Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko wymaga ciągłej uwagi.

Polecane posty

Gość gość

Mam miesięcznego synka. Wystarczy, że nie patrzę się na niego z 3 min i już zaczyna płakać. Wystarczy chwilka żeby zaczął płakać - zaczynam się na niego patrzyć, mówić, głaskać i przestaje płakać. Czy kiedyś mu przejdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To maluszek jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmartwie cie, to dopiero się zaczyna i maly sie rozkręca swoim terrorem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie młoda mamo. Wszystko minie. Pamietam jak sama bylam zmeczona i bez przerwy skoncentrowana na dziecko. Czasem mialam dosc, odchodzilam od zmysłów. Dzieci płacza z roznych powodów. Niektóre sa niestety bardziej płaczliwe i wrażliwe niż inne. Moj synek płakał prawie nieustannie. Wszystko minęło. Dzis jest pogodnym 3 latkiem. Cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miesieczne dziecko terrorem? Ono w taki sposob sygnalizuje swoje potrzeby. Innego nie zna. To nie dorosly , ze wytlumaczy o co chodzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jakoś specjalnie dużo nie płacze. Dużo śpi, a jak nie śpi to chce, żeby moja uwaga była skupiona tylko na nim. Dzisiaj np. wsadziłam go do krzaczka, postawiłam na blacie kuchennym i zaczęłam gotować obiad odwrócona tyłem do niego - po chwili zaczął płakać, czasami wystarczy, że będę się na niego patrzyć i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takiego na górze- drze się non stop. mam już dość, nie mogę normalnie żyć, spać, wrócić po pracy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba troszkę za bardzo przyzwyczaiłyście do tego dzieci. Mój synek z początku też tak robił, ale ja nie mogłam być dla niego 24h więc nie zawsze przychodziłam. Może to było okrutne ale się oduczył i jak miał te 4 miesiące to już tak ciągle nie płakał ( płakał jak się coś stało a nie jak na niego nie patrzyłam ;) ). Myślę ze kluczową rolę odgrywa też czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem zwolenniczka teorii ze dziecko (moze nie do 6stego) ale tak do 4tego miesiaca zycia nie stosuje zadnego "terroru". sama tez tak kiedys myslalam a teraz kiedy dziecko ma juz 10 miesiecy widze kolosalna roznice w jego zachowaniu. twoje dziecko poprostu tego potrzebuje i juz, nic z tym nie zrobisz. to nie prawda ze jak bedziesz ignorowac placz to z czasem przestanie. albo przestanie potrzebowac tak duzo twojej uwagi samo z siebie albo nie. ale ty tak malego dziecka nie jestes w stanie wychowywac. prawda jest natomiast to ze z czasem bedzie coraz gorzej:) ja tez zawsze zakladalam ze za pare miesiecy jak podrosnie bedzie coraz lepiej (tak nie jest). u mojej corki to zalezy od dnia. czasem bawi sie piekniie sama przez caly dzien a czasem na pol minuty nie moge jej samej zostawic (tak jak dzis, wszystko z dzieckiem na rekach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×