Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

końcówka ciąży

Polecane posty

Gość gość

Jak się czujecie? jakie macie dolegliwości, czy coś świadczy o zbliżającym się porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam termin na 22-23 listopad, także juz niedługo, a właściwie lada dzień, wiec czekam, troche juz niecierpliwie:) nie mam żadnych objawów co by wskazywały na zbliżający sie poród. Dzisiaj o dziwo w miarę przespałam noc, ale to juz po prostu chyba ze zmęczenie, bo z tym ostatnio miałam problem, i dalej jestem tak zmęczona, że nie mam siły na nic, cały czas leżę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestypierwszy
Ja mam termin na 21.11 :) co do objawów to juz tydzień odchodzi mi czop ale jeszcze nic poza tym... też jestem już zmęczona :) ale szczęśliwa że to już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekam na jakieś objawy ale nic na nie nie wskazuje:) wiec czekam. Chociaż jakoś do mnie nie dociera, że to jeszcze tylko tydzień ale juz nie mogę się doczekać. staraliśmy sie prawie 5 lat o nasze maleństwo i jakoś do mnie to wszystko nie dociera, chyba dopiero zacznę sie cieszyć jak juz przytulę to nasze małe szczęście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestypierwszy
Gościu My tez staralismy się 5 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam termin na 23-24 listopada i też już nie mogę się doczekać. My się staraliśmy króciutko, własciwie od razu nam się udało. Ale mimo wszystko nie mogę uwierzyć, że to już. Bo nasłuchaliśmy się różnych historii, jak to trudno zajść w ciążę. Wyszliśmy więc z założenia, że jak teraz zczniemy, to za jakieś dwa lata może się uda. A udało się od razu. I byliśmy w szoku. Wszystko postawione do góry nogami. Ja jeszcze żadnych syndromów porodu nie mam, nic nie czuję. A chciałabym już poczuć i przytulić mojego synka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego wy się tak nie możecie doczekać?Rozrywania i cerowania pochwy i warg sromowych?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście nie mogę doczekać się mojego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ma termin na 19.11.14 wiec też tuż tuż .W niedzielę odszedł mi czop i jak narazie cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też odszedł w niedzielę a w piątek urodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam termin na 20-ego, narazie cisza, nawet czop mi nie odszedl, czasem lekko napina mi sie brzuch, ale nic wiecej, chcialabym juz urodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to czekamy:) ją już bym chciała tulic malenistwo. niewiemy co będzie bo chcemy niespodziankę, dlatego tym bardziej nie mogę się doczekać, a tu końca nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam na 29.11 jakoś specjalnie nie wyczekuje, bo muszę jeszcze zrobić kilka ważnych rzeczy, których z maleństwem nie będę miała jak zrobić. Oczywiście, chciałabym żeby już ze mną córeczka była ale bez pośpiechu, nadejdzie jej pora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja planuje sobie dużo różnych rzeczy, ale nie obrazę się jak ktoś mi te plany popsuje:) tak właściwie to nie jest nic co nie mogłoby poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam termin na 1.12. wczoraj byłam na ostatniej wizycie u ginekologa-łożysko dojrzałe, szyjka gotowa długość 1,8-jak to lekarz określił-w każdej chwili może się zacząć :) w poniedziałek będę już znała termin planowanej cesarki. w dalszym ciągu nie czuję ciąży, zmęczenie? złe spanie? nigdy w życiu! dziś 8h w pracy potem wielkie sprzątanie-dopiero usiadłam. nic mi nie dolega tylko brzuch często twardnieje ale to już od dawna. w pasie jeszcze 5dni temu było 90cm :) nic tylko rodzić dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam termin na 2 grudnia i jestem przerażona bo bardzo sie boje w poniedziałek mam ostatnia wizytę u ginekologa a o co chodzi z tym czopem jak to wyglada ze on odchodzi i to ma sugerować ze jakos na dniach urodzę i on zawsze odpada czy nie ? Jezuuu pod koniec ciazy ja sie ciagle czegos dworuje tyle książek czytałam Szkola rodzenia a ciagle jestem głupia w tym temacie i nic nie pamietam bo juz panikuje coraz bardziej z dnia na dzien !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę tym co nic nie czują i pracują mimo zaawansowanej ciąży, tez bym tak chciała:) ja niestety od początku byłam na L4, mielismy tylko 30% szans ze donosimy do 3 miesiąca, ale sie udało, potem był lepiej a nawet super, ale nie mogłam wrócić do pracy, i zaczeło sie pod koniec, ale i tak nie jest źle, jak czytam co u innych. A jeśli chodzi o czop to nie każdy wie, kiedy mu odpada, ale to nie jest nic złego, bo czasem zaraz po tym zaczyna sie poród, a czasem jest to kilka dni a nawet tydzień, wiec nie masz co sie martwić. Ponoć czasem jest biały, czasem czerwony. Pełni on funkcję takiego jakby korka. Zdjęcia: https://www.google.pl/search?q=czop+%C5%9Bluzowy&espv=2&biw=1600&bih=799&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=CgtnVJeGGoLfaM_1gKAE&sqi=2&ved=0CDIQsAQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czop nie wygląda, takie coś rzeczywiście może być trudno zauważyć. może łatwiej poczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to zgaga? strasznie mnie męczy od kilku dni, nie pali mnie tylko cały czas odbija mi się kwasem, szczególnie jak juz sie położe spać, nie mogę spokojnie leżeć jak nie wstaje siku to pluś kwasem i tak w kółko, jest na to jakiś sposób? Może też któraś tak miała? A żeby było mało to dochodzą do tego bóle rąk, mrowienie i ogólnie uczucie jak przy bólach reumatycznych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam dwa tygodnie temu, a ostatnie dni ciazy byly okropne. Spuchniete stopy, wszystko bolalo - Plecy, biodra, w nocy ledwo wstawalam na siku. Poza tym czesto czulam okropny, palacy bol w dole brzucha, tuz nad spojeniem lonowym. Szczegolnie przy zmianie pozycji np. z siedzacej na stojaca. Nie moglam sie ruszac, dopoki nie przeszlo. Masakra. Ale moja ginekolog powiedziala, ze niektpre kobiety tak wlasnie odczuwaja zblizajacy sie porod i opuszczanie sie dziecka ( mialam juz wtedy rozwarcie na 2 cm, ale szyjka nie byla jeszcze zgladzona, to bylo 1,5 tyg przed porodem). A czop sluzowy moze wygladac jak przezroczysta galaretka, podbarwiony na rozowo. Po porodzie kilka dni jest beznadziejnie, ale z kazda chwila sie poprawia. Tera juz lezenie w lozku jest przyjemnoscia i relaksem, nie to co pod koniec ciazy. Ciesze sie, ze mam to juz za soba. Uffff!;-) A i rodzilam wlasnymi silami (kto wymyslil nazwe - porod silami natury- na pewno nie kobieta, ktora rodzila), trwalo to 2,5 godz, parcie 5 min. W zyciu sie tak nie zmordowalam. :-D To moje drugie dziecko. Powodzenia mamuski! Bedzie dobrze. Myslcie pozytywnie, bo to tez wplywa na przebieg porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 9:54 ja mialam podobnie. Jedz male porcje i nie kladz sie bezposrednio po jedzeniu. Pewnie brzuch masz jeszcze wysoko. Gdy przejdzie ci troche, znaczy ze brzuch sie opuszcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) moje ostatnie dni tez są coraz gorsze, nie mam siły na nic, nawet leżenie jest koszmarem, bo tak naprawdę nie da sie leżeć, a jeszcze mogę ttylko na lewym boku, ze wzglądu na przepływy, inaczej mdleje i jest mi słabo.... no mam nadzieję, że to naprawdę końcówka (termin mam na za tydzień)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie brzuch już mi opadł i to właśnie najbardziej sie nasiliło, raczej po jedzeniu sie nie kładę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uroki ciąży, każdy inaczej przechodzi, szczególnie początek i koniec. Dolegliwości jest wiele, są takie co nie mają żadnych a innych dopada niemal wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×