Ha ha dopiero co był tu temat o kiczu w domu a ja dzisiaj

byłam u kumpeli a u niej na oknach firanki cięte w kształt trójkąta. Trzy zachodzące na siebie trójkąciki w oknie w salonie. Długość do 3/4 okna. Coś niebywale kiczowatego. Salon wygląda jak zabawkowy domek dla lalek :D zero gustu :O

moi znajomi też mają te trójkąty... no, ładnie to nie wygląda

Wystarczy popatrzeć w oknach na osiedlach. Najczęściej wieszają to kobiety bez wykształcenia, bo im się wydaje, że to trendy.

jaqkie zaslony w trojkatach?czy ktos moze linka podac?nie mieszkam w polsce i chce zobaczyc jak to wyglada:)

firany a nie zasłony http://archiwum.allegro.pl/oferta/firana-skosy-zielone-v-firany-firanki-hit-i3121210342.html

a tutaj najbardziej kiczowate wariacje: http://firanygramar.pl/pl/v-ki

A co to obchodzi pustaki?takie jesteście trendy? Za to taktu zero

A ja mam drewniane koty na półce i ****ardzo lubię. Jeszcze bym sie k***a miała przejmować jakimiś ustalonymi zasadami. Ja sie pytam kto niby wyznacza te trendy? Mam robi,ć tak a nie tak bo jakiś czub se tak zażyczył? Puknij sie w łeb.

A to o to dziadostwo chodzi :D Jakoś nie skojarzyłam. To faktycznie zazwyczaj u biedoty i mało inteligentnych ludzi można spotkać. Jakaś prawidłowość zachodzi pomiędzy intelektem a wieszaniem takiego czegoś. Wygląda to kuriozalnie na oknach, ale dla właścicieli zapewne to szczyt elegancji :D:D:D

>>>Ja sie pytam kto niby wyznacza te trendy?<<< poczucie estetyki? dobry gust?

A ja mam gleboko gdzies co inni mysla o moich firankach, a wlasciwie o ich braku :D Mam tylko zaslonki po bokach dla ozdoby, firanki mi sie nie podobaja, syn ma czarne spagetti a corka szyfonowe w jakies nadruki.

brak firANEK AKURAT JEST BARDZO ELEGANCKI. Natomiast firany skosy stoją w prostej sprzeczności z jakąkolwiek elegancją, gdyż są jej zaprzeczeniem jak rownież zaprzeczeniem dobrego gustu.

o jakich trojkatach wy gadacie?ni8c takiego n ie mau mnie na osiedlu

mieszkam w irlandii i tutaj stare babcie maja firanki zza ktorych lukaja:P ja mam zaslony,ale nie mam firan.

gość dziś brak firANEK AKURAT JEST BARDZO ELEGANCKI. Natomiast firany skosy stoją w prostej sprzeczności z jakąkolwiek elegancją, gdyż są jej zaprzeczeniem jak rownież zaprzeczeniem dobrego gustu. Ha, wiedzialam! Wiec jestem najbardziej trendy u nas na wsi :D A sasiadka mnie pytala, czy nie chce firan od niej, bo ma niepotrzebne, chyba myslala ze nie mam bo mnie nie stac :D

No wszędzie po osiedlach takie wiszą, ale najczęściej u taki 50letnich paniuś, które pewnie myślą, że skoro jest w sklepach i na rynku tego pełna, to znaczy, ze krzyk mody i elegancji. Sądzą pewnie, że są np\owoczesne w porównaniu z tymi, ktorzy mają zwykłe babciowe PRLowskie firanki :D

Tutaj maci przegląd tego kiczu: https://www.google.pl/search?q=firanki+skosy&client=firefox-a&hs=qYR&rls=org.mozilla:pl:official&channel=sb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=Pex5VJzGOsaDPM2XgKgN&ved=0CC8QsAQ&biw=1280&bih=673

po prostu wpiszcie w google firanki skosy' i obejrzyjcie grafikę jaką wam wyrzuci. Sama kwintesencja kiczu, złego smaku i bezguścia.

Ale jaką trzeba być, żeby iść do "kumpeli" i obczajać wrogo jej firanki :D Co za różnica jakie szmatki na oknach wiszą, ważne aby spełniały swoją funkcję.

No wszędzie po osiedlach takie wiszą, ale najczęściej u taki 50letnich paniuś, które pewnie myślą, że skoro jest w sklepach i na rynku tego pełna, to znaczy, ze krzyk mody i elegancji. x Raczej u 30-letnich nowobogackich parweniuszek.

Mnie aż odrzuca od takiego czegoś w oknie. Okno wygląda jak w przykrótkich majtach.

Tez pierwszego linka nie są,źle bez przesady,te z drugiego owszem.podajcie w takim razie jakie firanki nie są kiczowate bo z tego co widzę w 80% domow są takie firanki. Wiec paniusie os stajla,szyku i elegancji pokażcie firanki nie bedace kiczem .

Bez firanek jest najlepiej.

>>>> Tez pierwszego linka nie są,źle bez przesady, <<< ja pierdzielę, ty tak na poważnie? U nas na rynku stoi co tydziń baba i ma multum tego. Błyszczące i z róznymi kolorami tych obszyć. Przeciez to już jest najgorsza kiczowata tandeta, jaką w ogóle można zawiesić w oknie. Jeśli to nie jest złe, to ja już nie wiem na jakim świecie żyję. Ja pierdzielę....

ja nie mam firanek ani zasłon, tylko eleganckie pionowe rolety w kolorze niebieskim , moja mama mi często na siłę wciska firanki bo myśli, że mi się nie przelewa :D

ale macie problemy. Kazdy ma jak lubi ;) Ja lubie zwykle proste i mam takie. A jak juz o gustach mowimy to juz wole takie udziwnione niz calkowity brak.

Nie mogą siè walac po podłodze, glupio to wyglada, a poza tym pierwszy przejazd mopem w okolicach okna... Powinny byc15cm nad podlogą. Co do firanek w trójkąty, to nie wiem, skąd taka moda siè wzièła. Tam , gdzie mieszkałam poprzednio, bylo duzo okuen z takimi firanami, ale i sporo prostych, zmarszczonych na tasmie, ladnie ukladających siè. Firany w trójkąt wyglądają jak obrzèpy, jakby materiału zabrakło, albo pani domu wytaniła, wieszajac takie "ogryzki". To moje zdanie, i na forum mam do niego prawo. Lubiè firany, dają przytulnosc i intymnosc w domu. Obecnie mam długie, suto marszczone na tasmie, biało-perłowe, z takiego ni woalu ni organdyny.

Jeśli firana, to tego typu: http://www.dekoria.pl/offer/product/16211/333?qrtc_slt=slt_product_compl&qrtc_tpl=tpl_product_compl&qrtc_typ=prd&qrtc_prd=127&qrtc_pos=2#a/- x a najlepiej bez firany

15 cm od podłogi? To ma być żart? No k/fa, nie wierzę. :D Przecież to już lepiej w ogóle nie wieszać firan, ani zasłon. Zasłony i firany powinny być zawsze do podłogi lub, jeśli ktos lubi, leżeć na podłodze. Krótkie firany, czy zasłony odbierają elagancję kazdemu wnętrzu a takie 15 cm od podłogi są w ogóle niedopuszczalne. Widywało się takie często w epoce PRLu. Teraz, od lat, nigdzie takich nie widziałam.

Firanki z pierwszego linku bardzo mi się podobają. U nas takich nie ma. Natomiast takie na kółkach to się w łazience nad wanną zawiesza albo przy przysznicu. W życiu nie powiesiłabym czegoś takiego na oknie! Co kraj to obyczaj. Polskie firanki są nietypowe i bardzo ładne, a wam się chyba przejadły to teraz kiczem nazywacie.