Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wole siedzieć w domu i brać zasiłki niż iść do pracy za 1200zł

Polecane posty

Gość gość

Bo tak to mam kase z mopsu, czasem jakas praca dorywcza popilnuje dziecka sasiadow za kaske, dostaje tez dodatek mieszkaniowy i za czynsz place 50 zl a nie 300, czasem sprzedaje na bazarku warzywa i owoce z dzialki po co mam isc do pracy za najnizszą krajową, poniżac sie, harowac jak kobyla i dostac za to pare groszy ? to mi sie w ogole nie kalkuluje, szukam pracy owszem ale DOBREJ PRACY w moim zawodzie, praca na produkcji za najniszą mnie nie interesuje. Tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ja tak nie mam. mam pracę po kierunku studiów, dobrze płatną, związaną z komputerami. wstydziłbym się nie pracować, brać forsę z mopsu, zajmować się byle czym, w wolnym czasie. ja wtedy wypoczywam i wyjeżdżam gdzie chcę. pewnie nie masz żadnego wykształcenia. z tego co piszesz, pewnie i pochodzenie masz kiepskie bo rodzice nie zadbali, żebyś się uczył.nie każdy musi być mgr, ale każdy powinien pracować, a wcześniej uczyć się ile się da. to naprawdę przynosi skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy tak ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile dają takiej pomocy na miesiac? masz wiecej niz 1200 wszystkiego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki masz zawód autorze? poza miłosnym rzecz jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po studiach jak nie było w mojej miejscowości pracy to się wyprowadziłam do większego miasta i znalazłam dobrze płatną pracę ze wstydu bym się spaliła jak bym musiała po zasiłek iść czy do mopsu. Ja rozumiem jak ktoś jest chory niepełnosprawny czy jest samotną matką z kilkorgiem dzieci i nie ma wyjścia ale młoda zdrowa osoba prowadząca takie życie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie moge przeprowadzić, mam male dziecko, gdzie mam niby jechac? do Warszawy ? tam wynajecie kawalerki o przecietnym standardzie to minimum 1000-1200 zł, a dziecko z kim zostawie ? opiekunka kosztuje ze 2000, przedszkola bardzo drogie. Skonczylam technikum ochrony srodowiska, zdalam mature, skonczylam tez szkole policealną kierunek florystyka, pracowalam w kwiaciarni dorywczo na zastepstwo przez rok, ale dluzej nie moglam, wrocila tamta babka i musialam odejsc, wlascicielka nie miala dla mnie miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlugo masz zamiar tak żyć z zasiłku?i ile go dostajesz?1500?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super, niektórzy się ostro spinają nawet za 1200 zł, a ta lata do mopsu i tylko rączkę wystawia po kase :s ja też chciałabym zarabiać więcej, zwłaszcza, że mam wyższe, a gardzi się mną jakbym miała tylko gimnazjalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopóki pensje będą w wysokości zasiłku albo niższe, nikt nie będzie się bił o pracę. Z najniższej krajowej brutto na rękę dostaję się około 1300 zł, ale wtedy czynsz nie wynosi 50 zł tylko 300 - 400, trzeba kupić bilet na komunikację lub płacić za benzynę, żeby dojechać do pracy, znikają ulgi zarezerwowane dla bezrobotnych. Dlatego wielu ludziom nie opłaca się pracować. Utrzymanie w małej miejscowości jest tańsze niż w dużym mieście. jak ktoś mieszka w dużym mieście i pracuje np. w Biedronce, to na rękę może dostanie 1600 zł. Nie wynajmie za to mieszkania i nie utrzyma się. A zasiłek i praca na czarno pozwalają całkiem nieźle żyć. Nie pochwalam tego, ale realia wielu ludzi zmuszają do takich działań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Minimalna to powinna byc 3 tys netto i sie nie smiac no to malo. Po co mi praca za 1,5 tys czy 2? To nic nie zmieni. Wynajecie mieszkania albo kredyt to 1,5 tys zl wiec jak mam niby za to zyc? Lepiej miec doplate do mieszkania albo jakies komunalne,plus kase z mopsu i wychodzi korzystniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Silene - ciesze sie, ze chociaz jedna osoba mnie rozumie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo pracodawcy wykorzystują ludzi, nikt nie wymaga by zaraz placili pensj***abci klozetowej 5tysiecy, ale spojrzcie co sie dzieje co drugi pracowdawca wymaga by pracownik mial orzeczenie o niepelnosprawnosci :O pracodawca dostaje wtedy kase za stworzenie miejsca pracy dla niepelnosprawnego i co miesiac PFRON mu doplaca, takich firm jest setki w Polsce, zatrudniają do sprzatania, ochrony, do kuchni etc Ludzie dostają 1200, agencja pracy, firma sprzatajaca etc majaca podpisaną umowe z pracownikiem dostaje kase i tak naprawde pracownika utrzymuje panstwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci ktorzy pochwalaja taki sposob na zycie bezmyslnymi debilami!!!!!!!! bo mops skad bierze kase dla takich pasozytow ? z podatkow kochani. tak, z naszych odatkow. A ze coraz wiecej taich pasozytow, to i kase skads trzeba brac. Hmm czy przyadkiem nie wspominano o podwyzce podatkow po nowym roku? Kto na tym skorzysta? Ano pasozyty na wieskiej i w mopsie.... Zrozumcie ze te cwaniaki zyja za nasze pieniadze!!1 Gdyby nie oni, byscie wiceje zarabiali!! Stop utrzymywaniu mlodych zdrowych leni. Do kamieniolomow harowac obiboki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obibok z mopsu
to ty bedzisz harowała na nas w kamieniołomie :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma rację autorka. W małych miejscowościach tak jest że jak się znajdzie pracę to za minimalną albo umowa śmieciowa. Albo się zgodzę na wyzysk albo siedź w domu. Jeżeli państwo na to pozwala i dopuszcza takie praktyki od chciwych przedsiębiorców, to niech mnie utrzymuje z zasiłku MOPS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada_love_20
też wole brac z mopsu mamy z chłopakiem bobaska i jeszcze na niego dostaje teraz sie staramy jak tu dostać mieszkanie komunalne, ale mamy za wysoki dochód i chyba chłopak będzie musiał pracować na czarno to dostaniemy a na papierku dadzą mu minimalną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo! Poipieram, ja też nie pracuję na etacie i leję na takie warunki pracy. Poczytajcie sobie o Amazonie we Wrocławiu, co ludzie piszą. A miały być niezłe warunki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesrane macie życie, jak macie do wyboru harowanie przy taśmie produkcyjnej za 1200 zł albo żebranie o jakieś dodatki, zasiłki, jedno i drugie jest upadlające, nie wiem z czego tu się cieszyć albo chwalić. Ciesze się że się uczyłam i takie życie mi nie grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada_love_20
akurat nauka ma mało do tego mam kolerzanki co si euczyły na mgr i siedzą za grosze na producjach 1200 zarobią i bony na święta 200zł a jaka harówka ! zmarszczki juz im sie robią i śmierdzą od tych warunkuw pracy bardzo cięzkie są jedna musi chodzić w masce takiej bo chemie produkują i pewnie bedzie choroby miała jakieś przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W małych miastach i na wsiach tak jest. Pracy brak albo za minimalną. U nas jak żywność dają to już dzień wcześniej ludzie stoją w kolejce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy sie uczyli a siedzą teraz na kasie w biedronce albo zagranicą jako niewolnicy, niby za sporą kase ale co z tego jak są traktowani jak bydlo, ludzie drugiej kategorii ? Jesli nie jestes szanowaną specjalistką, nie znasz 2 jezykow obcych, nie mam walizki papierów, certyfikatów to na zachodzie jestes po prostu kolejnym polaczkiem, ktory przyjechal za kasą :) Polakow malo kto szanuje, bo my sami siebie nie szanujemy. Polacy potrafia pobic drugiego Polaka o 1 euro, o byle co. Mojej mamy znajomi prowadzą agencje posrednictwa pracy, wysylają ludzi do pracy w rolnictwie w Belgii i we Francji, tyle sie historii nasluchalam ze szok, w tym roku np kobieta 40 lat umarła na polu w Belgii zbierając owoce, po prostu harowala jak kobyła od rana do nocy na przerwy nie chodzila, prawie nie jadłą bo jej zal doope sciskal zeby wydac na jedzenie, przywiozla wszystko w słoikach no i lezy w grobie. Zachłanność Polakow :( straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada_love_20
bo my z chłopakiem sprytni jesteśmy :) trzeba sobie radzić hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wina rządu. Jak pozwala na wyzysk ludzi, to ludzie wolą iść po zasiłek z mopsu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O zasiłki się nie zebra.Skladam podanie i czekam na decyzje.Jaki to wstyd?Wstyd to kraść.Mam małe dzieci i nie wyobrażam sobie pracy.Zajmowanie sie domem i praca zawodowa to ogromny wysiłek.Mąż w domu nie pomaga,wszystko na mojej głowie.Wytrzymałam tak pracując rok a potem sie zwolniłam bo nie dawałam rady.Schudłam i wyglądałam fatalnie.Chodziłam jak zombie.Nie potrafię pogodzić pracy i obowiązków domowych,bylo mi bardzo ciężko.Maz cos przebąkuje o tym ze zasiłek mi się kończy i pewnie będzie chciał bym poszła do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w podobnej sytuacji jak kolezanka wyżej, syn 5 lat, drugi 3 latka. Straciłam prace, bo czesto sie zwalniałam, maz pracowal a ja musialam wczesniej wychodzic, a to choroba dziecka etc, potem druga ciaza szefowa mnie wywalila bez słowa. Ponad 2 lata przerwy i nie moge znalezc pracy w swoim zawodzie, kilka lat wczesniej bylo łatwiej a teraz wymagania z kosmosu, wlasne auto, dwa jezyki, dyspozycyjnosc pelen etat + nadgodziny albo...praca za grosze. Pracowałam 3 miesiące w markecie w Realu, ale sie zwolnilam, nie dawalam rady wszystko ogarnąc, zaczelismy sie kłócic z mezem o byle co, ciagle jakies spięcia. Póki co on pracuje, nie zarabia niewiadomo ile ale jakos zyjemy, dotacje na mieszkanie tez mamy, caly czas szukam pracy, to nie jest tak ze caly dzien gapie sie w telewizor albo komputer w przerwie gotujac obiad :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta kafeteria to zbitka leni i obibokow, parszywe leniuchy!!! Do roboty yebane pasozyty, gade wami. Gardze i pluje wam w twarz, czujecie moja sline?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×