Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Nie oczekuje, ze nie zostanę skrytykowana jednak sytuacja życiowa nie pozwala mi wychować dziecka a nie byłam w stanie dokonać aborcji. Jak wygląda zostawienie dziecka w szpitalu? Czy muszę zabrać jakieś rzeczy? Kiedy wypuszcza mnie do domu? Blagam pomozcie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 psa bym nie zostawił a gdzie dziecko ??? To nie przedmiot ono JUŻ się z Tobą związało tam w brzuszku! Czuje kto jest jego matką i będzie za Tobą tęskniło i płakało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Ja podziwiam i szanuje takie kobiety jak Ty. Urodzisz i dasz szanse dziecku na dobre zycie. Powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Nie będzie tęskniło ani płakało za matką, to bajki :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Musisz zabrac wszystko co jest potrzebne tobie, podkłady podpaski, wez tez wkładki laktacyjne, ponieważ i tak siara mleko sie pojawi, wiec aby chronić bielizne przed wyciekiem, pieluch chyba nie musisz brać, nie wiem. A ubranko na pewno dostanie szpitalne. Pózniej według procedur zostanie zabrane do ośrodka wiec, osoba odbierajaca przywiezie ubranko etc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 a myślałaś o oknie życia ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Autorko ja tez chcialam zostawic dziecko w szpitalu po porodzie bo zostalam calkiem sama. Narzeczony sie zmyl, rodzicow juz nie mam. Mialam tylko prace i moglam pojsc na macierzynski, ale co dalej? Poszlam rodzic z mysla, ze zostawie dziecko. Zabralam wszystkie rzeczy tak jak normalnie do porodu i pojechalam. Jak urodzilam synka wszystko nagle zniknelo, juz nie chcialam go zostawic. Pokochalam go nad zycie. Teraz ma 8 miesiecy jest cudowny, pogodny, usmiechniety i tak bardzo mnie kocha miloscia bezwarunkowa. Ciesze sie jak nigdy, ze zostawilam synka ze soba. Nie mialam zadnej wyprawki bo mialam go zostawic. Znajomi mi pomogli reszte pokupowalam uzywane. Jakos sobie radze mam macierzynski dorabiam w domu i kocham mojego syna nad zycie. Nie popelniaj tego bledu bo ja nigdy sobie nie wybacze, ze chcialam go zostawic, a co dopiero jak bym go zostawila. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Nie zostawiaj w oknie zycia! To strasznie przedłuża procedury adopcyjne bo najpierw czekaja az matka sie pojawi chyba z 3 miesiace, a w szpitalu po porodzie podpisujesz dokumenty, nadal masz czas na zmiane decyzji, ale juz trwaja dalsze etapy w razie jak nie wrocisz, dziecko jako maluch trafi do rodziny, a nie jako roczniak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Jestem sama zasłużona po uszy, tak zostawił mnie ojciec dziecka..nie mam pieniędzy na rachunki a co dopiero na utrzymanie dziecka. Z pracy zostalam wyrzucona bo miałam smieciowa umowę. Nie mam innego wyjścia.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 sanuję twoją decyzję ale czy myślałaś o jakimś domu samotnej matki na początek? będziesz potrafiła tak po prostu zostawić dziecko? tak czy siak, życzę ci powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 No ja chociaz mialam prace. Autorko to bedzie naprawde ciezkie. A ojciec sie nie poczuwa zeby placic na dziecko? Tak czy siak zycze ci powodzenia i duzo sily. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Zanim przyznają mi alimenty minie sporo czasu. Sądom nie spieszy się w takich sprawach a mopsy dają pieniędzy tyle ze nawet na pampersy nie starczy. Decyzja juz podjeta..ale bardzo się boje. Jak poinformować lekarzy co im powiedzieć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 to jest wlasnie cale kafe: - chcesz usunac ciaze? zle, przeciez mozesz zostawic w szpitalu - nie usuwasz, chcesz zostawic w szpitalu? zle, co z ciebie za matka, to nie przedmiot - nie zostawiasz, wychowujesz ale klepiesz biede? zle, bylo sobie dziecka nie robic jak cie na nie nie stac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Przed porodem musisz powiedziec, ze chcesz oddac dziecko do adopcji. Powiedz tez poloznej zeby ci nie kladla dziecka na brzuchu bo po tym napewno go nie oddasz. Niech poprostu je zabiora. A kiedy masz termin porodu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość 555 Napisano Listopad 13, 2014 Ja sama jestem mama która adoptowała dzieci i jest szczęśliwa właśnie dzięki takim kobietom jak Ty:) Niestety nie wiem jak wygląda cała procedura ,ale wiem ,że masz 6 tygodni na zrzeczenie się praw do dziecka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 to chyba lepiej jak odda dziecko w szpitalu niż wyrzuci do śmietnika czy zakatuje! Ja nie wyobrażam sobie zostawienia moich dzieci ale nie byłam w takiej sytuacji a więc nie osądzam, dobrze, że chcesz urodzić maleństwo i dać mu szanse na życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Witam. Na wstępie Ci napisze, że jesteś odważną kobietą. I w żadnym wypadku nie zasługujesz na żadne potępienie! Nie wyrzucasz dziecka na śmietnik ani nie pozbawiasz go życia ale dajesz mu szansę na normalny dom. Idź do dyrekcji szpitala, popros aby Ci wszystko wytłumaczyli. Pokierują Tobą tak, aby dzieciątko nie musiało tułac się po domach dziecka ale trafiło od razu do adopcji. A aby tak się stało, musisz od razu po porodzie zrzec się praw rodzicielskich, inaczej nie będzie takiej możliwości przez długi czas. A jeżeli wydarzy się tak, że nie będziesz w stanie zostawić dziecka to podpowiedzą Ci, jaką możesz otrzymać pomoc. Życzę powodzenia i dużo siły! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 a potem sie j****e hieny dziwią, że matki zadepresine zabijają dzieci! Jej sprawa co robi, nikogo nie krzywdzi a osądzona będzie przez Pana Boga w******ane krowy święte! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 A jeszcze wiedz, ze mozesz juz zalozyc sprawe o alimenty, gdyz ojciec dziecka ma obowiazek utrzymywac dziecko juz w czasie trwania ciazy. Wiec moglabys tez wywalczyc alimenty za cala ciaze. Jednak jak decyzja juz podjeta to zycze ci duzo sily. Moja ciocia oddala dziecko ma teraz 50 lat i nadal nie moze sobie z tym poradzic. Od lat leczy sie na depresje zaczela pic ale sie podniosla wkoncu z tego. Nigdy nie miala juz wiecej dzieci bo nie mogla sobie wybaczyc ze oddala dziecko. To jest naprawde bardzo ciezkie. Chociaz jest mnostwo innych rozwiazan. Chocby dom samotnej matki gdzue na poczatku oni pomagaja utrzymac dziecko. Jest wiele kobiet w takiej sytuacji i wychowuja dziecko daja rade. Mysle ze i ty bys dala. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Juz sie zlecialy moncicielki. Ja tu w tym watku widze tylko doradzanie co mozna zrobic i jak autorka moze postapic. Nikt jej nie obrazil nie napisal nic zlego. Wiec po co sie tu wypowiadasz jak nie umiesz czytac ze zrozumieniem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Bardzo Ci współczuję, nie daj sobie wmówić że jesteś złym człowiekiem bo oddajesz swoje dziecko wręcz przeciwnie musisz mieć w sobie dużo siły i odwagi bo zdecydowałaś się mimo wszystko urodzić. Weź dla siebie środki higieniczne szampon żel pod prysznic ręcznik papier toaletowy wielkie podpaski ,laczki najlepiej takie w których można iść pod prysznic, kubek, sztućce herbatę kawę ( coś ciepłego dostaniesz 3 razy na dzień a to za mało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Termin porodu mam na 12 grudnia. Lepiej oddać dziecko i wiedzieć ze ma szczęśliwa rodzinę niż usunąć takie było moje zdanie gdy podejmowalam decyzje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 po porodzie siłami natury będziesz wypuszczona po 3 dniach w razie porodu cesarskiego po 5 no i wiadomo w razie komplikacji czas się wydłuża Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Dokladnie autorko nie jestes zlym czlowiekiem i nigdy tak o sobie nie mysl. To strasznie ciezka decyzja, okropna i bolesnadl matki. Ja nie wyobrazam sobie zostawic swojego syna ma teraz 4 miesiace, ale podziwiam cie za odwage zeby je urodzic. Moze idz do osrodka adopcyjnego niech znajda rodziny i ty wybierzesz sobie rodzine do ktorej ma trafic twoje dziecko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 mam 3 dzieci kocham je nad zycie ale wiem jak ciezko jest wychowac i utrzymac dziecko, mam meza ale w wychowaniu dzieci jego pomoc jest zerowa, domyslam sie jak ci teraz ciezko, zycze powodzenia, ale tak jak ktos pisal, musisz pozalatwiac wszystkie formalnosci by dziecko szybko znalazlo cieply dom a nie tulalo sie po sierocincach, nie powinnas sie wstydzic lekarzy i poloznych tylko od razu i otwarcie im powiedziec, napeweno w przyszlosci kakas dobra rodzina bedzie wdzieczna za dziecko ktore beda mogli wychowac powodzenia ., zal mi takich kobiet jak ty ktore musza podjac tak ciezka trudna decyzje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Naprawdę to trwa az 3 dni? A jak to wygląda jakbym chciała wypisać się na własne żądanie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Najlepszym rozwiazaniem bedzie adopcja ze wskazaniem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość 555 Napisano Listopad 13, 2014 Ludzie którzy adoptują dzieci tak bardzo pragną być rodzicami ,że zrobią wszystko ,aby dziecko było szczęśliwe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące Napisano Listopad 13, 2014 Nie zamierzam Cie potępiać, jednak nie miała bym odwagi zostawić swoje dziecko obcym ludziom.Nie wierzę że nikt by Ci nie pomógł.Jest tyle dobrych ludzi którzy pomagają takim jak Ty.Nie mozesz poddawać się! Faceta zskarż o alimenty, MOPS też musi Ci pomóc. Radze zastanowic się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Mowisz, ze chcesz wyjsc na wlasne zadanie ze szpitala daja c***apiery podpisujesz i wychodzisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach