Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem mobingowana w pracy

Polecane posty

Gość gość

I to w najgorszym wydaniu! Od 7 miesięcy pracuje w pewnej instytucji państwowej. Byłam tam na stażu no i po jego zakończeniu dostałam umowę na 6 miesięcy, ale praca w tym miejscu to jakaś katastrofa! Na każdym kroku ktoś na mnie donosi i wymyśla całą masę niestworzonych rzeczy (np. że jestem chamska, opryskliwa i pyskata, gdy odmawiam zrobienia czegoś za kogoś, bo mam swoją robotę!). Kierowniczka oczywiście zamiast skonfrontować sytuację ze mną od razu bierze stronę swojego "zaufanego" pracownika i mnie opiernicza! Inna sprawa, że jestem w zasadzie cały czas wykluczana, pomijana, jak są jakieś zebrania, szkolenia, akcje, to nikt mnie w ogóle nie bierze pod uwagę, ale najlepsze, że potem się do mnie przyczepiają, że ja nic nie robię i w nic się nie włączam! Do tego mój przełożony ma kompletnie w d***e pracowników, oni sobie rządzą jak chcą i ona im pozwala na to, żeby mnie wykorzystywali, do tego jest niesłowna, mówi jedno, a potem albo o tym zapomina albo udaje, że nie było rozmowy! Ale najlepsze to było dzisiaj! Były przyznane nagrody z okazji jakiegoś tam święta, mi na wstępie powiedziano, że jej nie dostanę, bo pracuję tam za krótko i w tym roku jest bardzo mało pieniędzy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kierowniczka kazała mi publicznie wyjść z sali, a nagroda została przyznana wszystkim (łącznie ze sprzątaczkami, ochroniarzem i konserwatorem), prócz mnie! Czuje się upodlona do granic możliwości :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaa a świstak siedzi Narobiłaś c***jstwa i chcą się ciebie pozbyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja nigdy nie chcialabym pracowac na stazu. Przyklejaja Ci latke jelenia i potem caly czas tak traktuja. Moja rada - zmien prace, bo tylko bedziesz sie meczyc, a na koniec i tak Cie wypiernicza za byle gowno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam to samo. Nawet zaczelam sie zastanawiac czy nie jestem jakas antyspoleczna. Ale jak rozmawiam ze znajomymi to wielu jest w takiej sytuacji. Moja kumpela bardzo szybko awansowala po studiach. Miala taki mobbing, ze po 7 miesiecach sama zrezygnowala. Doszlo do tego, ze nawet nie miala sily rano wstac do pracy. A zaczelo sie od tego, ze szef zaczal odsuwac ja od waznych projektow (bez powodu). Na kazdym kroku krytyka, nawet ze nie tak sie patrzy, stoi albo mowi. Potem odsunal ja od meetingow, szkolen itp. W pewnym momencie zaczely sie tez problemy z zespolem. Dlugia historia.... Ja mialam kiedys szefa dzialu, ktory byl strasznie chaotyczny, cala prace odkladal na pozniej, gubil dokumenty, a jak zaczely sie problemy to wszystko zwalal na mnie. On oczywiscie zawsze czysty jak lza.....Spotkalam sie tez z podjudzaniem, obgadywaniem, donoszeniem. Mysle, ze nie ma reguly i nawet najbardziej kompetentnej osobie moze sie to zdarzyc. Dlatego wazne jest, by w pracy za duzo sie nie uzewnetrzniac, miec dystans do siebie, mowic mniej wiecej sluchac. Krakac jak stare wrony nawet jesli nam sie to nie podoba. W nic sie nie mieszac, byc neutralnym. I za bardzo sie nie angazowac (no w ramach zdrowego rozsadku), nie probowac zmieniac starych struktur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem że ludzie ze sobą nie potrafią współpracować! Jasna cholera wzięłabym was wszystkich na dywanik i wymusiła na was wzajemny szacunek do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×