Byl ktos na weselu na ktorym goscie samo oplacaja sobie alkohol?

Bylam jakis czas temu na weselu na ktorym byl bar w ktorym goscie sami musieli oplacac sobie alkohol, jezeli chcieli go spozywac. Ja naszczescie nie pije nigdy wiecej niz 1-2 lampki bialego wina, wiec nie mialam z tym problemu, ale innym wspolczulam. Co myslicie o takim rozwiazaniu?

nigdy bym na takie wesele nie poszła :o

Bylam kelnerka kiedyś na takim weselu,ale to bylo w uk i tutaj to norma.

W Polsce takie coś by nie przeszło :)

tyle produktu mozna tera kupic w polsce trzeba sie speszyc bo za komuny tego nie bylo 333 www.youtube.com/watch?v=AVuXtvsfeJE

To weselu na ktorym ja bylam bylo w Stanach. Mlodzi byli moimi znajomymi ze studiow. Brali slub majac 26 lat, wiec byli bardzo mlodzi. Samo wesele bylo bardzo ladne - dobre jedzenie - ale niestety na postawienie alkoholu nie bylo ich stac. Nawet to w pewnym sensie rozumiem.

W Polsce pije się alkohol niskich lotów. Kupujesz wódę i tanie wino, więc to się wlicza w koszt jak woda, czy cola. W bardziej cywilizowanych krajach to norma, że goście sobie kupują alkohol, bo jeden ma ochotę na jakieś lepsze wino, drugi na lepsze whiskey i byłoby nie fair wymagać od Młodych, żeby za to płacili. Chciałbym, żeby w Polsce też tak było :/.

Wydaje mi sie, ze w Polsce ludzie tez wynajmuja profesjonalnych barmanow aby przygotowywali drinki. Z ta roznica, ze Mlodzi za to placa. Przeciez nie pije sie juz tylko wodki z kieliszkow.

ja pewnie nie byłabym przygotowana finansowo na płacenie za alkohol, bo zwykle nie biorę ze sobą pieniędzy czy karty na wesele.

Odnosnie wesela na ktorym bylam w Stanach, na zaproszeniu bylo juz napisane, ze za alkohol bedzie sie samemu placic. To bylo juz jakis czas temu, ale przypomnialam sobie, ze szampan byl podawany dla wszystkich kilka razy do toastow.

Ja robilam wesele w http://www.rcc.pl/ i szczerze - nie do pomyslenia to jest dla mnie zeby goscie sami musieli płacic za alkohol! to przeciez obowiazek państwa młodych !

Dla mnie tak samo to jest jakis absurdalny pomysł,żeby goscie sami za alkohol musieli placic. U mnie w http://zakatek-smaku.pl gdzie mielismy wesele również bylo tak,że to my z męzem wszystko opłacaliśmy.

Te dwa ostatnie komentarze, to chyba jakies reklamy. Mam taka opinie, ze jezeli Mlodych jest stac na wesele z pelnym wypasem i chca takie wyprawic, to jak najbardziej, ale jezeli kogos nie stac, to wyprawia cos w granicach swoich mozliwosci. W gruncie rzeczy nie przeszkadzalo mi to, ze zaplacilam za swoje drinki.

nie przeszkadzałoby mi to jakoś bardzo, w sumie to wcale nie uważam tego morza taniej wódki na polskich weselach za jakąś wielką atrakcję, bo sama nie piję alkoholu w ten sposób. A w PL to własnie taka kultura picia, żeby się tylko upić/wstawić tanim kosztem..

W wielu krajach goscie mogą liczyć na wino do obiadu, jakiegos drinka, a jak chcą więcej pić to muszą albo sami przynieść albo kupić. I to obowiązuje na imieninach, świętach czy weselach.