Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestemTylkosama

Mój chłopak traktuje mnie jak szmatę

Polecane posty

Gość jestemTylkosama

Witam czytałam posty do wcześniejszych tematów, wszystko jest tak podobne do moichproblemów, ja jestem z tym sama, jestem z facetem ktory jest jedynakiem ma 32 lata ja 26 on jest bardzo uparty poznalismy sie jak zerwal z dziewczyna z ktora byl 5 lat, akurat ja sie nawinelam... moze jako pocieszenie?tez tak myslalam na poczatku.. potem to przerodzilo sie w zwiazek a zwiazek w milosc, z mojej strony on zrywal, ja sie nie odzywalam 2 tyg, 1ms on wracal i tak zeszlo z 1 rok potem bylismy razem ciagle, gdy wrocilam z zagranicy( gdzie bylam 2 mies a on po 1ms zerwal po czym po 2tyg zadzwonil ze nie moze beze mnie zyc) wybaczylam z pracy wrocilam i jestesmy z soba odkad wrocilam minal juz ponad rok on wyjechal do pracy na tiry, wydaje mi sie ze ucieka, co miesiac robi wyrzuty ze go nie ochodze, mimo ze zawsze rano pisze, wie ze czekam, jest mi ciezko czy ktos chcialby mi pomoc nie mam juz z ki pogadac bo przez niego wszyscy sie odemnie odwrocili, a nie napisalam tutaj wszystkiego jest tego tak wiele, prosze niech ktos ze ma popisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się pomóc. Tylko Ty możesz tu coś zmienić. Facet jest dorosły, ma juz ukształtowaną osobowość i tak mu już zostanie. Decyduj czy chcesz się z nim męczyć do końca życia, czy odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghettolove
Chętnie bym tobą o tym pogadał, ale jestem tak zjarany, że nie moge doczytać dalej niż do połowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jest jakiś obowiązek z nim byc? Jesteś jakimś pasztetem, żeby z nim się męczyć, bo nikt cie nie zechce? Każdy ma to, na co się godzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemTylkosama
nie myslalam ze mi ktos odpisze, jeden zjarany, inni w miare normalnie, nie jestem pasztetem.. jestem hmm nawet ladna podobno , ale dla mnie jestem za niska, no ale nie chodzi o to, chodzi o to ze on mnie traktuje tak jak chce, ja czekam az zadzwoni i jestem, czekam az pusci sygnal ja juz jestem na skype, bo za granica drogo, moja matka mowi ze to jakis wy.. jedynak ale jak sie ma glupie serce to jak znalezc mądry rozum? chodzi mi o to zeby ktos mi napisal jak sobie poradzic z takim "problemem" jak to zakonczyc? da sie? bo ja nie wiem boje sie ze nie dam rady tyle ze mna zrywal i tak cierpiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemTylkosama
Po prostu jestem taka głupia ze nie wiem jak sobie poradze bez niego, nie wiem moze jest tu jakas dziewczyna która to przeszła mi powie jak? bo wy wiem ze napiszecie odpusc, zrezygnuj, nie warto, ale to nie jest takie proste....to jest strasznie dziwnie mimo ze kiedys sama odpisywalam na takim forum dziewczynom to teraz sama nie moge sobie poradzic;) dam rade ale ciesze sie jak mi tu ktos napsisze jakies madre slowo nawet glupie:) ale zawsze to bede mogla sie z tym kims podzielic bo naprawde nie mam z kim , sory ze musicie to czytac:( wstyd mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A konkretnie to o co pytasz? Jak sprawić żeby przestał traktować Cię jak szmatę, czy jak się z tym godzić i dalej tak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty jakaś matka Teresa jestes zeby sie męczyć z takim kimś? Skoro już tyle razy zrywaliście, to po diabła to ciągnąć? Ktoś kiedyś napisał, że w złym związku jest jak z bolącym zębem. Próbujesz tego, czy tamtego, chwilę jest ok a kończy się i tak u dentysty. Zazwyczaj jest już tak źle, że trzeba wyrwać. Wiec może dla odmiany zacząć od dentysty??? Odwagi. Chyba, że chcesz sobie zniszczyć życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno!! ty się od niego uzależniłaś!! poszukaj dobrego psychologa albo psychiatry! tak bardzo chcesz zrujnować swoje życie!?jesteś młoda ,wszystko przed tobą a z nim będzie tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjestemTylkosama
Własnie chodzi o to ze nie rozumiem go bo wyznalam mu milosc a on powiedzial ze on nigdy nie powie ze mnie kocha bo to bedzie tak ze wtedy go zostawie. A wiec bylo tak.. ja mu to powiedzialam juz jakos po 1,5 roku znajomosci wiem ze dlugo ale tez mialam ciezkie doswiadczenia, on mi dopiero to NAPISAł jak wyjechał na te TIRY co mnie barddzo zdziwilo ze napisal ze mnie kocha potem to pisal ciagle i ciagle, no to sobi poyslalam a moze sie zmienil? ale znowu po 1ms napisal mi ze nie ma ochoty gadac ze mna ... wydaje mi sie ze alkohol itp tam na niego wplywa, dzieki ze mi to napisalscie juz chyba wiem co mam robic, bedzie ciezko,,, serce mi sie urwie tyle razy ile przez niego umieralam mimo ze wiem :( ale to jest strasznie trudne wolałabym byc w wojsku i dawac sie aby ze mnie wszystko wycisneli niz sie zakochac! mimo to dziekuje za odpowiedzi wszystkim i tyle zycze szczescia dla kazdego z osobna szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjestemTylkosama
wiem ze sie uzalezniłam! moja droga psycholog to droga rzecz ja narazie nie mam na to pieniedzy moze kiedys jak mi sie uda. wiem ze mi go trzeba tzn kazdy chcialby miec z kim pogadac ale juz z tyloma prolemami sobie poradzilam sama to moze sie uda?chyba ? rzucilam dla niego fajki , alko.. ale sie nie da jak sie wraca, nie chce juz was martwic myslalam ze mi tu nikt nie odpisze, mimo ze bardzo cenie kazda odpowiedz i ja przeanalizuje, postaram sie zrobic jak najlepiej troche sie boje, i mysle skad tu trafilam na to forum, wiec jest chyba cos nie tak ale dzieki , sprobuje to zakonczyc... bedzie ciezko ale ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfighter
widocznie jestes szmata ze Cie tak traktuje tez nieraz zachowywalem sie podobnie wzgledem mojej bylej tyle ze ja mialem pewnosc ze byla glupia c**a a przy tym szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 6:45 sam jesteś szmatą nie facetem :( Do autorki Weź dziewczyno na wstrzymanie z tym palantem bo nigdy z nim nie będziesz niczego pewna . On moze i Cie kocha ale tylko horyzontalnie , czyli w łóżku " Taki typ, daj sobie spokój i inwestuj w siebie , przyda Ci sie trochę zdrowego egoizmu. Pogon debila , który w wieku 32 lat sam nie wie czego chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×