Chcę mieć dziecko, ale nie mam faceta. Jestem załamana i zdesperowana

mam juz prawie 26 lat, niedlugo bedzie za pozno :(

1. Za późno nie będzie 2. Zostaw desperację. Znajdź faceta takiego jakiego chcesz a nie na jakiego trafisz. W ten sposób nie pomożesz ani sobie ani dziecku.

Tylko niech Ci nie przyjdzie do głowy zrobić dziecko z pierwszym lepszym a potem go olać i wychowywać dziecko sama. Dziecko musi mieć oboje rodziców.

I tym sposobem chwycisz się pierwszego lepszego i będziesz wegetować w pseudo związku :P Jak ci zależy tylko na dziecku, to bzyknij się z jakimś i może sobie zajdziesz, tylko nie oczekuj alimentów.

Masz 26 lat, więc jesteś bardzo młodą osobą i masz mnóstwo czasu na założenie rodziny. To bardzo odpowiedzialna decyzja i nie powinnaś jej podejmować pod wpływem chwili, lecz dokładnie przemyśleć. Pamiętaj, że to nie może być kaprys czy zachcianka. Zajście w ciąże zazwyczaj nie jest problem - istnieje kilka możliwości, więc jeżeli po przeanalizowaniu sytuacji (uwzględniając dobro dziecka) nadal będziesz chciała realizować marzenie o macierzyństwie, możesz podjąć się realizacji. ___________________________________________ www.pomocwwarszawie.pl

Może najpierw przygarnij sobie jakiegoś psa, bo z tego co widać, to pomimo 26 lat daleko ci do dojrzałości, dziecko to nie zabawka, ani kaprys, dziecko potrzebuje obojga rodziców. 26 lat to jeszcze nie tragedia, masz co najmniej 10 lat na poszukiwania odpowiedniego partnera.

Ja mam 30 lat i chce mieć już dziecko i żone. Poj*****y jestem, coś mi odwaliło jak skończyłem 30 lat.

to dobrze, że niedługo będzie za późno, bo nikt mnie nie będzie zmuszał do rozrodu, mam 25 lat:D wygrałam życie a Ty, no cóż, musisz sobie kogoś przyklepać, pełnoooo jest zapładniaczy.

hehehe mam taką znajomą co też chciała dziecka i zrobiła je sobie z jakimś palantem podczas jednorazowego numerka, po dwóch, trzech miesiącach babrania się w pieluchach, ochota na dziecko minęła i teraz dziadkowie się nim zajmują, a ta sobie imprezuje z koleżankami.

to tylko chcica na rozpłód,przechodzi jak zmęczy Cię harówka przy dziecku,zacznij od miłości ale i tak ciężko to widzę

Nie jesteś załamana i zdesperowana. Jesteś po prostu głupia. Poczytaj co mówią przedmówcy. Ruję masz i tyle. Kota kup sobie i wibrator.

moja kolezanka 39 lat tez byla zdesperowana, poznala jakiegos idote ktory robil z niej durnia ponad rok czasu, ona zdesperowana byla tak bardzo ze jej to nie przeszakdzalo, zaszla w ciaze bo to byla jedyna okazja zeby miec dziecko, powiedziala mi ze jak bedzie dziecko to on tak latwo nie odejdzie

Nie było by nic dziwnego w tym temacie gdyby nie to, że masz 26 lat, a więc podstawy by być dojrzałą kobietą, a nie dziunią zakładającą bezmyślne i powielone wielokrotnie już tematy o tej tematyce :P Radzę zasięgnąć opinii wróżki, a lepiej wróża Macieja, co robić jak począć, z kim począć i kiedy wreszcie odzyskać w pełni wędrujący za głupotą rozum :P

Nie ma co sie spieszyc bo czas goni,z takim podejsciem mozesz spieprzyc sobie i dziecku zycie. Poczekaj na partnera, moze zamroz jajeczka jesli boisz sie problemow z zajsciem w pozniejszym wieku.

Zrób sobie sama! :D

Weź znajdz jakiegoś kolesia z kasą i ugadaj się z nim, że tylko układ na sex. Kolo będzie szczęśliwy, że znalazł materac. Na początku dawaj mu w gumce, potem powiedz, że w gumce to lipa i zaczęłaś brać tabletki. Niech leje w ciebie ile wlizie. Zaraz będziesz zalana i będziesz miała bachora, i jeszcze chajsu z alimentów. Uszy do góry! Każda tak robi! Jeszcze potem mówią, że kochają i frajer ugotowany! :)