Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc zalamana

Dziecko w ciazy

Polecane posty

Gość Tasmanska
wiadomości oglądam regularnie, abym być na czasie co się na swiecie dzieje, a ze takie sytuacje nagminnie się nagłaśnia , to cos zlego ?? do mnie masz pretencje ,ze na swiatlo dzienne takie wydarzenia wychodzą? Tak, nadal podcieraj doopke własnemu synusiowi , który dosłownie sraa na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
a ty co wiesz???? tym bardziej guzik wiesz Bachor ,który ma w doopie wszystkich dookoła, nagminnie sprawia problemy wychowawcze, zero manier, zero zasad, co on temu dziecku przekaże, jeśli ten tatusio małolat sam wymaga porządnej dyscypliny?? Malo to slychac jak dzieciak po scianach lata , bo nie daje w spokoju pograc w GTA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty co przekażesz, jeśli nawet na forum nie umiesz się z szacunkiem wypowiadać? Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
a musze cos przekazywać? nie chciałam tego robić , bo na to nie mam ochoty i z tego się cieszę. Nie mam potomstwa Twoje dzidzi nic z twojego przekazu nie wzielo do siebie, tym bardziej co ono przekaże swojemu jak ma gnoj we łbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 lat temu moja sąsiadka miała taki sam problem i u nas na imieninach podjęła temat, miała plany oddać dziecko do adopcji a związek swojej córki ze starszym o 2 lata chłopakiem najlepiej od razu rozdzielić, bo to szczenięca miłość, córka jej miała wówczas 15 lat, zaszła w ciążę po wyprawie pod namioty..wszyscy gr***nęli takim samym jadem, że córkę źle wychowała, że na za dużo pozwalała, zmieszali ją z błotem i wówczas odezwał się mój tato i powiedział: 1. pomóc córce w wychowaniu dziecka, bo dostateczną dla niej karą i tak jest to, że musi wydorośleć szybciej jak jej rówieśnicy i będzie pozbawiona możliwości zabawy i wszystkiego, co na etapie młodych lat życie oferuje 2. nie rozdzielać związku a wspierać, połączyć, jeśli jest to prawdziwa miłość to przetrwa sama..a jeśli nie ulegnie rozpadowi sama 3. jedna i druga strona- rodzice- dać szansę młodym na ukończenie szkół, aby skończyli i mieli dobry zawód i dobrą pracę, bo jak szkół nie skończą to nie będą mogli samodzielnie zarabiać na swoje dziecko .. trywialne i proste zasady, wprowadzili w życie sąsiedzi i rodzice chłopaka, dziś Ci młodzi ludzie są małżeństwem, córka ma 18 lat a dziadkowie cieszą się, że nie spanikowali wówczas i nie przyszło im do głowy oddawanie dziecka czy jakieś inne zamysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmanska Twoje wypowiedzi dna siegaja,jestes tak plytka ze szkoda gadac. A syna to ja nie mam tylko corke,wiem za wczesnie to wszystko bylo,nie mowie,ze nie, na poczatku byl zal do niej pretensje itp. Nie tak ja wychowywalismy.Ale stalo sie teraz wnuk ma 3 latka corka nadal jest z ojcem dziecka w lipcu biora slub,mieszkaja na swoim.Dziwne nie? Ale radza sobie swietnie,corka studiuje zaocznie przyszly ziec pracuje w Norwegii u swojego ojca,dziecko niczego nie przekreslilo,a widze po nich ze bardo wydorosleli oboje (zreszta nie mieli wyjscia) Autorko mam nadzieje,ze i u twojego syna wszystko sie potoczy szczesliwie tego Wam zycze.Ale tak jak napisalam wyzej musicie ich wspierac i pomagac ale nie wyreczac we wszystkim to wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalamana
Dzieki gosciu,co mial podobnie Wazne sa dla mnie takie slowa...nie jestesmy zadna patologia,zwykla,normalna rodzina.Owszem,bylo troche problemow z synem,ale i on i my przeszlismy trudna droge,zeby do siebie ,,dotrzec". No i udalo sie,to stanelismy przed kolejnym wyzwaniem.Na pewno beda miec w nas oparcie,mame dziewczyny tez o tym zapewnilam.A powiedz mi,czy chlopak nie mial problemow w sadzie ? No wiesz,za seks z nieletnia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było dawno, ja miałam 14 lat, nie pamiętam aby chłopak miał z tego tytułu problemy, nikt nie wniósł oskarżenia więc uważam że jak jej rodzice ani wy jako rodzice jego nie zrobicie z tego zadymy to nikt z urzędu chyba nie wniesie takiej sprawy; najlepiej uzyskać poradę u prawnika od spraw rodzinnych, aby potem nikt nie wyskoczył z jakąś niespodzianką przy meldowaniu dziecka w USC albo przy innych sprawach związanych z dzieckiem.. nie mam pojęcia-wiec tu już nie pomoge, mój tato nie żyje już 4 lata wiec go nie zapytam jak oni to rozwiązali w kwestii prawnej, temu chłopakowi ani tej dziewczynie z mojego sąsiedztwa włos z głowy nie spadł ale nie wiem jak tym dorośli się zajęli a tak .. z resztą uprawiali seks oboje z własnej woli i oboje byli nieletni, guzik im zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalamana
Teraz jest tak,ze lekarz musi zglosic do prokuratury ciezarna przed 15 r.z.,wiec tak czy siak o sad sie oprze,bo oni z racji wieku nie moga byc opiekunami prawnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze, że mają wsparcie, z czasem nie bedzie tak źle to wyglądać, u mnie w rodzinie nastoletnia mama to już tradycja, jedna miała 15 lat i też w 6 miesiącu się przyznała, nie są razem z chłopakiem, ale to głównie z tego powodu, że 16 latek wolał grać w piłke, biegać do kolegów i z dnia na dzień zapomniał o córce, mama natomiast w tym roku zdaje mature i radzi sobie świetnie, a jej córeczka jest przepiękna, przecudowna i rozkochała w sobie całą rodzine, może też dlatego, ze dawno nie było żadnego malucha, rok później druga ciąża u 16 latki, urodziła niedawno, narazie są razem z chłopakiem, ale on jest starszy ma 20 lat, pracuje i stara się jak może, widać ze się bardzo kochają czy to przetrwa niewiadomo, ale oczywiście rodzice wspierają bardzo, dziewczyna nie przerwała szkoły, dalej chodzi do liceum, zaznacze, że obie dziewczyny pochodzą z dobrych domów i nic im nie brakowało, napewno też były uświadamiane w temcie ciąż, ale cóż takie życie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to Pani wie już więcej na ten temat, najwyraźniej sąsiedzi tez musieli przez to przejść, nie mam pojęcia więc nie pomogę a ich nie zapytam bo nie mam śmiałości, za młoda jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalamana
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy i w mysl zasady- co nas nie zabije,to nas wzmocni...i do przodu,nie ma rady... A tak na marginesie- moje najmlodsze dziecko bedzie mialo 4 lata,jak ja zostane babcia...:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam, ale nie wyobrażam sobie jak bardzo można nie interesować sie własnym dzieckiem żeby nie zauważyć 6 miesiąca ciąży.... jej matka z nią nie rozmawia czy jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalamana
Nie mi to oceniac,ale to poczatek 6 m- ca,poza tym,jak byla u nas tydzien temu,to absolutnie nie widac bylo...zreezta jak rozmawialysmy,to nawet jej przez mysl nie przeszlo....Ja nie wiem i trudno mi sie wypowiadav,bo mam trzech synow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedz mi,czy chlopak nie mial problemow w sadzie ? No wiesz,za seks z nieletnia ? Ale u nas nawet zadnej sprawy sadowej nie bylo,byc moze teraz przepisy sie zmienily nie wiem, moja corka rodzila ponad 3 lata temu,nikt do prokuratury nie zglaszal,ze nieletnia w ciazy.Owszem gdy bylam z corka u gina.To pytal czy corka bedzie miala pomoc tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalamana
Nie mi to oceniac,ale to poczatek 6 m- ca,poza tym,jak byla u nas tydzien temu,to absolutnie nie widac bylo...zreezta jak rozmawialysmy,to nawet jej przez mysl nie przeszlo....Ja nie wiem i trudno mi sie wypowiadav,bo mam trzech synow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalamana
A w USC ? To chyba niemozliwe,zeby 15 latka zarejestrowala dziecko ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalamana
Pojawił sie kolejny problem-rodzice tej dziewczyny zabronili jej ,spotykać sie z moim synem.Widzę,że on bardzo cierpi,ale nie potrafię mu pomóc,mnie samej serce pęka,jak patrzę na niego,no ale nic nie mogę zrobić...Mam tylko nadzieję,że jak rodzice oswoją się,ochłoną,to może pozwolą...nie wiem,nie wiem,takie to wszystko przykre,trudne...ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalamana
Ktoś jeszcze wesprze ? Pocieszy? Doradzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może wy powinniście porozmawiać, z jej rodzicami, że pomożecie, ze syn chce miec kontakt z dzieckiem, pzrecież ma do tego prawo, może poprostu maja żal do niego, potrzebuja czasu, ale nie mogą wam zabronic kontaktów z dzieckiem, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalamana
Wiem,ze to temat malo interesujacy,ale wszystkim,ktorzy odpowiadaja- serdecznie dziekuje. Juz wiem,ze to bedzie chlopczyk i ze narazie wszystko jest ok.Niestety dziewczyna ma zakaz kontaktow z moim synem,oboje wiem,ze cierpia,ale nic nie moge zrobic.Probowalam kontaktowac sie z rodzicami,ale mnie zbywaja ..Dzieciaki pisza ze soba potajemnie i od syna wiem,ze oni(rodzice dziewczyny) chcieliby,zeby moj syn zrzekl sie praw.Mysle,ze chcieliby wychowac jako swoje.. A moj syn powiada,ze nigdy nie wyrzeknie sie swojego syna... lez brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcą by się zrzekł bo oni są za młodzi i wcześniej czy poźniej sie rozejda, wiedza ze całe wychowanie tego malca spadnie na dziadkow. Ty masz male dziecko, wiec masz co robic... pewnie alimenty bedziecie placic i tyle smarkacz sobie dorobil niezle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli chcą je wychować jak swoje własne to bardzo dobrze, niechc dzieciaki sobie ułożą życie po swojemu, a kiedyś powiedzą prawdę swojemu dziecku - w międzyczasie wszyscy będą mieli normalne życie. Babcia i dziadek będą mogli korzystać ze wszystkich form pomocy państwa - np . urlopu na dziecko, a w końcu to oni będą go teraz wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko uważam, tak jak moi przedmówcy. Jak dziadki chca to niech sie zajmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalamana
Pewnie,ze wszystko czas pokaze,ciesze sie ,ze rodzice nie odrzucili corki i tego malenstwa,ze bedzie kochane,ale to jest tak niesamowite uczucie,ze czasem rozum tego ogarnac nie moze.Niestety moj charakter nie pomaga mi w tym,zeby,ot tak,przejsc nad tym do porzadku...i na zmiane to zlosc,to rozpacz mnie ogarnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×