie na sali przykryli takim czymś zielonym jak ręcznik. Nie umiem tego nazwać. Kamienie dostałam na pamiątkę do domu. A co do rurki to różnie bywa. Ja miałam. A moja ciocia z kolei mówiła że już nie miała jak się wybudziła. Ja tak to wydzieralam że sami mi ją wyciągli. He he :-) nie ma co się bać. Naprawdę. Ja to teraz nie mam oporów przed czymś takim jeśli byłoby to znów koniecznie. Pozdrawiam 18:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaleńkaKamyczka
Jest ktoś jeszcze na forum kto przeszedł ten zabieg? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaleńkaKamyczka
Plisss :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu co więcej chcesz wiedzieć? Już dwie osoby odpwiedziały tobie. I to bardzo dokładnie. A jak chcesz zaspokoić wiedzę to przed operacja się dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaleńkaKamyczka
Chce wiedzieć więcej,bo jestem ciekawa wielu opini i odczuć a więc poproszę o więcej odpowiedzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaleńkaKamyczka
Odliczam godziny do operacji,stres i nerwy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malala79
Dziewczyny ktore mialy ten zabieg. Jak brzuch? Oni tam daja jakis gaz jest duzy po opracji? Nie ma rozstepow? Ja nie chce byc nago :( A jeszcze dali Wam cewnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie panikuj jaki cewnik za 2-3 godziny po operacji poszłam siku do kibelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malala79
Panikuje bo to pierwszy w zyciu zabieg :( Krepuje sie i boje ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12312waqd
Nie musisz być naga! Teraz w dobrych szpitalach standardem jest bielizna jednorazowa. Możesz jej zażądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Część lekarzy nie nadąża za zmieniającym się światem i nadal światopoglądem tkwi w głębokim PRL-u. Uważam, że żaden lekarz łaski nie robi i o możliwości skorzystania z bielizny jednorazowej powinien poinformować pacjenta podczas rozmowy przed operacją a nie później pokrętnie tłumaczyć skłonności względami medycznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miała raz jeszcze podjąć decyzję gdzie i w jaki sposób będę operowana, to na pewno nie zdecydowałabym się na operację laparoskopową. Poważne powikłania pooperacyjne zostawiły mi ślad na całe życie. Byłam operowana w Krakowie w szpitalu Bonifratrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 11.02.2018 o 20:42, Gość gość napisał:

Gdybym miała raz jeszcze podjąć decyzję gdzie i w jaki sposób będę operowana, to na pewno nie zdecydowałabym się na operację laparoskopową. Poważne powikłania pooperacyjne zostawiły mi ślad na całe życie. Byłam operowana w Krakowie w szpitalu Bonifratrów.

Prawdopodobieństwo, ze wejdziesz po ponad roku i odpiszesz jest praktycznie zerowe, ale dlaczego? Coś nie tak zeobili podczas tej operwcji? Sama mialam miec tam operację w marcu 2018 ale spanikowałam. Nadal o tym myslę, bo bóle powracają a w im mlodszym wieku operacja tym lepiej. Czytalam ze Bonifratrzy robią te operacje bardzo dobrze i mają najlepszy sprzet w Polsce do tego. Ale po takiej opinii boję się. Czy ktos moze jeszcze był tam operowany na woreczek i moglby się wypowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×