Matki Polki doradźcie w sprawie udrożnienia

syfonu w kuchni. Od pół roku czuję nieprzyjemny zapach wydobywający się z rur. Próbowałam parę razy w tygodniu używać Kreta ( tego oryginalnego) ,zalewać wrzątkiem i nic. Odkręcanie tych wszystkich rur na dole odpada, kiedys w starym mieszkaniu tak zrobilam i pomimo ze wszystko dobrze zakręciłam i tak się lało.Nie chcę powtórki. Macie moze jakieś mega mocne preparaty które dały by radę usunąc ten smród??

jest różnica między udrażnianiem, ale pozbywaniem się zapachów, chociaż kret na "zapachy" też powinien pomóc, bo usuwa zalegające i śmierdzące resztki, może domestosem spróbuj? ale i tak marnie to widzę, skoro kret nie pomógł

Nie da rady. Jak Kret nie pomógł to lipa. Mam to samo w łazience, czuc z prysznica, postawilam airwick psikajacy i tlumi ten smród.

Niestety, ale jedynym sposobem jest rozkręcenie syfonu. Bo skoro kret nie podołał to już nic innego nie pozostaje ;/ Resztki muszą już być mocno zbite ;/

a może masz taki zlew z ociekaczem z boku- ten ociekacz też trzeba dyzenfekować, ja mam taki mały, leży tam druciak, mydło i korek od zlewu- a potrafi z niego śmierdzieć- znaczy raz śmierdziało, bo teraz go myję i dyzenfekuję tak samo często jak zlew i w te małe otwory wpuszczam domestos

U mnie w kuchni tez czasami smierdzi. Wlewam srodek ale w żelu. Jak za pierwszym razem nie pomoże to wlewam jeszcze raz i zawsze działa.