nie wiem co mam robic urzad pracy

Po macierzynskim zlikwidowano moja firme i nie mam gdzie wracac, zarejstrowalam sie w urzedzie pracy i dostalam od razu skierowanie do biura rachunkowego jako ksiegowa...z niezla pesja.. Jest tylko jeden problem...ja sie na tym nie znam, nic a nic Mam tytul ,,samodzielny ksiegowy,, po 3miesiecznym kursie,ale robilam go 5lat temu a zdalam chyba tylko dzieki temu ze bylam w 9 mies ciazy. Poszlam na ten kurs z nudow bo pracodwca w 6stym mies wyslal mnie na zwolnienie. Co mam zrobic...isc do tej pracy i sie osmieszyc czy powiedziec ze sie nie znam i szukac dalej....co byscie w tej sytuacji zrobily, dodam ze bardzo ciezko u mojej mijscowosci z praca a mam 2je malych dzieci

idź, wow, ale fuksiara, ja bym się nie zastanawiała..czyli, wychodzi na to, że lepiej wyjdę na zrobieniu sobie dziecka? jeśli tak, to biorę się do roboty :)

To najwieksze i najlepiej platne biuro rach w naszym miescie,po okresie probnym zarabiaja tam wszyscy powyzej sredniej...tylko co bedzie jak oni zorientuja sie ze nic nie umiem i mnie wywala? Jutro musze dac odpowiedz, innych ofert nie ma chyba ze praca na zmiany na produkcji ale jestem sama z dziecmi i nie mam nikogo do pomocy..po za tym doswiadczenia w tej branzy nie mam...

kobieto taka szansa a ty sie zastanawiasz?? nauczysz sie w praniu wszystkiego !

księgowa musi umieć rachunkowość nikt cie nie będzie niczego uczył kobieto skompromitujesz się tylko

To nie takie kolorowe jak myślisz. To, że dostałaś skierowanie to nie znaczy, że pracę z automatu dostaniesz. Przejdziesz normalnie etapy rekrutacji. Na każdą ofertę pracy urząd wystawia skierowania nawet kilkunastu osobom.

Przecież na rozmowie sprawdzą twoją znajomość rachunkowości nikt nie zatrudni tylko dlatego że dostałaś skierowanie z UP :o Ja bym tam nawet nie szła jak nie masz pojęcia o rachunkowości.

hah dostałaś skierowanie i już myślisz że masz pracę w garści? co ty, na głowę upadłaś? pójdziesz na rozmowę, wyjdzie szydło z worka że nic nie wiesz i nie masz doświadczenia i pracy nie dostaniesz. problem z głowy :D

Ddokladnie oprocz Ciebie takich skierowań UP wystawiło co najmniej kilka, będzie normalna rozmowa o prace, pewnie będą kazali Ci coś przeliczyć.

jak ja byłam na bezrobociu i dostałam skierowanie to też myślałam, że wysyłają tylko jedną osobę i ten pracodawca automatycznie tą osobę zatrudnia na okres próbny czy coś a potem okazało się, że to był jakiś konkurs na to stanowisko i było coś koło 40 osób i to też nie wszystkie z urzędu pracy tylko z normalnego ogłoszenia w internecie, pracę dostała tylko jedna osoba więc się tak nie ciesz na zapas a wy jej tak nie nakręcajcie.

No wlasnie jestem juz po rozmowie, angielski znam, kierownik firmy pytal o obsluge programu, wklepalam kilka pozycji i wsio...gosc wygladal jakby sie spieszyl...tylko ja z bezrobotnych mialam podstawy zeby mnie tam zatrudnili od poniedzialku mialabym zaczac? wiec po rozmowie juz jestem..

nieźle się skompromitujesz jak nic nie umiesz i oni na rozmowie zaczną ciebie pytać z tematu księgowości albo jak np. dadzą ci jakiś druk do wypełnienia albo jakąś fakturę i będziesz musiała sprawdzić czy wszystko jest z nią ok.

Nawet jak cię tam zatrudnią to szybko wylecisz. Nikt tam cię nie będzie trzymał jak nie znasz się na rachunkowości.

to najpierw się zastanawiasz czy tam iść a 20 min później jesteś już po rozmowie? dziwne to.

zauważyła że się skompromitowała i kłamię że dostała tą pracę :P

wlasnie ta rozmowa byla u up dzisiaj gosc myslal chba ze ja sie ksiegowoscia zajmowalam bo profil firmy podobny ale robilam co innego gadalismy po angielsku czy dlugi czas bylam na urlopach, czy planuje wiecej dzieci czy mam prawo jazdy kazal mi wklikac kilka pozycji w tabele i wsio... mialabym zaczac od poniedzialku ale nie wiem

przecież to nie urząd pracy przeprowadza rozmowę tylko pracodawca. Nie rozumiem co piszesz. To najpierw w urzędzie miałaś tą rozmowę a potem dostałaś skierowanie do pracodawcy czy jak?

oj kłamiesz

a to chyba nielegalne jest, że pytali cię czy planujesz jeszcze dzieci

W poniedzialek MIALABYM TAM ISC PODPISAC UMOWE na okres probny Pytam co byscie zrobily w mojej sytuacji Zarejestrowalam sie, czekalam. zostalam zaproszona na rozmowe do up z przyszlym pracodawca i przyjeta... Tez to dla mnie dziwne...zastanawialam sie czy nie isc do tej fimy w poniedzialek i powiedziec jak jest naprawde...ze ja wiele innych rzeczy umiem ale ksiegowa ze mnie zadna...

Jaka rozmowa w UP z przeszłym pracodawcą co ty pieprzysz. Z UP dostajesz skierowanie jedziesz do firmy i tam się wszystko załatwia. Przestań kłamać.

widać, że nigdy nie byłaś w up, skoro nawet nie znasz podstawowych procedur. Żaden urząd pracy nie zaprasza do siebie potencjalnego pracodawcy i kandydatów i nie organizuje im rozmów kwalifikacyjnych kłamczucho

to jak ci w up dawali skierowanie to nie mogłaś się odezwać, że na księgowości się nie znasz? Zresztą co za pacan dał ci skierowanie do pracy jak nie masz ani doświadczenia ani kwalifikacji. Za każdym razem zanim wystawią skierowanie do pracy to tą ofertę ci przedstawiają, sprawdzają czy spełniasz wymagania, pytają się czy chcesz iść i dopiero wystawiają skierowanie.

A co w ty dziwnego ze rozmowa jest w urzędzie pracy ? Ja tez bylam moze na 5 rozmowach z pracodawca własnie w urzędzie pracy .

JA TYLKO PYTAM CO BYSCIE ZROBILY? TEZ myslalam ze bedzie jakas rozmowa a oni zaprosili mnie na podpisanie umowy i rozpoczecie pracy w pon... Proszę nie analizujcie procedur, bo to nie ma sensu,roznie jest,moze tym razem bylo inaczej...ja tez sie nie znam,pierszy raz jestem bez pracy... czy tak trudno zrozumiec pytanie zawarte w temacie..tylko ...klaniesz,sciemniasz i tak dalej...

"Żaden urząd pracy nie zaprasza do siebie potencjalnego pracodawcy i kandydatów i nie organizuje im rozmów kwalifikacyjnych kłamczucho" Ja pracuje w Urzędzie Pracy od kilku lat i bardzo czesto takie rozmowy z pracodawcą sa organizowane wlasnie u nas.

Ale wtopa :D już widzę jak pracodawcy latają po urzedach pracy i szukają pracowników.

"Żaden urząd pracy nie zaprasza do siebie potencjalnego pracodawcy i kandydatów i nie organizuje im rozmów kwalifikacyjnych kłamczucho" Ja pracuje w Urzędzie Pracy od kilku lat i bardzo czesto takie rozmowy z pracodawcą sa organizowane wlasnie u nas. xxx napisała skompromitowana autorka :D

No nie raz "latają " zeby znaleźć kilku pracowników na jednej rozmowie . Ostatnio na spotkanie z pracodawca było umówione 25 osób i z całej grypy pracodawca wybrał 5 dziewczyn .

A czemu masz nie próbować ? Po pierwsze Ty dostałaś "tylko " skierowanie , a do zatrudnienia jeszcze długa droga ;) Po pierwsze musisz odbyć rozmowę z pracodawcą . Jak się jemu spodobasz to Ciebie przyjmie , jak nie - wypełni Tobie stosowny druczek który musisz przedstawić w UP ;) Po drugie jak Ciebie przyjmie - masz okres próbny . W każdym razie musisz stawić się na rozmowie . Odrzucenie pracy ( bez ważnych przyczyn) spowoduje utratę statusu bezrobotnego na 120 dni ( przy 1 odmowie)