Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żądna_życia

Rozwód w wieku 60 lat

Polecane posty

Gość gość
jestes starsza niz się tu okreslasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomniałaś dodać,że mieszkacie w różnych miejscach małżeństwo za dychę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma żone, dom i dzieci, do tego pracę. Osiągnął dużo teraz odpoczywa. Trudno żeby był na pełnych obrotach non stop. Nie wiem czego autorko oczekujesz. Życia jak z amerykańskich filmów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta d***** ma zonatego kochanka od lat i stary mąż już przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda się tu wypowiadać, zaraz się zlecą ideały które osądzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla ciebie ideały,a dla uczciwych ludzi normalna postawa mieć 60 lat i starszego,spokojnego męża zostawić bo nie bije,nie pije i nie poniewiera__________tylko jedna opcja,masz buhaja na boku jesteś p**********a i to zdrowo stary babsztyl i takie fiubdziu we łbie, nie chciałabym miec takiej matki,co za stare prochno!!!!!o czym toto myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie jest za póżno na zmiany!! Tylko czemu tu pytasz?przeciez wiadomo,ze sobie kobieto poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko możesz,nic nie musisz... Walcz o siebie,bo o związek za późno. Nie trwaj przy mężu na siłę,bo tak "należy". Rozwód jest do przeżycia.Odwagi i powodzenia.W każdym wieku warto zawalczyć o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babsztyl prochno pierd.....a w jednym krótkim poscie tyle obrazania. Ty tez autorko będziesz kedyś w wieku starszym,na pewno tak się o sobie nie bedziesz wyrazac. A mama jest duuuużą dziewczynką a Ty nie masz prawa jej cokolwiek zabronić,jakby co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka_Krystyna
Jakie macie prawo żeby oceniać tą kobietę? Czy ona nie ma prawa do szczęścia Waszym zdaniem? Wychowała dzieci, zadbała o dom, czas teraz zadbać o siebie! Kochana, ja się rozwodziłam w wieku 54 lat i nie żałuje! Obojgu nam lepiej, mamy świetny kontakt, ale nie mieszkamy razem. Rozstanie zmotywowało nas do życia! Zamiast pisać na forum i szukać rady, porozmawiaj szczerze z mężem i z dziećmi. Jeśli będziesz pewna że chcesz to zrobić, wyprowadź się i znajdź dobrego adwokata - to bardzo ważne! Rozwód to tak stresująca sprawa, że dobrze byś nie musiała zaprzątać sobie głowy papierami. My się rozwodziliśmy z kancelarią p. Brykczyńskich - bardzo profesjonalnie! Nie łam się i walcz o swoje życie!! Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak ja wyszłam za mąz bez miłości czasem myślałam by odejść jak dziecko dorosło ,ale dorosłe pokrzyżowało plany i zostałam .Aż tu po 25 latach wracając od dzieci wcześniej zastałam męza z inną i oznajmili ze on złożył pozew .Powiedziałam ok ale dlaczego tak późno .Rostalismy się bez winy tak zdecydowałam ,bo nikt nie ma prawa nikomu szczęścia bronić .Sama byłam 7 lat aż poznałam żonatego z którym żona po 28 latach małżeństwa rozwodziła się już 4 lata .On nie chciał rozwodu ,ale zgodził się jak ja bez winy .Ale kiedy orzekli rozwód jej kochas uciekł on zarzadała rozwodu z jego winy i walczy donosami ,pozwami by go ubezwłasnowolnić albo wariata zrobić ze zdrowego ,bo tak najłatwiej pozbyć się niechcianego męża ,kto ma dobre stanowisko i kasę to ze zdrowego zrobi wariata ty tez autorko zrób z męza wariata i masz luz bluz i majątek bo taki rozwód kosztuje na podróże i balety może nie starczyć .A TAK OGÓLNIE FACECI WOLĄ ZABAWIĆ SIĘ Z MĘZATKĄ NIZ Z ROZWÓDKĄ .PRZEKONAŁA SIĘ O TYM ŻONA MOJEGO ZNAJOMEGO JAK POWIEDZIAŁA ŻE SIĘ ROZWODZI TO UCIEKŁ .a winny kto na pewno mąż bo nigdy ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz jakąś szkołę? nie uczyli tam układania sensownych/logicznych zdań? nie można zrozumieć twojej pisaniny,co za beztalencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam ten sam problem. Mam 63 lata i tkwilam w zwiazku. bo maz mnie staszyl, ze po rozwodzie strace kontakt z corka , ktora bardzo kocham . Znosilam przemoc fizyczna , przemoc psychiczna, czeste krytyki ze nic nie umie (mimo ze jestem po studjach, sama wybudowalam dom z moich dochodow i rodzicow i mialam uznanie w 30 letniej pracy w jednym zakladzie) .Jednak chcialam do corki usamodzielnienia byc przy niej. niemam z nim zadnych tematow, wspolnych znajomych i nie widze wspolnej dalszej przyszlosdci. Jednak stereotyp , ze w tym wieku nie wypada sie rozwodzic tkwie w toksycznym zwiazku.I co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nic dalej skoro wg ciebie w jakimś wg ciebie wieku czegos nie wypada wiec jesteś i nadal może toba poniewierać czy bić,czy inna przemoc stosować,bo wie ze nigdy z tym nic nie zrobilas i nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja umiem a on umie. Po studiach a nie studjach. Ja akurat nie jestem po studiach, ale takie błędy osób wyksztalconych mnie rażą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×