Byłyście na treningu próbnym w Mrs.Sporty? Jaka jest Wasza opinia?

Hej, mam 29 lat, ważę 110 kg i po latach zmagania się z kompleksami stwierdziłam, że w końcu wybiorę się na pierwsze w życiu zajęcia fitness. Wyczytałam w necie, że taki pierwszy trening w Mrs.Sporty jest bezpłatny. Mam ten klub dosłownie pod nosem, więc stwierdziłam, że szkoda byłoby nie skorzystać. Tylko martwi mnie jedna kwestia: moja forma fizyczna pozostawia wiele do życzenia. Boję się, że nie podołam. Czy któraś z Was już była na takim treningu? Od razu daje wycisk, czy można się powoli przygotować na regularne treningi? Boję się, że dostanę okropnych zakwasów, a jednak trzeba codziennie wstawać do pracy :) Dopiero chcę zacząć swoją sportową przygodę i chciałabym dobrze wybrać. Jakie są Wasze opinie? Byłyście? Jest ciężko? :)

Witam wszystkich odwiedzających ten temat. Jestem mężem jednej ze świeżo upieczonych klubowiczek Mrs Sporty w Warszawa - Wesoła. Moja żona pół roku temu urodziła drugie dziecko i bardzo mocno przeżyła to, że ciało po ciąży już nie jest takie super szczupłe i elastyczne jak przed. Dodatkowo rozstępy na pośladkach (które nadal kocham) dobijają ją. Zachęciłem ją żeby na basen zaczęła chodzić ale zapisała się z koleżanką do klubu Mrs Sporty. Lubię wiedzieć gdzie wydawane są moje pieniądze więc sprawdziłem w necie co o nim piszą i jakie ma opinie. Jakiś zachwycony nie byłem ale spoko, jeśli chce coś ze sobą zrobić to lepsze to niż siedzieć w domu i narzekać. Trochę na początku wątpiłem w moją żonę czy będzie tam chciała chodzić za co serdecznie przepraszam Cię (jeśli to czytasz :) ). Po miesiącu mam wrażenie że jest lepiej z moją żoną. Psychicznie i fizycznie. Myślę też że możliwość poplotkowania z innymi kobietami też robi swoje i pomaga się pozbierać. Nie wiem jak jest w tym klubie ale skoro żona jest zadowolona i jej to pomaga to ja jestem na tak. A moja opinia o Mrs Sporty to chęć podzielenia się czymś pozytywnym i małego zrównoważenia negatywnych opinii, które znalazłem w necie. Odpowiadając na Twój post Aneto, treningi (próbne i normalne) nie są ciężkie z tego co mi żona mówi. Chyba cały sekret tkwi w regularności ćwiczeń i zmiany trybu życia na bardziej aktywny. Tak więc nie martwiłbym się tym tematem. Pozdrawiam wszystkie klubowiczki i mojego Miśka :)

Dosc dziwny wpis tej osoby o nicku Marta....ta koncowka o frustratach.. Ja nie jestem zadna frustratka by miec swoje wlasne zdanie! Jako ex-klubowiczka moge powiedziec: super pomysl, kiepska realizacja. Wiec nie polecam suma sumarum. To jest taki pic na wode. Moze gdyby ktos sensowniej skomponowal te maszyny i cwiczenia to tak, ale zupelnie sa one bez glowy pomyslane, trenerki zachecaja organizujac imprezy dodatkowe, pewnie bez tego ten biznes by nie szedl wcale:-)

Jestem klubowiczką w Mrssporty Wesoła od ponad dwóch lat. i powiem szczerze na początku myślałam że jak już zaczełamćwiczyć to moge jeść byle co. I efektów nie było. Jakiś czas temu jedna z trenerek dobitnie mi uświadomiła że moja regularność ( raz w tyg) nie wystarcza i brak śniadań nie sprzyja. Zaczełam ćwiczyć regularnie i na sniadanie jem banana. To wystarczyło żeby przez ostatnie pół roku pozbyć się 6 kg macy ciała a do tego mięśni mi przybyło. Tak, że jeżeli mam kogoś zachęcać do ćwiczeń to jak najbardziej, najwazniejsze to postanowic sobie że zrobie coś dla siebie. Nie mogę patrzec na te komentarze w stylu " ciasno, duszno, źle maszyny" Dlatego postanowiłam podzielić się z Wami opinią. Pozdrawiam, Klubowiczka Mrs.Sporty Wesoła.

zapisałam się na próbny trening w nowo otwartym klubie w Poznaniu, jakież było moje zdziwienie gdy po wejściu do środka okazało się , że nawet maszyny jeszcze nie dojechały....... zamiast treningu była rozmowa jak to pięknie będzie gdy już wszystko przyjedzie i porozstawiają :( oczywiście chciano ze mną podpisac roczną umowę, pytam się więc jak sobie to wyobrażają , podpisze cyrograf na rok a nawet nie wiem czy w ogóle ruszą???? no tupet do kwadratu, stracili jedną klientkę i odradzę każdemu kto zapyta. A, i promocja dla nowych "bez opłaty aktywacyjnej" obowiązuje tylko w dniu pierwszej wizyty..... mam nieodparte ważenie, że szukają jeleni

Elzunia74 a jak Ci się tam ćwiczy i jak jeżeli chodzi o opłaty na Weołej, bo czytam dużo różnych opinii i nie wiem czy są prawdziwe.

Przeczytajcie dokładnie umowę. Zwróćcie uwagę, że umowy rocznej nie można rozwiązać. Ja zrobiłam wielki błąd, że się zapisałam. Właściwie to wiedziałam co podpisuje ale pomyślałam, co musi się stać, żebym chciała rozwiązać tą umowę? Przecież to dobrze, że w końcu będę MUSIAŁA coś ze sobą robić. No fajnie, ale po kilku miesiącach zaszłam w ciążę. Ciąża zagrożona. Do pracy nie mogę chodzić, o siłowni zapomnij, generalnie leżenie. Myślicie, że mogłam się z właścicielką dogadać? Dogadałam się dopiero jak zrobiłam jej raban w klubie i sama stwierdziła, że nie chce mnie już tutaj widzieć. Podpisując taką umowę jesteście zdane na łaskę i niełaskę właścicielki klubu, która MOŻE ŁASKAWIE iść wam na rękę i rozwiązać umowę ale NIE MUSI. Teraz już wiem, że to zwyczajnie choooreee.

Jestem bardzo zadowolona, efekty cały czas są, opłaty z tego co wiem są wszędzie takie same. Jeżeli chodzi o ciąże to nie robią problemów, ae to moze zależy od właściciela. W Wesołej bez problemu. Moja siostra była w ciąży - zawiesiła sobie pierwszy trymestr, potem dobrały jej ćwiczenia bo nie chciała przerywać ćwiczeń i potem w trakcie trwania rozwiązała bo złamała nogę na snowboardzie. Nie było problemu z rozwiązaniem. Tylko kwestia rozmowy. Nie ma sensu sie rzucać tylko spokojnie rozmawiać. Dalej ćwiczę ja, ona wraca od następnego miesiąca. pozdrawiam

To super, że się dogadała ale to nie o to chodzi, żeby się dogadywać i liczyć na to, że ewentualnie pani właścicielka będzie miała dobre serduszko, nie będzie chciała pieniążków za kolejne miesiące i się zwyczajnie zgodzi na rozwiązanie umowy. Dla mnie to jest nauczka na całe życie. Muszę mieć zapewnione na umowie, że MAM PRAWO DO ROZWIĄZANIA UMOWY. Jeśli nie to nie podpisuje i tyle. Szkoda nerwów i pieniędzy.

Polecam na przyszłość czytać umowy to po pierwsze, a po drugie nie znam miejsca gdzie można rozwiązać umowę przed zakończeniem. Jatomi, calypso, mcfit- czy chodzisz czy nie chodzisz maja cię głęboko w d***e...

Czytałam ale nie brałam pod uwagę, że faktycznie może się coś wydarzyć, że nie będę mogła chodzić. Podpisałam to świadomie i mam za swoje. Poszukałam w necie i na szybko znalazłam klub fitnessworld, gdzie w każdej chwili można zrezygnować. Mają regulamin na stronie. To był pierwszy wynik w mojej wyszukiwarce, dalej już nie patrzyłam ale na pewno nie są jedynym takim miejscem. Także niepotrzebnie zamykasz się na kluby, które takiej możliwości Ci nie dają. Z resztą, co kto lubi. Ja już swoje zapłaciłam, mam nauczkę, a Ty i pozostali możecie uczyć się na moich błędach ale możecie też poczekać na swoje :) Pozdroo

W Piasecznie polecam treningi z Panem Jackiem. Bardziej wykwalifikowanej osoby nie spotkałem. Tutaj można zobaczyć więcej na jego temat https://lepszytrener.pl/jacek-kremer/fitness/piaseczno/trener

MRS SPORTY URSUS Bardzo pusto, jak widać nielicznym odpowiada ta formuła. Mało ludzi, godziny pracy dziwne. Atmosfera bardzo sztuczna. Jeśli ktoś z Was kojarzy Amway i ich sposoby sprzedaży oraz motywacji - to może to poczuć właśnie tam. Żenada. Pomijam kwestię umowy ... bo to już inna historia.

Odradzam MRS Sporty Łódź - Widzew, namawiają na umowę 12 miesięczną każą płacić 13 m-cy za nic, lepiej wybrać miesięczny karnet w innym klubie i nie martwić się o płacenie za nic. Odradzam

Byłam. Na treningu próbnym panie były zaangażowane jednak po tym jak się zapisałam zajęcia zaczeły robić się trochę inne niż się zapowiadało. Jakiś czas temu zapisałam się do Gravitanu, bo znajoma polecała i jestem do tej pory zadowolona :) Dużo sprzętu i miejsca do ćwiczeń, później zawsze blisko na kawke i strefa relaksu nie oblężona jakoś bardzo

PRZESTRZEGAM przed manipulacjami przy podpisywaniu umowy z MRS Sporty Łódź - Widzew, dokładnie czytajcie umowę. Brak możliwości wypowiedzenia!!! (termin 14 dni od podpisania umowy i koniec). wybierzcie płatność miesięczną Więcej: http://myfitness.pl/fitness/1,115191,12325483,Klub_fitness___ostroznie_z_umowa.html

Uczcie się Panie na błędach innych a nie na swoich. Zaufałam i muszę płacić za obietnice bez pokrycia, przedstawianie innych warunków umowy od ich rzeczywistych zapisów w treści umowy. 1. Decyzje o związaniu się co najmniej na okres 12 m-cy, a często 13 stu lub nawet 14 stu umową podejmij PRZEMYŚLANĄ na spokojnie. Nie podpisuj umowy odrazu w dniu próbnego treningu, zastanów się i pomyśl czy to jest ta forma ćwiczeń itp. Umowa nie do rozwiązania/wypowiedzenia, bez względu na zły stan zdrowia, losową sytuację osobistą, życiową, finansową będziesz zmuszona płacić nie chodząc przez długie miesiące. Gdy nie zapłacisz przekażą dane do Kancelarii windykacyjnej, wpiszą do Krajowego Rejestru Długów, założą sprawę w sądzie - dochodzą wysokie koszty. Dogłębnie rozważ decyzje o tak długim i kosztownym zobowiązaniu. 2.ogólne warunki CZŁONKOSTWO-punkt 2.3 rozpoczyna się dopiero z pierwszym dniem miesiąca po zawarciu umowy. Czyli jak podpiszesz umowę i rozpoczniesz ćwiczenia w tym miesiącu płacisz za 13 miesięcy; 3.ogólne warunki CZŁONKOSTWO-punkt 2.4 korzystasz z Klubu wyłącznie na własną odpowiedzialność (zapis niekorzystny dla Pań); 4. ogólne warunki CZŁONKOSTWO-punkt 2.5 oraz 5.1 celem zakończenia umowy musisz przed terminem upływu 12 m-cy złożyć na piśmie wypowiedzenie umowy (zostaw sobie potwierdzenie-swoją kopię), najlepiej napisz wypowiadam umowę na okres jaki została zawarta. NIE pomyl ilości miesięcy. Nie złożysz wypowiedzenia na piśmie z potwierdzeniem, umowa zamienia się na czas nieokreślony (może zostać zmieniona opłata miesięczna); 5. jedyny okres na złożenie wypowiedzenia 5.5 to Okres próbny w ciągu pierwszych 14 dni od DNIA ZAWARCIA UMOWY (a nie treningu) płacisz: opłatę początkową, opłatę administracyjną, opłatę za wcześniejsze rozpoczęcie treningu (miesiąc podpisania umowy) i opłatę za jeden miesiąc pierwszego członkostwa. 6. przerwa w członkostwie 6.1, 6.2, 6.3 jest tylko możliwością (za zgodą Klubu) nie korzystania z zajęć, ale musisz wnosić opłatę członkowską -tj. miesięczną opłatę. Nie chodzisz, ale płacisz. 7. postanowienia końcowe ogólnych warunków 10.1 BARDZO WAŻNE, wszelkie ustalenia z pracownikami, właścicielami Klubu tylko na piśmie (inaczej odrazu jesteście na przegranej pozycji bez względu na ich niedotrzymywane obietnice); 8. postanowienia końcowe ogólnych warunków 10.2 (zapis bezprawny); 9. umowa nie daje prawa do żadnej reklamcji. PRZEMYŚLCIE TAKĄ DECYZJE I TAKIE ZOBOWIĄZANIE KILKUNASTU MIESIĘCZNEJ OPŁATY BEZ MOŻLIWOŚCI REZYGNACJI NIE MOGĄC UCZESTNICZYĆ W ZAJĘCIACH.

Chodzę do klubu Mrs.Sporty w Gdańsku byłam najpierw na treningu próbnym i od razu się zapisałam bo ćwiczenia bardzo mi odpowiadają trenerka przedstawiła mi dwie opcje dołączenia 12miesieczna i 3miesieczna dlatego dziwne się tym wszystkim komentarzą bo wszystko jest raczej jasne. Jestem dorosła osobą i jestem świadoma tego co podpisuje. Zapewniono mnie o tym że w przypadku różnych zdarzeń życiowych uniemozliwiajacych mi ćwiczenia będę mogła członkostwo zawiesić. Nic więcej nie potrzebuje. Ćwiczyc zamierzam długo i systematycznie poza tym jest świetna atmosfera same kobietki i sympatyczni trenerzy. Serdecznie polecam klub w Gdansku

Trenuję od otwarcia w Klubie Mrs.Sporty Łódź - Widzew, prawie półtora roku, bardzo profesjonalna kadra, duża różnorodność ćwiczeń, efekty w postaci zgubionych kilogramów są, fantastyczna atmosfera, uśmiechnięci trenerzy choć szkoda, że nie ma już Szymona. W szatni spotykam wiele zadowolonych Pań. Dziwią mnie wpisy Pań, które świadomie będąc dorosłymi podpisują umowę, a potem są zdziwione, że mają zapłacić i krytykują swoją głupotę. Od koleżanki wiem, że jak okazało się, że nie może ćwiczyć ze względów zdrowotnych, rozmawiała w klubie i umowa została zamknięta bez żadnego problemu, a jak się na coś decyduje to trzeba być konsekwentnym, a nie leniwym i po miesiącu rezygnować.

Hehe, ciekawe rzeczy można tu przeczytać... Bardzo lubię obwinianie całego świata o swoje błędy, gapiostwo i wszystkie inne przypadki. Kobiety, możecie przeczytać umowę w lewo i w prawo (z tego co wiem, to tylko kilkanaście punktów) - chyba nikt tez nie trzyma Waszej ręki przy podpisywaniu umowy! Każda umowę cywilna z klubem sportowym można wypowiedzieć z powodu choroby, przeprowadzki czy innej przyczyny życiowej. Nie wylewajcie żółci, tylko pomyślcie jakie naiwne jesteście...

W Łodzi na Widzewie, wprowadzają w błąd. Ustnie informują o innych możliwościach poza umową, gdyż mówią, że to właściciel decyduje i to jest nieuczciwe i niezgodne z prawdą. Nie dotrzymują uzgodnień. Nie polecam tak długiej umowy i tego klubu Mrs Sporty Widzew

Przed podpisaniem umowę można wziąć do domu i się z nią zapoznać, więc nie rozumiem jak ktoś kogoś może wprowadzić w błąd??? No chyba że ktoś nie umie czytać.... ze zrozumieniem. Umowa terminowa??? No i dobrze. Kupujemy telefony, dekoder z tv i umowa na rok, dwa lata i nikt nie ma pretensji więc dlaczego nie można kupić rocznego abonamentu na furnes? Mnie to mobilizuje, bo zapłaciłam to szkoda żeby przepadł, więc chodzę... Już rok, to najdłuższy fitnes  na jakim wytrwalam formuła cudów nie czyni, czasami nudzą te ćwiczenia, ale zawsze to jakis ruch, przynajmniej dla mnie przy odrobinie zaangażowania i wykonywania ćwiczeń zgodnie z zaleceniami trenerek  można się zmachac i mieć zakwasy. Ale są też panie które na maszynie robią 10 machniec, a powinno być min. 40 i przychodzą na spotkanie towarzyskie a później opisują, że te ćwiczenia nic nie dają że są nudne itp. I co najważniejsze trening jest szybki, 40-50 min z dojściem, przebraniem. Nie muszę tracić czasu na dojazdy i jestem w stanie wygospodarować te 2-3 godz. W tyg dla siebie. Ja tam chwale! 

Dokładnie zaczynając  ćw w Mrs Sporty atmosfera wydawała się  być oki fajni trenerzy na początku lecz po miesiącu  trenerzy się zaczęli zmieniać i atmosfera  sztywna wręcz  nie przyjemna   Trenerzy  swoja prace odrabiali mam  wrażenie za kare już  się nie wczuwali w swoja pracę wręcz traktowano  klientki przedmiotowo .Umowa  no właśnie Chwyt przede wszystkim starszych ludzi naciągają a nie mówią ze jest to umowa wiążąca i że trzeba opłacać czy sie chodzi czy tez nie  . Jest to wyłudzanie pieniędzy nic innego jak kredyt .

Ja jestem bardzo zadowolona z Mrs.sporty na Widzewie. Zgubiłam już 6 kg, podczas gdy na innych siłowniach trener siedział z nosem w telefonie, tutaj trenerzy sa caly czas koło ćwiczących Pań. Korygują, a ćwiczenia są urozmaicone. Dziwią mnie opinie jak ktoś chce coś ze sobą zrobić , a potem po kilku miesiącach obwinia trenerow o swoje lenistwo. Ja polecam, bo na żadnej siłowni nie spotkałam się z takim podejściem. Miło, czysto i kameralnie ! 

Dnia 3.08.2018 o 18:58, Gość Lidia Łódź Widzew napisał:

http://myfitness.pl/fitness/1,115191,12325483,Klub_fitness___ostroznie_z_umowa.html

Osobiście odradzam Mrs.Sporty na Widzewie.

Negatywne komentarze nie wynikają z lenistwa (jak napisała to jedna z osób wyżej) tylko z tego że zostało się wprowadzonym w błąd przy podpisywaniu umowy. Co innego było mówione podczas rozmowy a co innego było na piśmie.... i żeby nie było że nie czytałam umowy - oczywiście że przeczytałam. Ale zapis o możliwości wypowiedzenia umowy 12 miesięcznej jest mówiąc delikatnie naciągany. Czytając umowę mamy piękny punkt o wypowiedzeniach umów 3 i 12 miesięcznych..... że możemy ją wypowiedzieć z miesięcznym wyprzedzeniem, na piśmie .... jasne i czytelne, nie ma się do czego przyczepić (jak zapewniała mnie osoba która namawiała mnie na podpisanie umowy na rok, że mam możliwość wypowiedzenia umowy). Tylko tzw. małym druczkiem napisane jest że wypowiedzenie można złożyć dopiero po 13 miesiącu. Nie ma nawet jednego punktu w umowie mówiącego o tym że takiej umowy nie można zerwać albo jaka grozi kara za przedterminowe zerwanie. A to dla mnie jest nieuczciwe podejście. Czytając komentarze widzę że nie tylko ja dałam się nabić w butelkę..... no cóż..... nauczka na przyszłość - nie ufać temu co obiecuje ci trener i przed podpisaniem umowy z klubem fitness poradzić się prawnika.

Zapis o wypowiedzeniu wygląda tak:

"5.3.2 za jednomiesięcznym wypowiedzeniem ze skutkiem na koniec miesiąca kalendarzowego w przypadku Umowy przedłużonej z Umowy zawartej na czas oznaczony 12 miesięcy."

Słowo klucz to "przedłużonej".

Pozdrawiam

JA sobie cenię to, że nie jestem tam anonimowa i jest fajna atmosfera. nikt nie zmusza, żeby podpisać umowę na 12 miesięcy - można na 3 miesiące  - ja taką mam i już drugi raz ją przedlużam, bo chodzę z przyjemnością na zajęcia. Tylko jak ktoś najpierw chce mieć taniej, a potem narzeka że się zobowiazał na dłuższy okres  i obwinia za to klub to się na przyszłośc powinien zastanowić przed podpisaniem i skuszeniem się na niższą cenę.  Lepsze zdrowie i kondycja jest warte pewnej ceny i trzea wybrać co się chce osiągnąć. Pozdrawiam wszystkie Klubowiczki, które widuję na treningach i trenerów ! 

Potwierdzam, manipulacja słowna z zawarciem bardzo drogiej umowy na bardzo długi okres, brak możliwości wypowiedzenia. W "umowie" dużo naruszeń przepisów.  Od dziś na osiedlu Widzew nowy prężny Klub fitness bez umowy cena 59 zł. miesięcznie bez umowy rozejrzyjcie się aby nie żałować. Brak uczciwości w tym klubie. 

Dnia 18.01.2019 o 00:57, Gość Aaaa napisał:

Przed podpisaniem umowę można wziąć do domu i się z nią zapoznać, więc nie rozumiem jak ktoś kogoś może wprowadzić w błąd??? No chyba że ktoś nie umie czytać.... ze zrozumieniem.

Przestań ściemniać!!! (no chyba że jesteś jednym z pracowników tego klubu). Rozmawiając o finansach nawet nie pozwolono mi zabrać kartki z rozpisanymi wariantami cenowymi a ty próbujesz wmawiać że umowę można zabrać i przeczytać w domu???? ŻART!!!!!

Ten klub nie posiada nawet jawnego cennika. 

Witajcie, podpisałam umowę i oczywiście dopiero w domu zobaczyłam ze sama wpisała pani menager 12 miesięcy. Powiedziała, ze jest 14 dni odstąpienia od umowy ale nie powiedziała już jakie koszty są tego. Musze zapłacić za cały miesiąc, muszę zapłacić jakaś opłatę administracyjną i jeszcze coś i wyszło 303 zl!!!!! Mam zamiar nie płacić i zacząć szukać pomocy u rzecznika praw konsumenckich i gdzie indziej. To jawne oszustwo i naciąganie ludzi!!!!! Banda po prostu a na treningu próbnym takie wielkie zaangażowanie i uśmiech. Zadnych prawd, żadnej jasności. Jeśli mogę kogoś ostrzec to proszę, nie idzie tam!!!!!!1

A ja właśnie zapisałam się do tego klubu. Jako osoba prawie 60-letnia uważam, ze dla pań w moim wieku jest to dobra opcja na podtrzymanie kondycji fizycznej. Ruch i wysiłek nie jest ekstremalny, 30 min to takie minimum. Cena -169 zł za m-c i wpisowe 210 zł, jeden miesiąc (ten drugi!) za 99 zł. Ale cóż, za telewizję też płacimy i za telefon też są umowy roczne czy 2 -letnie.

Jestem ciekawa jak będzie z moim regularnym uczęszczaniem na zajęcia. Dowolność przychodzenia mi się przyda. Byłam już 3-4 lata temu, ale wtedy ten trening dla mnie był niewystarczajacy. Teraz kondycja mi siadła, jest ok.

Oczywiscie zawsze można robic ćwiczenia 2 x w szybszym tempie, wtedy wysiłek będzie większy.

Drażni mnie tylko formuła mówienia na ty. Jestem jednak starej daty.