Umowa zlecenie dla studenta, porada prawna

Dzień dobry. Tak wygląda moja sytuacja: będąc u lekarza okazało się że nie jestem ubezpieczona. Oczywiście poruszyłam sprawę z moim pracodawcą, okazuje się że on nie płaci za mnie składek gdyż jestem studentką. Aktualnie w szkole również nie jestem ubezpieczona, bo też nie wszystkim się należy. Moje pytanie brzmi: czy pracodawca ma prawo zawierać taką umowę gdzie nie płaci żadnych składek ani emerytalnych ani również zdrowotnych, czy jeśli tak to nie będę się rozliczała w ogóle z PITu z tej pracy? W ogóle to SKANDAL!! żeby takie umowy wchodziły w życie.

nw

na umowę o zlecenie nie płaci się składek

Umowa zlecenie nie wywoluje stosunku pracy. W prawie pracy nie istnieje umowa zlecenie- jest to umowa cywilnoprawna.

ale czy pracodawca może mnie nie ubezpieczać??

od umowy na zlecenie nie są odciągane składki dopiero od 2016 wejdzie to dlatego to są śmieciówki :)

Jesteś studentką i na pewno nie masz skończonych 26 lat. I dlatego pracując na umowę zlecenie zleceniodawca nie odprowadza za ciebie żadnych składek, tylko zaliczkę na podatek dochodowy. Ty powinnaś byc zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego u któregoś z rodziców w ich zakładzie pracy. Rozliczac będziesz PIT, bo tam rozlicza się podatki, a to za ciebie jest płacone do US.

Śmieciowe umowy zlecenie, http://knab.pl/zlecenie.html teraz takich pełno. Pracodawca nie ubezpiecza pracownika, pracownik musi się sam martwić, jak zachoruje to lipa

A dlaczego w szkole Ci się nie należy? Z tego co wiem, to do 26. roku życia, jeśli się uczysz, to powinnaś być na ubezpieczeniu rodziców, a jeśli rodzice nie mogą cię ubezpieczyć, bo np. nie pracują, to wtedy uczelnia powinna Cię ubezpieczyć. Tak samo, jeśli masz powyżej 26 lat, ale nadal studiujesz, też uczelnia powinna Cię ubezpieczyć.

no wlasnie, cos krecisz, masz ubezpieczenie na uczelni na 100%