ZAZDROSZCZĘ WAM MAMY 20114 ŻE JESTEŚCIE ŚWIADOME

TEGO CZEGO JA NIE BYŁAM Teraz mam w domu kalekę do końca życia a wy wiedząc to czego ja nie wiedziałam będziecie mądrzejsze. Jeśli ktoś wie gdzie się zgłosić do jakiegoś zbiorowego pozwu by otrzymać odszkodowanie dajcie znać! https://www.youtube.com/watch?v=d3BUgYXtJ10

tzn co się stało???

Znowu wariatka od szczepien

r*****ntyszczepienny spowodował ze choroby sie odrodziły i np w UK ci mądrzy inaczej co nie szczepili stoją teraz w kolejkach do szczepień http://wyborcza.pl/1,75400,15325899,Jak_ruchy_antyszczepionkowe_ozywily_dawne_choroby.html

Przede wszystkim co to za baba. Profesor czego ?? bo na pewno nie żadnej z dziedzin medycyny- co wynika z jej wypowiedzi. Nie ma czegoś takiego jak żółtaczka typu B- jest wirusowe zapalenie wątroby typu B, Nie ma też choroby diperte. ( zapewne chodziło o szczepienie DTP- czyli błonica, tężec, krztusiec ) Nieprawdą jest, że na już grużlicy- wręcz przeciwnie- zachorowalność od kilku lat wzrasta. A dalej nie słuchałam, szkoda czasu na brednie.

Rozumiem, że kalekę masz , bo nie szczepiłaś

Nie nie Szczepiłam i mam kalekę! Została trwale uszkodzona jej wątroba podczas tej pierwszej szczepionki w drugiej dobie życia!

Ja znam taką kobietę co ma kilka córek wszystkie alergiczne i atopowe ale szczepi je nadal... Najstarszą chce nawet zaszczepić od raka szyjki macicy-brrrr!

19:55 Ja szczepiłam tylko te, które są uważane za obowiązkowe jednak żałuję że zgodziłam się na tą szczepionkę w drugiej dobie życia! Dwa dni miałam dziecko spokojne a po szczepionce się zaczęło i trwało kilka miesięcy i chorowało-zresztą nigdy nie przestało. Szkodziło jej mleko-od trzeciej doby- tuż po szczepionce to się stało!

Strasznie żałuję, uwierzcie mi że żałuje tak że cofnęłabym te kilka lat i poród żeby tylko podpisać że biorę to na klatę i się nie zgadzam na szczepienie. Oddałabym również wszystkie oszczędności żeby tylko cofnąć czas! Zniszczyłam jej życie!

A tym co szczepiły radzę by zrobiły wszystkie dostępne badania z krwi moczu i kału. Pamiętajcie że po odebraniu wyników już nie musi być tak kolorowo! Nie jestem wariatką od szczepień! Mamy silne geny i miałam zamiar przekazać je dziecku, chciałam żeby było zdrowe ale z tymi szczepieniami zagalopowałam się ...

Nie jesteś wariatka. Nie przejmuj się. Te co krytykują doigrają się. Maja co najwyżej magistra nic ciekawego w życiu nie robiła krytykują Profesora, neurobiologa który życie poświęcił na badaniu tego o czym mówi-naprawdę żenujące! Nie ma sensu słuchać takich krytyków oni i tak nic do dyskusji nigdy nie wnieśli!

Nawet Kafeteria obnażyła dziś prawdę o manipulacjach wokół szczepionek-jak zataja się prawdę i jak się okłamuje ludzi.