Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

milosc to mirage

Polecane posty

Gość gość

glupie iluzoryczne uczucie ktore nie istnieje, jest tylko wykorzystywanie ludzie, jesli nie widza korzysci dla siebie to nie znaja ludzi, nie interesuja ich inni, kolejny raz sie rozczarowalem kobietami, nie warto o nie zabiegac bo mysla tylko tym jaka korzysc z tego beda mialy, jaki czlowiek glupi byl cale zycie, wierzac ze milosc istnieje, zycie to jedno wielkie gowno oprocz moczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też doszłam już dawno do tego samego wniosku. Teraz bawię się naiwniakami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie trafiłeś na odpowiednią kobietę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość matki do dziecka też twoim zdaniem nie istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krew z krwi to co innego, tak się kocha jak siebie samego.W związkach partnerzy to obcy sobie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz, że matka kocha dlatego, że przez prawie 9 miesięcy jest inkubatorem dla małego człowieka, nosicielem? Może coś w tym jest, tym bardziej, że jest w tym pewna magia, cud natury. :) Rzeczywiście coś częściowo z ciebie rośnie sobie w brzuchu i po kilku miesiącach wychodzi z ciebie gotowy człowiek, którego kochasz już zanim pojawi się na świecie. Do tego dochodzą hormony, więź i masz miłość do grobowej deski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh, bardziej bzdurnego ogólnika świat nie słyszał, miłość to literacki slogan ubogich, i nie każdy wszystko łyka jak leci, tylko to co chce :) a poza tym nie każda matka wytworzy więź z dzieckiem pod postacią przywiązania oraz łatwo tę więź naruszyć i przerwać... i to też jest miłość? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość nie istnieje, ale pewnie koleś swego czasu sądził, że kocha te laski którymi się rozczarował. A pewnie kochał od pierwszego wejrzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ich nie kochał , zapewne kochał swoje wyobrażenie o nich. A gdy odkrył w sobie kłamstwo po prostu przestał je kochać. Tak dzieje się prawie z każdym. Tylko człowiek w sobie prawdziwy zawsze widzi to co jest w rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety potwierdzam. Miłość matki do dziecka jak najbardziej. Ale damsko-męska już nie wierzę. Sąsiad obok, najlepszy mąż na świecie, żonę nosil na rękach, fantastyczny ojciec. Odszedł do innej kobiety. Nic sie nie zanosiło na to do końca żonę tulil. Dziś nawet nie sex ludziom w głowie tylko kasa, kasa. Może jeszcze tak do 40 to się wierzy w miłośc potem chyba już opadają klapki z oczu. Wiem, zaraz odezwą się mężatki z 20letnim stażem,że jak im dobrze. Trzeba zapytać mężów czy im też tak wspaniale. D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy na czym oparta jest ta miłość od samego poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zakochalam sie od pierwszego wejrzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nikogo nie kochales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet odszedl do innej tzn ze w niej sie zakochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość nie istnieje, a co do partnerstwa, trzeba się starać :D to jak maszyna, w której gdy jeden element przestaje funkcjonować reszta się sypie, dlatego ważne jest dopasowanie. Dzieje się tak w przypadku każdej relacji, kobieta-mężczyzna, rodzic-dziecko, etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×