praca w manufakturze cukierków ostrzegam

Ostrzegam wszystkich chcących podjąć pracę w manufakturze cukierków Karmelkowo na św. Marcinie w Poznaniu! jeśli interesuje was praca za grosze, w stresującej atmosferze plus ciągłe nadgodziny i odejmowanie pieniędzy z wypłaty za "rzekome" straty bądź w ogóle jej niewypłacanie to zapraszamy do Karmelkowa! Firma robi duże przekręty, nie płaci za dni próbne, kasę obsługuje 12letnie dziecko, rotacja ogromna, brak szacunku do pracownika a nawet klienta.

Sama prawda. Groszowe stawki, brak obiecanej podwyżki, brak premii gwarantowanych w ogłoszeniu o pracę (jako wyjaśnienie podawane straty wywołane przez pracowników zatrudnionych pół roku wcześniej), brak stawek za nadgodziny, weekendy i nocki. "Miłe" niespodzianki w stylu wysłany późnym wieczorem sms: "Jutro wszyscy stawiają się w pracy o 8:00 albo nie mają po co więcej przychodzić" (oczywiście wysłany także do osób mających akurat wolne). Do siedmiu godzin nadgodzin dziennie, zwalnianie za wychodzenie z pracy według grafiku, zmiana grafiku w ciągu danego dnia ("Dziś jednak nie wychodzisz o 18:00, bo zapisaliśmy klienta na 21:00" - oznajmiane koło 17:00...). Napiwki nietrafiające do szeregowych pracowników, a tylko do szefostwa. Oczywiście wszystko na śmieciówkach i w miłej atmosferze wyzywania pracowników od najgorszych.

12 letnie dziecko??? o kim mowa? Praca jak każda inna płatna 7-8 zł/h . Brak ciśnienia. Momentami ciężka ale przyjemna.