Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Potrzebuje pomocy. nie wiem co mam robic!!!! Czy ktos byl w takiej sytuacjI?

Polecane posty

Gość gość

Mam chlopaka, niestpotykamy sie dlugo, bo pol roku. Nie zdazylam poznac jego rodzicow. No i w zeszlym tygodniu zmarla jego matka - chorowala na raka, bardzo krotko co prawda, bo zmarla ok miesiaca po diagnozie, ale powiedzmy, ze byli przygotowani (chcoiaz cyba trudno sie przygotowac na cos takeigo). W kazdym razie, od tego czasu prawie ze soba nie gadamy - dzwonilam, pisalam a on mi odpisywal tylko jakies krtokie smsy. Na pogrzebie mnie nie bylo, bo jej nie znalam, moze powinnam byla pojechac? Boje sie, ze to koniec naszego zwiazku. Jak to uratowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka mu umarła ty egoistko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twojemu chlopakowi zmarla wlasnie matka, a ty zastanawiasz sie, czemu Ci nie odpisuje na glupie smski? Ogarnij sie dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w to, co właśnie przeczytałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacekgosc
Pitolicie głupoty. Dziewczyna się martwi, co w tym dziwnego? Nie odpisuje ani nie oddzwania to się do niego pofatyguj i zobacz co się dzieje. W trudnych sytuacjach jak ta nieważne czy to facet czy kobieta nikt nie powinien zostawać sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że jak najbardziej powinnaś być na pogrzebie, żeby czuł, że jesteś z nim i przy nim, a Ty olałaś go krótko mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem egoistka, oferuje mu pomoc w tych smsach, ale on mowi ze da sobie rade. po prostu boje sie ze go strace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacekgosc
Idź do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a ile ma lat? xxx a co to ma do rzeczy? Ma 26 lat, ja 25. Obydwoje mieszkamy w wwie i tu pracujemy ale pochodzimy z innych duzych miast, dlatego nie moge po prostu sobie do niego pojsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pogrzeb fakt moglam jechac, ale czulabym sie nie swojo bo nikt z rodziny mnei jeszcze nie poznal wiec balam sie ze bede piatym kolem u wozu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacekgosc
Autorko wróc do początku. Napisz ile km masz do niego? Czy dysponujesz jakimś samochodem, czy ktoś może Cię zawieźć? Czy masz kontakt z kimś od niego z otoczenia? Szczerze Ci powiem, że jeśli to moja dziewczyna była by w takiej sytuacji nie siedziałbym na forum tylko u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok 180, ale pojade i co? Stane w drzwiach i powiem czesc? Jutro wraca, to go odwiedze tam nie chce jechac bo jest jego ojciec, brat, siostra no niezrecznie bym sie czula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nadajesz się do związku autorki. Liczysz na zaproszenie w takiej sytuacji, zamiast iść samej jak to robią dojrzali ludzie to ty czekasz, aż on cię poprosi o wsparcie... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacekgosc
Trochę brakiem Twojej dojrzałości mi tu pachnie. Jutro wraca, a Ty dzisiaj pytasz co zrobić bo nie odpisuje. Kurczę, pomyśl trochę. W takiej sytuacji nie bardzo sam wiem co chcesz usłyszeć. W zasadzie nie masz czasu na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale pomyslcie troche, on moze nie ma ochoty na rozmowy z autorka? Jak bedzie chcial, to sie sam odezwie, moze woli zostac sam? Faceci czesto bywaja skryci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym pogrzebem to przesadzilas, wiesz, ja tez mam chlopaka, ktorem zmarla matka i ja sobie nie wyobrazalam tego dnia byc gdzie indziej niz wlasnie przy nim, na pogrzebie. Mowisz, ze czulabys sie niezrecznie? Kolezanko, na tym polega zwiazek i milosc, ze nei zawsze wybieramy to, co jest dobre dla nas samych, ale czasem jest tak, ze swoje poczucie komfortu musimy nagiac, zeby wesprzec tych , ktorych kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacekgosc
gość dziś Co ma skrytość do wsparcia ze strony drugiej połówki? Tu nie chodzi o to, żeby go ciągnąć za język jak to znosi itd bo nikt takiej tragedii nie będzie znosił dobrze, ale chodzi o to, aby być obok! Nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas zapytac jak sie czuje, jak to znosi i czy mozesz mu pomoc. Albo pojsc z nim do psychologa bo pewnie mu ciezko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Powinnas zapytac jak sie czuje, jak to znosi i czy mozesz mu pomoc. Albo pojsc z nim do psychologa bo pewnie mu ciezko.... no czuje sie na pewno znakomicie, co to za pytanie? z psychologiem tez poroniony pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspieraj go, rozmawiaj, niech sie otworzy to mu bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacekgosc
Nie wierze, naprawdę. Czy ludzie są tacy tępi czy takich zgrywają. Wyobraźcie sobie, że jesteście w tej sytuacji co ten chłopak. Przychodzi do Was chłopak/dziewczyna i mówi "Jak się czujesz? Może idź do psychologa co?". Ja pier.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu zmarla jego matka, ludzie. Dajecie jakies idiotyczne rady, chlopak potrzebuje swietego spokoju i odrobiny wsparcia od swojej dziewczyny, ale nie wypytywania go o cos, co na pewno sprawia mu ogromny bol. Puknijcie sie w glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic tylko wspolczuc chlopakowi, matka nie zyje, a dziewczyna to kretynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes niedojrzala i dziecinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak najeżdżacie na autorkę? Z chłopakiem spotyka się pół roku, mieszkają wystarczająco daleko. Matki chłopaka nie znała i nie miała obowiązku być na pogrzebie. Pisze i daje mu wyraz że o nim myśli. To wystarczy. Nie są małżeństwem , narzeczeństwem pomijając krótką znajomość. Chłopak może woli być sam ze swoją żałobą . Nie wiadomo jaki kontakt miał ze swoją rodzicielką i w sumie nic nie wiadomo a niektórzy tu takie domysły snują że czytać się odechciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 20.00 Na pogrzebie byc powinna, a chlopak fakt - moze woli byc z tym sam, co nei zmienia fatku, ze powinna go odwiedzic i sprobowac wesprzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wesprze go jak wróci. On ma od tego rodzinę. Nie rozumiem nacisku na obecność przy pogrzebie kiedy się osoby nieznało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo byla bliska tej osoby synowi? Hmm? Dlac niego powinna tam byc nie dla tej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ten chlopak musi teraz wspierać swojego ojca, brata, siostre czy kogokolwiek tam ma... może musi zapewnić rodzinie jakieś środki, moze musiał wziąść drugi etat w pracy??? Czemu nie zadzwonisz? smsy są niedojrzałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×