Co sądzicie i takim czymś?

Pisałam wczoraj z facetem ( spotykamy się raczej tak niezobowiązująco , głownie dla seksu choć wydawało mi się ,że jestesmy też przyjaciółmi) i pisaliśmy o seksie, w końcu napisałam ,że idę spać ,zaproponowałam ,że jak się teraz zobaczymy to może gdzieś wyskoczymy np do kina bo dawno nie byliśmy i życzyłam słodkich snów ,a on już na to nic nie odpisał.... No sorry wiem ,że to niezobowiązująca relacja, że nie ma tu jakiejś wielkiej miłości ,ale czy pójście do kina to takie wielkie poświęcenie i musimy spędzać czas tylko w łóżku? ostatnio nigdzie nie wychodzimy, spotykamy się na kilka godzin do łóżka :O

a i odpisywał normalnie co 2, 3 minuty do czasu tego smsa... Ja rozumiem ,że to głównie zabawa te nasze spotkania, ale czy kino jest jakies zobowiązujące? poczułam się jak panienka na godziny tyle ,że na dodatek darmowa :O nie chce robić z siebie wielkiej naiwnej i pokrzydzonej bo też mi z nim dobrze w łóżku ,no ale sorry... Na początku zabierał mnie na jakieś wycieczki, wyjazdy, do kina, do restauracji, ostatnio jest tylko seks

up

up