Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Romantyk34

Czy walczylibyście o znajomośc gdybyście kogoś kochali a ta osoba miałaby......

Polecane posty

Gość Romantyk34

inny charakter i spojrzenie na życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie? Wszyscy nie musza byc tacy sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jakie to są różnice. Jeśli światopoglądowe, to nie będziecie się zgadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyk34
ona realistka, ja romantyk, oboje jesteśmy katolikami, ona totalna domatorka, ja lubię wychodzić czasem gdzieś na imprezę ale bez przesady, ona potrafi tylko wymagać od partnera a sama nie chce się zmienić i uważa się za idealną. Dzieli nas 1 rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyk34
ona z tych co najchętniej zawiesiłaby "smycz" na faceta żeby robił to co ona chce, w pierwszym kontakcie chłodna, zołza, po blizszym poznaniu bardzo wrażliwa ale kamufluje się chłodem i zołzowatością. Jak wytrzymać z taką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys podobal mi sie jeden facet ale jak go poznalam o mi sie przestal podobac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Realistka to typ twardej i zdecydowanej kobiety, romantyk niezdecydowany, nieasertywny i słaby. To tak upraszczając. Na dłuższą metę to nie wypali. Realistka bedzie chciała więcej, czegoś czego romantyk nie ma. Będzie chciała realisty, faceta mającego charakter jaki ona zna, i jaki jest w stanie zagwarantować związek oparty nie tylko na uczuciu ale i silnym poczuciu bezpieczeństwa. Może źle sie wyraziłem, ale cos w ten deseń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli będziesz tolerować to że ona będzie tobąrządzić, nigdy nie przyzna się do błędu i zawsze to ty bedziesz ja przepraszał a ona i tak ciebie skarci, ze kupiłeś jej kwiaty a ty i tak będziesz ją nadal nosił na rękach, to ok. Bedzie z was para.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy jest miłość jest kompromis. Brak milośći, brak kompromisu. A analizowanie uczucia nie jest uczuciem, albo kochasz albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walka o taką relację nazywa się STALKING

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda.Kompromis w związku to podstawa dobrego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama miłość to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona z tych co najchętniej zawiesiłaby "smycz" na faceta żeby robił to co ona chce, w pierwszym kontakcie chłodna, zołza, po blizszym poznaniu bardzo wrażliwa ale kamufluje się chłodem i zołzowatością. Jak wytrzymać z taką? To tylko maska, odsiewa plewy od ziarna. I pewno chce ciebie a ty się boisz, że cie pod pantofel weźmie. O matko, faceci to głupki. Dają się nabrać na pozory- wolą słodkie idiotki, które im na każdym kroku przytakują, wykorzystują, oczyszczają z kasy, a boją się dziewczyn, które mają własne marzenia. A przyszło Ci do głowy jakby wyglądało takie życie z dziewczyną, którą trzeba tylko holować przez życie. I to jest takie pociągające? Gdy pojawią się problemy ona będzie czekac, aż ty je rozwiążesz, zostaniesz sam w związku z problemami z sierotką Marysia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy walczylibyście o znajomośc gdybyście kogoś kochali a ta osoba miałaby inny charakter i spojrzenie na życie? x tak,w takiej sytuacji tak,bo to jest tylko kwestia dogadania się,a jak ludzie się kochają to można,,,wszystko,,, nie da się walczyć,kiedy druga strona po prostu nie chce naszego uczucia ,może nawet i coś tez czuje,,ale odrzuca,pewnie ma ku temu powód,nie mniej to smutne.bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to jest tylko jedna odpowiedź Romantyku: NIE, UCIEKAJ JAK NAJSZYBCIEJ!!! Nie dlatego, że jesteście inni i może Wam nie wyjść, bo niektóre pary o różnych poglądach jakoś się dogadują. Ale napisałeś jedną bardzo ważną rzecz, na którą pewnie sam nie wzróciłeś aż tak dużei uwagi: ona uważa siebie za idealną. To świadczy o tym, że ta kobieta ma narcystyczne zaburzenie osobowości, będziesz żyć z despotą i notorycznym kłamcą pod jednym dachem, który dla zachowania pozorów tej idealności nie cofnie się przed niczym - zdradzaniem Cię, robieniem z Ciebie wariata, poniżaniem Cię publicznie i umniejszaniem Twoich zasług i Twojej wartości i wiele innych paskudztw. Jeżeli chcesz mieć życie normalne, a nie patologiczne, to uciekaj! Ona się nigdy nie zmieni, wbij sobie to do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś nie umie się przyznać do błędu. to nie da się z kimś takim żyć. Miłość, szacunek, prawda, magiczne słowo kompromis( nie ustępstwa przez 1 stronę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzupełniając moją wypowiedź na temat narcyzów, popieram to, co napisał dzisiaj Gość z 11.42 i piszę, że w środku takiej osoby nie znajdziesz, jak ktoś tutaj pisał, ani odrobiny wrażliwości czy zrozumienia. Takie osoby po prostu tego nie mają. Będą tylko kalkulowały, co mogą dzięki Tobie uzyskać. A jeśli uznają, że już nie przynosisz im korzyści albo nie zapewnisz im komfortowego życia, porzucą Cię z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×