Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olaaaa90

Brak podniety u mężą

Polecane posty

Gość Olaaaa90

Od pewnego czasu w naszym związku jest pewien problem. Mój mąż stracił ochotę na seks. Jeżeli dochodzi do zbliżenia to tylko i wyłącznie z mojej inicjatywy, a jest to dla mnie trochę upokarzające "prosić się" własnego męża o seks, bo czuję się tak jakby on robił to z przymusu. Ostatnio dwa razy podczas stosunku opadł mu, było mu głupio, a mi zwyczajnie przykro, bo jak dla mnie oznacza to, że już go nie podniecam i robi to bo musi.. bo ja chcę tego.. Zaznaczam, że kiedyś nie mieliśmy takiego problemu, kiedyś to on wychodził z inicjatywą, nawet codziennie. Wystarczyło wtedy, że tylko się koło niego położyłam rozebrana i już był gotowy. Jestem atrakcyjną, młodą kobietą dlatego tym bardziej jest dla mnie przykre, że przestałam go podniecać. Czy mnie zdradza? nie sądzę, bo całe dnie po pracy i noce spędzamy razem. Bardziej myślę, że znudziłam mu się i bardziej atrakcyjne staje się dla niego nie to co ma, tylko to czego mieć nie może. Nie wiem już sama co robić, bo zdaję sobie sprawę, że jeżeli to się nie zmieni to zrujnuje nasz związek. Seks nie jest najważniejszy ale też jest ważną rzeczą i w końcu może dojść do zdrady, bo każdy ma swoje potrzeby, a w związku jak widać nie mamy tego czego chcemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz na myśli pisząc - bardziej atrakcyjne staje się dla niego nie to co ma, tylko to czego mieć nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W związkach niestety tak się dzieje i nie ma nato uniwersalnej recepty. Po pewnym czasie przyzwyczajamy się do siebie i pożądanie się i pożądanie gaśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze można coś podkręcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaa90
Miałam na myśli to, że bardziej atrakcyjne stają się dla niego inne kobiety czyli patrząc na to, że jesteśmy małżeństwem i nie chce mnie zdradzić, to są one dla niego nieosiągalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanów się co one takiego mają czego ty nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że po paru latach jest to raczej niemożliwe żeby było jak na początku, gdy się szaleje za sobą, bo zwyczajnie się do siebie przyzwyczailiśmy, ale boli mnie to, że gdybym ja nie wychodziła z inicjatywą to chyba byśmy w ogóle się nie kochali. A tak bardzo bym chciała żeby było jak kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, wydaje mi się że również nad wzajemnym pożądaniem i seksem trzeba pracować bo inaczej się to znudzi, prędzej czy później. Cały czas coś nowego próbować itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaa90
Zgadzam się w pełni z Tobą, tylko wiesz jak to Tylko i wyłącznie ciągle ty musisz wychodzić z inicjatywą to zaczynasz odbierać to tak, że on wcale nie ma na to ochoty, bo dlaczego następnym razem to nie on pokazuje, że chce tylko znowu ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale Cię rozumiem, niestety to Twój mąż powinien wykazać więcej inicjatywy. Warto abyś go jakoś rozbudzała itd, no ale on też powinien odpowiadać na Twoje pobudzenia i mógłby zacząć chociaż raz. Dlatego pisałem na początku, że to smutne, że mu się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może jest po prostu chory, niektóre choroby tak się objawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×