Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie trzeba miec dochody zeby

Polecane posty

Gość gość

Czasami czytam tutaj panie ktore mjja 4-5 dzieci i kazda pisze ze niczego im nie brakuje . Zastawiam sie ile trzeba zarabiać zeby pozwolić sobie na tak duza ilość dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sobie nie wyobrazam miec 4-5 dzieci w dzisiejszych czasach. To ogromne ryzyko. Mysle tak na oko że potrzeba ok 10 000zł na taka rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się wydaje że nie taki diabeł straszny. Wozek jeden i drugi masz juz po pierwszym dziecku, większość ubranek tez. Zabawki itp. Przecież żadna mama nie wyrzuca takich rzeczy które moga się przydać. Jednym z większych wydatków moze być auto bo na tyle osób jest dość kosztowne. A czy gotujesz zupe dka trojga czy pieciorga to chyba niewielka roznica. A w ogole to kiedyś slyszalam ze rodziny wielodzietne maja jakies doplaty, prawda to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba żartujesz!! piszesz tu o rzeczach ktore sa potrzebna na poczatku gdzie dzieci sie urodza a co pozniej??? dzieci musisz utrzymac conajmniej 18lat!! dziecko to nie tylko wozek czy ubranka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.19. Nie, nie żartuje. Pisze jasno i wyraźnie -" a mnie się wydaje". Z tego co widze, nie jestes matka kilkorga dzieci, więc skad takie stanowcze opinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam sąsiadke, ktora prowadzi sklep z odzieżą dziecieca. Przychodzi do niej rodzina z czworgiem dzieci i po wielu zakupach mama dogadala się z szefowa ze przy wiekszych zakupach tzn. cztery bluzy, dwie spodniczki, cztery pary spodni itp dostaje rabat. Jak się chce to mozna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaJedyynaka
Rabat to kwota rzędu 20 zł maksymalnie, jak to się ma do utrzymania dzieci?! Ja mam jedno dziecko, i wiem ile kosztuje samo ubranie dziecka, do tego dziecko to nie tylko ubrania, odpowiednie jedzenie- ja każdego dnia robie sałatki, surówki jakies sery etc nie wiem ile trzeba by wydac by nakarmić z 4 dzieci i 2 dorosłych-!! Chyba że wychodzicie z założenia że chlebem z margaryna tez się najeść można... Nie wierze w te bajki- mam 5 dzieci jem super jedzenie nie wyglądam jak nedza a pokoje moich dzieci sa jak z katalogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 zl? To nie wiem gdzie te ubrania kupujesz bo ja sama prowadze sklep i rabaty dochodza do 60 procent- oczywiście przy odpowiedniej ilości zakupionego towaru. W dzisiejszych czasach mozna się dogadać, zwłaszcza z malymi przedsiebiorstwami bo te potrzebują stalego obrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama jedynka A może te dzieci z wielodzietnej rodziny mają większe poczucie akceptacji od swoich rodziców? Szczesliwe dzieciństwo to nie pokój jak z katalogu czy markowe ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowadzisz to chyba lumpeks :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lo matko, to Ty chyba nie pracujesz skoro codziennie robisz salatki, surowki i sery jeszcze??? Nie wiedziałam ze ilość salatek jest wyznacznikiem dobrobytu... Alez się musze jeszcze nauczyć. ..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaJedyynaka
Tak rabat 60% to chcesz mi powiedzieć że ponad połowe ceny SPONSORUJE im PRYWATNY przedsiebiorca? :D niezły kit. I co to w ogóle za durne stwierdzenie:"te dzieci z wielodzietnej rodziny mają większe poczucie akceptacji od swoich rodziców?" akceptacji przepraszam czego? Braku pokoju, pokoju wygladajacego jak skansen PRL czy czego bo nie rozumiem. Przeciez mamy wielodzietne twierdza na tym forum że nawet ich 4-5 dzieci ma pokoje i to świetnie urządzone, wiec pytam jak to możliwe, bo nie wiem czy ja i mąz to takie zyciowe pokraki z nas a wokół inni maja 7os rodziny i opływają w dostatek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dwoje .. i tak naprawde wydatki zaczynają sie jak dziekco idzie do szkoły. Non stop zbierają na COŚ, miesięcznie lekko idzie 100 zł na dziecko, sa to wydatki typu składka na andrzejki, mikołajki, jakiś kiermasz szkolny, a to ida do teatru albo inne wyjście, fotograf szkolny, nie wspomne o zajęciach dodatkowych typu basen czy angielski. Poza tym im dziecko starsze chce się modnie ubrac, wyjścia z kolezankami do galerii handlowej sa na porządku dziennym. Małe dziecko możesz sama za pare groszy coś ładnego na ciuchach kupić. Dla starszego secondhand to obciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasa jak kasa raz jest raz jej niema ale co te kobiety musza mieć z kroczem,masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja mam 5 tylko że my jemy różne rzeczy z pola i gospodarstwa o ile wiecie co to jest :) a kredytu tu nie biorę więc nie będę wypisywać co mam dodam tylko że mam RODZINNE Z MOPS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaJedyynaka
gość dziś Lo matko, to Ty chyba nie pracujesz skoro codziennie robisz salatki, surowki i sery jeszcze??? Nie wiedziałam ze ilość salatek jest wyznacznikiem dobrobytu... Alez się musze jeszcze nauczyć. ..oczko.gif Wyobraz sobie że pracuje, a tak zrobienie sałatki zajmuje mi 15minut, chodzi o to ze przy 30 dniach kalendarzowych swieże zdrowe obiady i przekąski sa to koszta. Znam rodzine gdzie warzywa to jada się w formie ziemniaka 7/7 w tygodniu i 2 marchewki do rosołu w niedziele, wiec TAK ilośc sałatek, warzyw to wskaźnik dobrobytu. Bo jest róznica karmic dziecko chlebem i wedlina za 14zł kg a normalnym pełnowartościowym jedzeniem, jak zapychanie byle czym byle tanio to waszym zdaniem zaradnośc, to ja uważam że egoizm "robić" sobie 4-5-6 dziecko gdy na jedzeniu się oszczedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO TU I TAK TYLKO O mops pytają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, można żyć skromnie i na wyższym poziomie. Ciężko określić potrzebny budżet. Póki dzieci male to wiadomo i wydatki wg mnie mniejsze. Później szkola, wyprawki, ciuchy na zimę, jakieś wyjazdy. Ale to nic przy co miesięcznych rachunkach za wodę, prąd czy nawet jedzenie. Mam w rodzinie przypadek 2+4, z czego dwójka dzieci to chlopcy w liceum, i to ile oni potrafią zjeść to dla mnie byl szok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś krytykantko miala jakiekolwiek pojęcie o handlu to wiedzialabys ze zamiast w hurtowni sklep moze zrobic zakupy u producenta pomijajac w ten sposób narzut hurtowni. W ten sposób kupuje towar nawet o połowę taniej i potem moze dysponowac rabatami w zaleznosci od zbytu. No ale jak się chodzi tylko po biedronkach i tesco to się nie ma nic do powiedzenia. Chociaz i tam istnieją promocje typu 1 i 1 gratis. I uwierz ze wtedy takie tesco idzie na ilość i dopłaca do Twojego serka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha czyli mi się powodzi bo mam warzyw i owoców w cud i moje dzieci też i jaja też swoje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mama jedynaka to w piętnaście minut mozesz wysypac mix salat z foliowki z biedronki dosypac kukurydze, pomidory pokroic i zetrzec ser. Nie pierdz.iel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oosbiście znam tylko jedną nie ubogą rodzine wielodzietną. Dwójka dzieci z tej rodziny chodzi z moim synem do klasy. Jest rok różnicy miedzy rodzeństwem rodzice posłali ich razem. Dostali zwrot za wyprawke, dzieci maja obecnie 4 piate w drodze. Dzieci te zamiast np. soku do szkoły nosza herbate w butelkach po jakimś innym napoju. Ubrane są schludnie, jednak nigdy nie sa to nowe ubrania. Problemem dla nich jest opłata czy to ubezpieczenia czy wycieczki etc, Jednak na tle innych wielodzietnych i tak radza sobie dobrze. Jednak nie jest to standard jaki maja dzieci w domach gdzie dzieci maja pokoje ładne odnowione, ubrania wybierają sobie na smyku jeżdża z rodzicami na wycieczki, chodza do kina jadaja fajnie i zdrowo, róznica dla tych dzieci jest duża to dwa różne światy porównując do przeciętnej rodziny 4osobowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież ludzie z 4-5 dzieci mają zapomogi ,bo mało jest rodzin takich wielodzietnych gdzie tata jest prezesem albo na innym stanowisku ,o mamie nie wspominam bo zapewne nie pracują skoro zdecydowały się na taką gromadę to powinny ich wychowywać same .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra ale nawet jak ktos ma rodzinne tzn ze ma mniej niż 539 zł na os . Zasiłek rodzinny tj ok 100 zł na dziecko . TO co to za dochody:( na jakie zycie to starcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajoma ma 2 dzieci i co miesiąc po zasiłek goni i o czym tu mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
również uważam, że utrzymanie kilkorga małych dzieci jest niczym w porównaniu z utrzymaniem kilku nastolatków. Zwłaszcza teraz, jak dyskryminacja w szkołach o gorsze ubranie itp. jest na porządku dziennym. A to że liczy się rodzina, siostry i bracia a nie dobra materialne powiedzcie tym, którzy byli wyśmiewani w szkołach. Mojej koleżanki siostra będąc w przedszkolu opowiadała że starsze dzieci naśmiewają się z ubrań tych młodszych... w PRZEDSZKOLU!! a co dopiero w późniejszych latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam pare która ma czworo dzieci. Tylko tata prowadzi szwalnie, mama zajmuje się dziecmi a wakacje to 8 tygodniowa laba w Chorwacji. Wiec nie mierzcie wszystkich swoja miara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO co to za dochodysmutas.gif na jakie zycie to starcza? wystarcza jeżeli już, no ale racja zawsze tak krzyczą tu o tych zasiłkach a ile to jest 5 czy 8 razy 77 czy 100 kokosy więc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaJedyynaka
Przecież ja nie twierdze, że rodziny mające 2 czy nawet 1 dziecko nie korzystają z zasiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam matkę 5 dzieci i my ganiamy po szmateksach ,a ona nigdy a dzieci nastolatki śliczne czasem mnie trafia że oni mają a ja nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×