Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem załamana zaspałam na rozmowę

Polecane posty

Gość gość

Tak mi na niej zależało, przygotowywałam się do niej wieczorem, po 6 wrócił mój mąż z pracy, wstałam ale położyłam się obok niego tylko na chwilkę, bez zamykania oczu. I nagle jak je otworzyłam to było już grubo po 10, a na 11 miałam być na rozmowie o pracę. Jestem załamana:( nie wiem jak to się mogło stać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaka to praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zadzwoniła, przeprosiła powiedziała, ze auto się popsuło i że będę do 11:30. a w tym czasie na gwałt się ubierała i leciała a Ty wolisz użalać się na kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, o 6 miałaś stosunek z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz tom nie pindol! by ci zalezalo to bys nastawila budzik :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to by nic nie dało, bo dzwoniąc facet uprzedził mnie bym była punktualnie, bo ma wiele osób i każdą z nich po sobie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miałam zamiary zasypiać, tylko się położyłam obok męża bo było po 6 i uznałam że jeszcze parę minut poleżę i nawet nie wiem kiedy zasnęłam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to bym zadzwoniła chociaż i uprzedziła, że mnie nie będzie - zawsze to normalne zachowanie i % szans że będę neutralnie zapamiętana. mój kumpel tak dzwonił (był chory) i nawet mu przełożyli rozmowe po prostu niezjawienie się bez uprzedzenia skreśla Cię od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi tak zależało na pracy, że stres mnie zeżarł na rozmowie :( Niby wszystko ok, kwalifikacje i predyspozycje, ale mój spokój i opanowanie (z nerwów) pokonały mnie w drodze do kariery :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zapie/rdalalem 10 godzin w nocy kimnalem się 2 h i o 9 musialem wstac i co? Wstalem :P chciec znaczy moc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po uj d...zowrocosz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×