Przed chwilą pobiłam moją matkę

bo powiedziała że powinnam pójść do pracy mam 20 lat nie pracuje bo w tygodniu jestem na terapii psychiatrycznej która trwa od 8 do 14 po południu a mam też rentę rodzinną przecież mam prawo się leczyć a pośrednio to przez nią się leczę bo się nade mną znęcała w dzieciństwie a teraz tylko gada że mam iść do pracy. w mojej grupie terapeutycznej inni są wspierani przez rodziny a nie ganieni do pracy przecież mam prawo się leczyć tak się zdenerwowałam że ją pobiłam. czuję się fatalnie

ciekawe jak twoja matka się z tym czuje? zamiast rozmawiać i wytłumaczyć to ty z łapami na matkę ? wszystko co cie spotyka to pewnie sprawiedliwość losu bo nie zasłuzyłas na uwagę wredna babo szukająca kozła ofiarnego. Idz natychmiast przeproś - jesteś silniejsza fizycznie i się znęcasz?

a jak spedzacie swieta , kto u was w domu zabija karpia, matka?

halo jestes tam, zadalam ci pytanie.

Jestem,jestem skoczyłam do sklepu po słodycze,już się uspokoiłam. Nie będę się już w ogóle odzywać w domu,ta stara krowa (moja matka) tak się wpieprza w moje życie i tak mnie potrafi zdenerwować że przestaję być sobą.Rok temu ojciec zabijał karpie ale jak będzie w tym to nie wiem,już z nami nie mieszka

a ty jak masz na imie?i gdzie mieszkasz/

nie weszłam tu by zawierać znajomości ale żeby wyrzucić z siebie ten cały żal,smutek...dziękuję,że w ogóle jesteście,odpisujecie to dla mnie wiele znaczy.

niebierz tego do glowy ze pobilas matke, przejdzie jej

to teraz twoja matka jest sama?maz ja zostawil

a twoja mam nie szuka drugiego faceta?

Skoro matka cię doprowadza do takiego stanu, to zrób szybko, by jak najszybciej sie od niej uwolnić.

Zrób wszystko* :D ja bym już dawno się wyniosła na twoim miejscu...

no już dość długo się między nimi nie układało,zostawił ją. nie szuka drugiego faceta,bardzo wątpię,czy ktoś zechciałby z nią być..ojciec się z nią związał,bo rodzice na niego naciskali,że ma się żenić (miał już "swoje lata") mieszkał na wsi,to i trzeba było się żenić.

slabe 2/10

to chyba niezla wredota z twojej matki, a ona pracuje gdzies?

Macie rację powinnam się wyprowadzić...przyrzekłam sobie że się wyprowadzę do 21 urodzin,mam zamiar dotrzymać słowa choć czasu coraz mniej bo urodziny już w marcu

a ile twoja matka ma lat?

No pracuje w szpitalu,pielęgniarka.Nienawidzi swojej pracy,twierdzi że zmarnowała sobie życie w służbie zdrowia.

to jak taka jest wrednai jeszcze swojej pracy nienawidzi to niezla z jej musi byc sadystka w stosunku do pacyjetow.

45 ma,moja starsza siostra też miała z nią problemy,zdarzały się między nimi ostre awantury,siostra już się wyprowadziła z domu

niemasz co jej zalowac ze jej dowalilas, ja zrobilabym to samo co i ty.

az i mnie wkurzyla twoja matka ze jest taka wredota, ja sama bym jej w walila, i jeszcze bym ja zwiazala i niech by siedziala caly wieczor zwiazana, bylby spokoj.

nieudane małżeństwo,znienawidzona praca...pewnie dlatego wyżywała się na mnie w dzieciństwie. a co ona tam w pracy robi to ja nie wiem

No wiem,siebie najbardziej mi żal że się tak niepotrzebnie zdenerwowałam.

a gdy bylas mala to tez cie bila? i czesto cie bila?

nie denerwoj sie , przez taka krowe, szkodaze mnie niema tam przy tobie, bym ci pomogla ja nawalic jeszcze raz, i morde bym zakneblowala zeby nie wrzeszczala.

jaka ona jest? gruba czy chuda dalabym rade ja nawalic? wysoka czy niska jest?

tak biła mnie szarpała za włosy,uszy,waliła głową o umywalkę itp...zawsze znajdowała jakiś powód żeby mnie walnąć a to zle posprzątany pokój,a to zła ocena,nie zjedzony obiad...

towspolczuje ci bardzo, ale wredna sadystka z tej twojej matki , ktoto dziecko tak bijr i jeszcze glowa o umywalke. ale krowa z niej jest.

Jeśli to prowo, to czy niektórzy nie zdają sobie sprawy, że takie posty są przez internautów zgłaszane na policję?