zalamana zaraz nie wytrzymie

Za 2 tyg termin porodu. 4 letni syn chory z gorączka leży i poplakuje a tatuś na dole nie wiem czemu ale dzisiaj postanowił się schlac do upadłości :( zasyfil cala kuchnie pokój zarciem. :( ja przed snem wszystkiego wysprzatalam z ogrom y brzuchem . Jestem załamana.

pod koniec marca tego roku zaczynałam 9 miesiąc ciąży, synek ten już na świecie miał 14 miesięcy co prawda nie było chory ale i tak wymagające małe dziecko..... zrobiliśmy grilla, mąż schlał się wódką do nieprzytomności ( po 20 już spał ), sama musiałam posprzątać wszystko po grillu, wykąpać, nakarmić i położyć synka spać i jeszcze do tego odwieź gości na PKP :P i dałam radę i wytrzymałam :)) Ty też dasz radę, nie martw się :)

Już nie przesadzaj to w końcu nie tragedia, nie rodzisz teraz. Idź do syna a burdelem wokół si teraz nie przejmuj

Przecież mąż może posprzątać z rana!

Ach, te problemy na melinach... Skoro nie 'wytrzymiesz' to popuść :P