Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy warto rozwijać znajomość z chłopakiem

Polecane posty

Gość gość

który jest zakochany w mojej najlepszej przyjaciółce? Dodam, że ona nie jest zainteresowana nim jako facetem i jest wrogiem związków. Proszę o odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diam Aim
Zawsze warto się postarać. To że dziś kocha ją, nie znaczy, że nie może zakochać się w Tobie (wnioskuję, że chodzi Ci o związek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na chwilę obecną chodzi mi o przyjaźń, choć nie ukrywam, że bardzo podoba mi się też jako facet. On mnie też bardzo lubi, ciągle gdzieś wyciąga, pytanie tylko, czy jest rozwijać tę znajomość w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak myślicie? Może lepiej się wycofać póki jeszcze się nie zaangażowałam? Naprawdę nie chcę wchodzić między nich, ale też nie chcę go odtrącać, bo to fajny materiał na kolegę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diam Aim
Skoro ona nie jest zainteresowana, to w nic się nie wtrącasz. Powiem więcej, uchronisz go przed zranieniem ze strony przyjaciółki. A nawet jak do tego zranienia dojdzie, to będziesz mogła pomóc mu się pozbierać i na pewno się przywiąże do Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to chciałabym ułożyć to tak, by nikt nie czuł się odtrącony ani zraniony, ale nie wiem, czy w tej sytuacji to możliwe. Obawiam się, że będę tą trzecią i dlatego też myślałam o tym, by się na jakiś czas odsunąć od nich, zarazem jednak obydwoj***ardzo lubię i nie chcę, by coś takiego zaważyło na naszych relacjach (zwłaszcza chodzi o przyjaciółkę, z którą jestem blisko już 10 lat i do tej pory zawsze się wspierałyśmy wzajemnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diam Aim
Przecież Twoja przyjaciółka nie jest zainteresowana tym facetem, więc nie będzie Ci miała niczego za złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z przyjaciolka co o tym mysli jesli jest naprawde twoja przyjaciolka tak to sie zalatwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiem. On jest w nią zapatrzony jak w obrazek, ciągle o niej mówi i szuka sposobu, by dotrzeć do jej serca. Tymczasem ona wyraźnie się dystansuje i podkreśla, że chce być nadal singielką, a jedyne, co ma do zaoferowania to przyjaźń. Jego to jednak nie zniechęca i nadal próbuje. Co więcej, próbuje w to angażować mnie, np. prosi, bym zachęciła Kasię, by też przyszła na koncert itp. Nie wiem, czy chcę w czymś takim uczestniczyć. Czasami mam wrażenie, że on widzi we mnie kogoś w rodzaju pośrednika, który może go zbliżyć do przyjaciółki, a mnie taka rola się nie podoba. Oczywiście gdyby chcieli być razem, to bym im kibicowała i stłumiła własne emocje, ale widać, że na razie to jednostronne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tak zrobię. Fatalnie się z tym czuję, bo przez tę sytuację zaczęłam dostrzegać w przyjaciółce rywalkę, a nigdy tak nie było. Co prawda ona nie jest nim zainteresowana, ale też mam świadomość tego, że jest dziewczyną bardziej w jego typie i posiada te cechy, których mnie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diam Aim
Przecież w życiu nie kocha się jednej osoby. Zresztą może to zauroczenie, nie miłość. Jesteś kobietą, musisz walczyć o swoje. Nie możesz wiecznie patrzeć na przyjaciółkę. Twoje szczęście też się liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jak kumpela da ci resztki z jogurtu też zliżesz :D Honor i ambicje kobieto masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe, że to zauroczenie. Znamy się dopiero od niedawna i na razie to wszystko kiełkuje. Osobiście to bym wolała, żeby podobał mi się ktoś inny, tak jak było do tej pory, ale czas pokaże, czy tak będzie. Na razie mam takie chwile, że najchętniej bym przestała się z nimi widywać, bo jak widzę, że są razem to boli mnie serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie radzę, wplątasz się w toksyczną relację, on będzie Ci nadawał o koleżance, a Ty będziesz słuchała, radziła, i cierpiała w środku, że miałaś głupie nadzieje. Najlepiej jakbyś utrzymywała z nim bardzo luźne, koleżeńskie relacje, nic bliższego, wtedy jak mu się odmieni to i tak to zauważysz a przynajmniej nie będziesz robiła za materiał na przyzwoitkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego się właśnie obawiam. Już teraz cierpię, gdy widzę ich razem bądź kiedy on opowiada o niej. Ostatnio, na koncercie, gdzie byliśmy we dwójkę, ciągle tylko nawijał o Kasi. Rozumiem, że się facet zakochał, ale bez przesady. Robiłam dobrą minę do złej gry, ale czułam się okropnie i z trudem powstrzymywałam emocje. Jestem, niestety, osobą niezbyt pewną siebie i oczywiście od razu zaczęłam się porównywać z przyjaciółką, oczywiście na swoją niekorzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×