Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kolezanka kokietka podrywa mi meza

Polecane posty

Gość gość

jest w miare ladna ale nie idelana nie jest typem zjawiskowej kobiety na ktorej widok dech zapiera...ale zawsze miala wokol siebie mnostwo facetow zawsze! taki typ co wszyscy ja lubia! dziwilams ie co oni w niej widza ...przekonalam sie jak nasze kontakty sie wzmocnily , słodkie minki , komplementy (jej do facetow) niby taka spontanicznosc ..a tu dotknie przypadkiem ramienia a tu kawalek dekoltu osdslonia to nozki a za chwile rzuci jakis niezobowiazujacy tekst zartobliwy ..wszystko bylo by ok poki nie tyczy sie to mojego meza!!! zazwyczaj spotykalysmy s ie w babskim gronie a od dluzszego juz czasu ona naciskala zebysy sie spotkali ze swoimi mezami i wogole ciagle cos wypytywala o mojego meza a ze taki fajny a jak ty go wogole poznalas - ona na niego leci!! owszem jest taka ze kazdego kokietuje ale na mojego meza zwyczajnie leci!!! dodam ze ona tez jest mezatka drazni mnie najbardziej fakt ze laska sie ze mna nie liczy tak naprawde tylko czeka na okazje zeby pokokietowac mojego faceta! ona wogoel ma przeswiadczenie jakies takie prawo sobie dala do bycia zawsze ta naj! wydaje mis ie ze ona czeto t robi tez dlaetgo zeby zaznaczc swoja atrakcyjnosc sprawdzic ja i podgrzac temperature wlasnego zwiazku flirtujac na oczach swojego meza z innymi ... szlag mnie trafia ze ona sie czuje lepsza odemnie ! gdyby miala trche respektu nie kokietowala by mi bezczelnie faceta nie wypytywala o niego...wiem ze nie jestem jedyna kobieta wsrod naszyc znajomych ktora to zachowanie drazni .. czeka nas teraz wspolna impreza z naszymi facetami..juz widze jak sie wdzieczy do mojego meza az mnie mdli..ale nie chce odmowic imprezy obo ona zaczyna cos wyczuwac ze blokuje nasze wspolne spotkania z naszymi facetami ...nie chce zeby wyszlo ze jej boje ze jestem zazrosnica i czuje sie gorsza od niej jak jej pokazac ze moj facet to moj facet a ona nie jest dla mnie zadna konkurencja , ignorowac jej zachowanie? cos jej pwoiedziec ?nie chce sie unizac do hasla typu zostaw mojego faceta w spokoju chcialabym jakos jej uszcypliwie rzucic uwage i dac do zrozumienia ze sie jej nie boje i ze nawet gdyby cchciala nie dala by rady uwesc mojego faceta bo to ja jestem lepsza od niej! dodam ze ja jestem tez w mirae atrakcyjna babka tylko nie mam na tyle umeijetnosci i bezczelnosci i penosci siebie co ona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proste jak słonce nie koleguj się z nią. Nie szkoda Ci życia na takie coś? Ja jak mam wkoło siebie jakiś ludzi którzy mnie drażnią i wyciągają ze mnie dobrą energię to pozbywam się ich ze swojego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to Twój mąż? Rozmawiałaś z nim o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×