czy robicie lewatywe przed analem czy prysznic wystarczy?

Bo mnie jakoś obrzydza lewatywa. I to takie przygotowanie, bez spontaniczności. Kochamy sie a tu nagle facet chce wsadzić mi w pupę a ja mam powoedzieć: "poczekaj kochanoe pójdę zrobić lewatywę"? :-o Ale znowu bez tego nie wiadomo czy penis nie będzie potem brudny i to też feee :-o Chyba spaliłabym sie ze wstydu... A co do lewatywy jeszcze to czy noe boli przy tym brzuch? A potem jak to wypływa? :-o Do toalety czy np do wanny lepiej? :-o Sama nie wiem. Jak wy robicie?

daruj sobie i spróbuj bez, nie zauważyłem jakiś problemów...

Dzięki chyba faktycznie lepiej będzie spróbować bez. Bo sama tamta czynność lewatywy jest niepodniecająca :-o

gdyby przed każdym analem byłyby konieczne takie ceregiele to pewnie nic by z tego nie wyszło nigdy

ja tam robie

Jak nie masz sraczki to daj mu bez lewatywy. Nie potrzebujecie kogoś do trójkąta. Mógł bym cię dymać w /p/i/p/k/ę jak twój facet dyma cię w doope. Próbowaliście już może dwóch c***ji do /c/i/p/k/i?

Kusza dzięki, faktycznie w sumie tak powinno być.

ja próbuje być po prostu wysrana i wystarczy. Penis nigdy nie był brudny.

Drogie panie czy macie orgazm podczas seksu analnego?

gość, proste i konkretne ;) jeżeli ass-to-mouth nie ćwiczycie jeszcze, to spróbuj bez będziesz się płukać i czyścić a potem może się okazać że włożenie palca to wyczyn a co dopiero coś więcej

Czy zdarza się wam robić kupę na swojego partnera?

no tutaj pani akurat nie chce lepiej załóż własny temat o swoich preferencjach

Kobieto nie słuchaj tych pedałów, niech się sami walą w brudna dupę. trzeba zrobić lewatywę. Potem tylko postarać się zrobić dobra grę wstępną i będzie dobrze. Chciałabyś, żeby podczas bzykania zalatywało gównem ? Chyba nie. nawet jak się wypróżnisz, wykąpiesz to coś w środku zostanie. Przy ostry bzykaniu mogą być rożne niespodzianki. Zrazisz się raz na zawsze. To jest świetna sprawa, tylko higiena to podstawa.

Przecież dziewczyny nie robią kupy i nie pierdzą!

Współczuje twojej kobiecie, może rzygajcie na siebie, bardzo was to zbliży.

Dokładnie Kusza, chodzi mi właśnie o te spontaniczność. Gdy jest mało czasu na wszystko to warunkowanie robienia czegoś od jakiś zabiegów powoduje że nie będzie się tego robiło w ogóle. I to jest tendencja ogólna. A poza tym nigdy nie wiadomo jak się sytuacja rozwinie, jakoś nie widzę tego że przed seksem sobie planuję: a dzisiaj będzie np na jeźdźca. To jest improwizacja i wszystko w zależności od sytuacji.

aby było spontanicznie można użyć irygatora, są takie końcówki na prysznic, w kształcie penisa np. http://freetaboos.pl/irygator-p-1112.html

Oj kusza przepraszam że to mówię ale myślałam, byłam wręcz przekonana że jesteś lesbijką :-p A powiedz mi kręci cię dominowanie w seksie nad partnerem?? Pytam, bo wydaje mi się że penetrowanie analne partnera- faceta przez kobietę to raczej w sytuacji gdy kobieta dominuje, choćby lekko ale jednak.

Opisze wam mój przypadek. U nas w związku sex analny pojawił sie spontanicznie i nawet wrecz przez przypadek. Dziewczyna z którą jestem z poprzednim partnerem miała orgazmy tylko łechtaczkowe i w/g była bardzo skerpowana w łóżku, łącznie z gaszeniem światła. Małymi krokami, rozmową i małymi doświadczeniami, zaczeła sie bardziej otwierac na sex. Pojawiły sie orgazmy pochwowe, oraz to co facetów kreci chyba najbardziej, orgazmy bardzo mokre :)))) Po pierwszym takim mokrym orgaźmie, było moje zdziwienie i jej zmieszanie. Teraz jest już OK. Trzeba dużo mojego zaangażowania, żeby doprowadzic do takiego stanu mojego "zboczucha", ale dzieki temu sex to naprawde przeżycie. Kiedyś po bodajże jej drugim mokrym orgaźmie, siedziała na mnie i wykonywała gwałtowne ruchy. W pewnym momencie mój członek wyskoczył, no i biedna sie nadziała nie w tą dziurke co trzeba. Była chyba bardzo już rozluźniona i odpreżona. Ciekawe było potem. Po małej konsternacji, zaczeła sie poduszac z moim członkiem w tyłeczku. Po dosłownie 10 sekundach miała 3 mokry i intensywny orgazm. Cały brzuch miałem zalany, a prześcieradło wylądowało w pralce :). Potem rozmawialiśmy o tym co sie wydarzyło i ten rodzaj sexu, też mamy już w kanonie uciech. To tyle. Na koniec - ja mam 41 lat (wiem, wielu powie "stary pryk", ona 31 lat.

Kilogwozdzi ciekawie :-) co powiesz na kobietke 22 lata? ;-)

Mąż mi robi lewatywę zawsze przed analkiem.

Czyżby 22 latka chciała bardzo mokre orgazmy ? :P

ja na przyklad wkladam palca w d/u/pe i wydlubuje resztki.Tak sie wlasnie oczyszczam przed analkiem :):):):)

Oczywiście, tego jeszcze nie przeżyłam :-)

jeśli się kochacie , to brudny k***s nie ma znaczenia