Stać Was na Święta?

Z ciekawości pytam. U nas wystarcza na święta, może nie są zbyt bogate, ale biedy też nie ma. A u Was jak jest?

Nie, ale wtedy Pan Bóg daje mi więcej pieniążków. Jakaś wygrana, czy jakaś darowizna.

nie obchodzę pogańskich świąt

a to święta są jakieś szczególnie drogie? bo dla mnie to niewiele się rózni tydzień swiąteczny od nieświątecznego

Mnie nie musi być stać, jadę z facetem do mamy jednej na wigilię na 1 dzień do drugiej a na 2 w plener :) jedyna spora inwestycja z mojej - z naszej strony to z tysiak z hakiem w plecy na upominki dla 17 os dorosłych i 6 dzieci.

Tak, jedziemy na wigilie to tesciow i damy im jakies upominki za <100 zł. Pewnie jakieś słodkosci Rafaello czy Ferrero Rocher. Od nich pewnie znów dostane podróbke ptasiego mleczka i manadrynki a mąż pianke do golenia i maszynki ;) Ale prezenty nie są ważne, liczy się wspólnie spędzony czas :)

Nie mówiłem o prezentach a raczej o jedzeniu, choince itd...

ja na jedzenie wydaje ze 150 zl wiecej niz normalnie, rodzina 3 osoby, wiec zaden koszt. Choinka - zwykle kupuje za ok. 40 zł

Przecież Święta to nie tylko drogie zakupy i przepych na stole. Ja od jakiegoś czasu zupełnie zmieniłam podejście do Świąt i nie szaleję jak większość z nas. Staram się oczywiście przygotować coś dobrego, ale bardziej dbam o atmosferę. Goście zawsze w moim domu są mile widziani i spotkania najczęściej są u nas. Ale wigilię spędzam tylko w gronie najbliższych. Robię barszczyk z własnych grzybów, sama robię makaron, smażę rybę i przygotowuję sałatkę jarzynową. Piekę 2-3 ciasta makowiec, szarlotkę i ciasto ze śliwkami. I nie kosztuje to wiele. Po śmierci kilku bliskich mi osób doceniłam bliskość drugiego człowieka.

specjalnie na Święta suszę jabłka i pomarańcze. Sukcesywnie na kaloryferze :) suszone krążki wyglądają i smakują świetnie, są wspaniałą lekką przekąską, służą jako dekoracja świątecznego stołu a zapach roznosi się po całym domu. W zeszłym roku spróbowałam właśnie na święta i stały się hitem :) teraz ususzyłam już 3 kg jabłek i 2 kg pomarańczy :)

A może zamiast wielu małych prezentów, zróbcie frajdę Waszym najbliższym i święta spędźcie na wyjeździe. Noclegi w atrakcyjnych cenach znajdziecie na www.edom.pl.

jakos nie odcuwam tego specjalnie na wigilie jedziemy zawsze do moich rodzicow pieke ciasto, ciasteczka, robie jakas rybe ... koszt maly no i prezenty dla rodzicow i brata (tez bez szalu- upominki, ksiazka, plyta..) na kolejne dni swiateczne jechalismy zwykle do tesciow i tam z jedzenia nic nie bralam (bo to ponad 300km) prezenty dla 5 osob w tym jednego dziecka w tym roku nie jedziemy bo jestem na finishu ciazy i nie chce urodzic na autostradzie wiec z wydatkow tylko prezent dla pieciolatki nam wyjdzie ..

U nas pośrodku, nie wydajemy nie wiem ile, ale też nie przymieramy głodem. Wigilia składkowa (rodzeństwo z rodzinami i rodzice), prezenty tylko dla dzieci, w domu choinka, fakt, że coraz mniejsza, ale to sprzątać się nie chce ;) Trochę ozdób, w typie lampki na okna, poinsencji ze trzy doniczki, czerwonych takich: http://www.gwiazda-betlejemska.info/pl/gwiazda-betlejmska-ubrana-w-ziele.html i już :)