co sądzicie na temat stosowania kar cielesnych teraz i kiedyś na dzieciach ?

Co o tym myslicie ? Dla chcacych wiedziec pytam tylko tak , bo sam mam 14 lat i zdarza mi sie oberwać , dlatego chcialbym wiedziec jak to jest u was i jaki macie stosunek do tego . Choc moze wam sie to wydac dziwne , ale wcale nie mam im tego za zle, bo jak patrzę sie na moich wychowanych bezstresowo kumpli z klasy , ktorzy nie wracaja po nocach do domow , pija , pala itd, to juz wole miec tak jak teraz i przynajmniej wiem , co mogę a co nie ;) wiec jaki jest wasz stosunek do tego typu kar i czy mpbyliscie tak samo karani jak ja ? Tylko proszę bez hejtow . Pozdrawiam.

Ja uważam ze kary cielesne nie robią takiej krzywdy jak psychiczne. Jeśli rodzic bije bo nie radzi sobie z wychowaniem, bo nie potrafi nawiązać kontaktu z dzieckiem a chce żeby dziecko wyszło na ludzi to to nie jest tak krzywdzące jak olewanie dziecka. Dziecko owszem bedzie mialo zal ale kiedys zrozumie ze to bylo z troski i bezsilnosci. Zaniedbywanie, nie dbanie o jego potrzeby materialne, psychiczne, rozwojowe jest o wiele gorsze. Człowiek wyrasta na kolejnego pierdziela, lumpa,alkoholika, dupcyngiela, złodzieja, k****, kłamcę.

Czemu wątki znikają?!