Rozmiar penisa byłego a nowego chłopaka

Cześć forumowicze! Sprawa wygląda tak. Jestem już z moją dziewczyną od dłuższego czasu i chcielibyśmy rozpocząć ze sobą współżycie. Niedawno dowiedziałem się, że jej były chłopak miał 18cm. Imo, nie kochała się ona z nim, po prostu on pokazał jej zdjęcie podczas mierzenia (to jest normalne?) mniejsza z tym. Tak czy inaczej tak go natura obdarowała. Ja mam marne 15 centymetrów i marne 12 w obwodzie. Także niczym nie błyszczę przy nim. Lekko podupadam na duchu przy tym. Jeszcze jak dzisiaj wyskoczyła z tekstem "Jestem ciekawa jak Twój wypada w stosunku do penisa mojego byłego" to się zupełnie załamałem. Będę teraz odwlekał nasz stosunek jak najdłużej tylko mogę. Jak myślicie: jak bardzo będzie zawiedziona? Co zrobilibyście na moim miejscu? Powiedzieć jej od razu ile mam centymetrów? Przecież spalę się ze wstydu. Podobnie będzie jak ściągne majtki a tam wyskoczy moja piętnastka. Mam wrażenie że jak szybko wyskoczy tak szybko opadnie ze wstydu. Jak to przełoży się na nasz seks? Dodam, że ona jest dziewicą.

stary nie wierz w bajki, że widziała jego fiuta na zdjęciu, to po pierwsze... po drugie zbyt dobrze o niej nie świadczy jeśli mówi ci takie rzeczy, po trzecie pochwa to nie jakaś dziura bez dna. sam mam 15 cm i wiem, że to wystarczy, często sam czuję, że dobijam do końca (niejednokrotnie dziewczyna mówi, że ją wtedy boli), z ciekawości jak kiedyś byliśmy po alko wsadziłem jej wibro w cipke, tak maksymalnie ile się da następnie porównałem ze swoim fiutem i wyszło tak no maks 1 cm głębiej. pewnie każda kobieta zbudowana jest inaczej, cipka też się rozciąga ale... nie popadaj w paranoję. jak po wszystkim powie ci, że nic nie czuję, no wtedy bedziesz mógł mieć powody do zmartwień

Chciałbym żeby to była bajka! No niestety. Wysłał jej zdjęcie k****a z linijką. Może jestem zacofany, może zatrzymałem się któregoś dnia w czasie i nie wiem, że teraz takie zdjęcia są na porzadku dziennym. DobryCzlowiek, Ty naprawdę jesteś dobry! ale obawiam się, że nie będzie pierwszego razu. Popadłem w "lekki" kompleks. Grota, nikogo nie prowokuję. Tępa to ona nie jest, może chciała w ten sposób wywrzeć na mnie jakąś presje? żebym się starał mu dorównać? nie mam pojęcia. tak czy inaczej to nie było miłe. Zgadza się, mamy -naście lat, ale my też mamy prawo mieć problemy. Uważasz, że one są trochę... infantylne?

Po pierwsze, jeśli faktycznie jest dziewicą to pewnie pierwszy raz bedzie ją bolał - mniejszy czlonek działa troche na twoją korzyść ;) Po drugie, dziewczyna wykazała sie totalnym brakiem taktu i subtelnosci - takich rzeczy się nie mówi i nie robi :| Po trzecie, ten jej poprzedni chłopak to też rozumem nie grzeszył... Jakby mi chłopak wysłał zdjecie penisa, wyśmiałabym go obojętnie ile by miał cm :D Na Twoim miejscu powiedziałabym jej wprost że takie porównywanie nie jest miłe. A jak nie daj boze przy seksie Cie wyśmieje to zakończyłabym znajomość.

Ja mam odwrotnie moj byly chlopak mial 14cm a do tego nie stawal mu tak jak powinien zawsze sostawial nie nie dokonczona, myslal tylko o sobie jak sie sposcil po paru min to wychodzil,Tak sie meczylam az nasze drobi sie rozeszly, pare miesiecy bylam sama, az pewnego dnia kolezanka zaprosila mnie na impreze w ogrodzie, Zauwazylam ze w tym towarzystwie jest chlopak w moim typie i tak od slowa do slowa,usiadlam sobie obok niego, a ze juz ciemno bylo to jego reka troche za wysoko sie posunela, i ja tak wykombinowalam ze przez spodnie za penisa go zlapalam troche sobie go pomasowalam i poszlismy na spacer od tego wieczoru spotykam sie z nim i jestem bardzo zadowolona ze go spotkalam

ból przy pierwszym razie bólem, a przyjemność przy kolejnych swoją drogą, czyż nie? a co z tym idzie: czy moja marna piętnastka jest w stanie ją zadowolić? no cóz, ona słowo już rzekła, nic tego nie zmieni. tylko czy mam przez to zrezygnować z seksu? przez mój nabawiony kompleks? gość: nie bardzo wiem co ten cały Twój post wnosi do dyskusji. u mnie partnerka zawsze będzie na pierwszym miejscu, jesli o to chodzi.

I co zrbiliscie na tym spacerze?

Zadbaj o technike, rob to, co bedzie sie jej podobalo a nie bedzie zle :)

Może faktycznie powinienem stoczyc temu czoła. Co będzie to będzie, a zawsze to jakies doświadczenie i wnioski na przyszłość. Dziekuje wam w takim razie za pomoc. I co mi jeszcze pozostało? Życzę jak najmniej problemów!

Jeśli to dziewica to powiedz jej że też masz 18cm one nie znają się na rozmiarach więc się nie pozna. Możesz nawet przy niej zmierzyć tylko wtedy mierz nieprawidłowo czyli pod penisem przyciskając maksymalnie linijkę do miednicy wtedy wyjdzie nawet więcej niż 18cm :)

Dzieciaczku zakładający ten temat - idź na rowerek albo pobawić się w chowanego. Bo na rzeczy o tej tematyce to Ty nie dorosłes. Dzieci bawią się w cm. Jak dorośniesz, to zrozumiesz, że nie ilość, a jakośc ma znaczenie. Póki co - dobranoc dzieciaczku!!!!

W wieku nastu lat i technika? To się nie uda. Niepotrzebnie dzieciaku się martwisz. Ani ona ani ty nie umiecie się bzykać, powal sobie konia przez kilka lat, a potem jak spotkasz laskę która nie bedzie przed seksem mierzyła ci ptaka.

hoho, widzę że wraz z rankiem wstali wielcy dorośli. miejcie lat ile chcecie ale ilorazem inteligencji do nie dorastacie autorowi tematu do kolan. idźcie tam za biurko, albo pojeździć waszym samochodzikiem, wielcy i dojrzali ludzie. co do tematu: zastanów się czy warto być z kobietą której zależy na rozmiarze przyrodzenia:)

Laska go porownuje z innym a ten zamiast isc w ch/uj nadal z nia jest i sie jeszcze przejmuje co powiedziala:-D Debilem jestes? Ogarnij sie czlowieku,troche szacunku do siebie. Mi kiedys laska powiedziala w sklepie jak ją popedzalem,ze...Pawel taki nie byl... A co mnie qwa obchodzi jaki byl pawel?? Od razu z nia zerwalem, ryczala,blagala ale nie bylo zmiluj. Nie trac czasu na kretynki koles. Nowy zwiazek to cos zupelnie nowego,od zera, poprzednie zwiazki nie sa rozgrzewka to nie silka:-D Jesli ktos nie rozumie tego to go/ją wypiertol

Jaki związek? W wieku 15 lat? :) gość na rację z tym waleniem konia a nie mierzeniem.

naście lat nie znaczy piętnaście. równie dobrze mogą mieć dziewiętnaście czy osiemnaście, zasrani inteligenci od walenia