Mój sposób na zgagę w ciąży

Cześć.Chciała bym się podzielić z kobietami któe męczą się być może tak jak ja się męczyłam moim "lekiem" na zgagę który odkryłam sama przypadkiem. Jestem w 40 tyg ciąży i super mi to pomaga. A do tego jest pyszne jak lody śmietankowe :) Co potrzeba? 1. Butelka mleka (zimnego) + druga pusta 2. Ok 5,6 górowatych łyżeczek kawy inki rozpuszczalnej, śmietankowej 3. 3,4 łyżeczki cukru Rozlewamy mleko do dwóch butelek po równo. Do każdej z butelek wsypujemy po tyle samo kawy (wg uznania, mi wystarcza 3 górowate łyżeczki) oraz 2 łyżeczki cukru. Silnie potrząsamy butelkami aż do wytworzenia intensywnej pianki. Popijamy po kilka łyczków za każdym razem kiedy poczujemy kwas w gardle. Życzę zdrówka wszystkim mamusiom !! Pozdrawiam Ela

mleko, mleko i tylko mleko:)

Nic nowego nie odkryłaś. Na zgagę pomaga ci mleko a nie twój pseudo wynalazek :O

"Pseudowynalazek" ?? Dziekuję za "wdzięczną" odpowiedź... :/ Sama nic mądrego nie wnosisz a tylko potrafisz krytykować. Jaki w tym cel? Nie wiem.. Może boli Cię ząb, albo coś innego... Stąd taka zrzędliwość może.. To jest mó własny pomysł. Nigdzie wcześniej nie słyszałąm żeby na zgagę ktoś pił mleko, a tymbardziej zimne, i jeszcze z inką tworząc sobie piankę. To jest mój pomysł i nic Ci do tego. A jak Ci nie pomaga, to możesz napisać.. Pozdrawiam.

Ela no taka prawda ze od lat na zgage stosuje sie zimne mleko, a ze Ty akurat nie wiedzialas i pomaga Ci z inka, no to super :) ale tu zawsze znajda sie takie co krytykuja tylko.

Ja nic nie wiedziałam ani nie słyszałam o mleku na zgagę. Tym bardziej z Inką. Dziękuję za poradę i pozdrawiam :-)

Dzięki Sylwia za wytłumaczenie : -) Chciałam po prostu się podzielić moim zdaniem dobrym pomysłem. Możliwe że mleko stosowano, ale ja np nigdy go na zgagę nie piłam w żadnej ciąży bo nie lubie mleka. Tymbardziej samego. Ale lubię gorące kakao. Metodą prób i błędów do tego doszłam przypadkiem dzięki mojemu synkowi, trochę to trwało... POSTANOWIŁAM napisać o tym, drugi w życiu wątek na forum. Liczyłam że komuś pomoże, i właśnie "gość" napisała że nie słyszała - SUPER o to chodziło!

A mi pomaga woda z miodem

Na zgage najlepsza jest woda z soda oczyszczona :) A na pieczenie w przelyku malox w zelu i juz :)

Kolezanka na zgagę jadla pastę do zębów.

Ale się lala unosisz :D Bo ktoś nie zapiał z zachwytu nad tym dziwnym tworem :D

ja jem cytryne, pije zimne mleko i jem migdaly

mysle ze sie nie unosi tylko zrobilo jej sie przykro ze takie jestescie, skad w was kobietach tyle jadu wzgledem drugiej? nie lepiej podziekowac za porade i skonczyc temat?

nobla trza jej przyznać ;) mleko na zgagę, to takie odkrywcze :D wow

a mi nic nie pomagalo a pilam mleko i inke. a na koniec ciazy to jadlam duzo cebuli tz. kanpki z maslem, pomidorami i cebula:) pycha wiec zgaga murowana.