Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalozylamtemat

Czy rodzice wam pomagają

Polecane posty

Gość zalozylamtemat

w dorosłym życiu? Finansowo, podczas kupowania mieszkania/domu, spłacania kredytu, opieki nad dziećmi? Czy uważacie, że powinni pomagać? Tylko proszę nie pisać głupich tekstów: nie pomagają, bo niby po co, jestem dorosła/y sam zarabiam na siebie, a nie darmozjad mam dom 200m, nowy samochod itd. ble ble ble Interesują mnie konkretne przykłady i wasze zdanie- wiadomo ze sa rozne zdania, ale chętnie poznam przykłady i opinie innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oLBY
nie a chce !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie pomagaja. Sami malo maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pasożytuję na nich w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oLBY
a ja nic nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalozylamtemat
A konkretnie? Uważacie, że powinni pomagać? Macie żal, że tego nie robią? Czy może jesteście zdania, że sami macie prawo sobie radzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pomagają, to ja im pomagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomagają Tzn oplaty robie sama to normalne ale jakies amciu czy srodki czystosci jak najbardziej czasem mama kupi mi bilet 3-miesieczny za 100 pln albo wezmie cos na raty na siebie a ja Jej splacam Ja za to daje na futrzaki jakie sa u mamci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacekgosc
Finansowo - nie. Ja im pomagam i to bardzo. Czy mi to przeszkadza? Hmm czasem tak, bo czasem rezygnuje z czegoś dla siebie, ale takie jest życie. Pierw rodzice dzieciom, później role się zamieniają. Ważniejsze żeby zdrowie było i ta kropla radości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 25 lat, ale rodzice dalej mają misje wspomagania mnie finansowo. Utrzymywali mnie w warszawiena studiach dziennych, gdy przeniosłam się na studia zaoczne i zaczełam prace zawodową to dodatkowo opłacali mi uczelnie. Po interwencji i tłumaczeniach z mojej strony, że wystarcza mi na życie, to poprzestali na czesnym za szkołe:) Dali mi też pieniadze na wkład własny na kredyt mieszkaniowy i remont, umeblowanie, mieszkania. Dzięki ich pomocy mam lekkie życie, nie dali mi w spadku fortuny ale zapewnili solidne wykształcenie, możliwości swobodnego rozwoju, bardzo ułatwili start w dorosłe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×