Wczoraj w Galileo było o remontach i o tym ile zarabia niemiecki robol SZOKE

Niemiecki robol za tapetowanie ścian bierze 50€/godzine. Niemiecki robol za ułożenie 15m2 paneli bierze 350€! Niemiecki robol za montaż mebli kuchennych bierze 250€! To was polaczki nawet na same meble kuchenne za 250€ nie stać, a gdzie tu jeszcze mowa o montażu, zresztą wiadomo, że polaczki to sknery i wolą sami sobie montować żeby przyoszczędzić. W Niemczech robisz byle g****o a zarabiasz zayebi scie, teraz sie nie dziwie, że mój niemiecki znajomy ciągle jeździ nowym autem, ma dom i jeszcze wynajmuje 2 mieszkania i nawet 40 lat nie ma, a jest tylko zwykłym niemieckim robolem, ale mając tam takie stawki wyciąga z palcem w doopie 5-7tys €/mc a polaczek jak pojedzie do szwaba to te same prace wykonuje za 7-10€/godzine a resztę kasuje jego niemiecki Pan - pracodawca. O Polsce to już w ogóle nie ma co wspominać bo tutaj jest zapjerdool za 7zł/godzine Masakra, jak nas niemiaszki i wszyscy na około robią w ciula Polacy murzynami Europy!

wszędzie tak jest, ja mam znajomego w Szwajcarii który ma jakąś tam prace na kolei, zwykłym ciulem tam jest robolkiem, wielkie goowno robi, a bierze 8tys franków szwajcarskich na miesiąc!!! to jest 25tys zł! w pale sie k****a nie mieści

takie zycie , od 12 lat prowadze firme sprzatajaca w tej chwili sredniej wielkosci i nie zamierzam robic nic innego bo nasze ceny sa od 25-40 e za godzine plus vat lub 7 e za metr. czyli np wysprzatanie 60 m mieszkania ( pracy na dwie godzinki) mamy 420e z racji tej ze ponizej 100m liczymy od metra kwadratowego , powyzej 100m od godziny , ceny za metr sa w zaleznosci od obiektu , prywatne posiadlosci sa tansze , biura, kliniki , gabinety , sklepy, klatki schodowe sa drozsze

bo Polacy nie potrafią walczyć o swoje, jakby taki niemiec, francuz czy brytol miał tyrać za 7zł/h to juz by dawno wyszli na ulice i zrobili rewolucje, a nasi siedzą jak te myszy pod miotłą

nie wiem co jeszcze sie w tym kraju musi stać, żeby ludzie wreszcie otworzyli oczy i wyszli masowo na ulice