Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz kolezanki probowal mnie pocalowac

Polecane posty

Gość gość

Czy powinnam powiedziec jego zonie a mojej bardzo dobrej kolezance o tym incydencie? Czy moze zachowac to dla siebie? Byl on troche wstawiony ale na pewno nie bylo to ma zarty. Ona probuje za wszelka cene ratowac malzenstwo bo od dluzszego czasu maja kryzys a on wyskakuje z yakim czyms:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie jedna mowi mow droga ze nie. Szczerze mam ochote jej powiedziec ze na darmo usiluje naprawic ich relacje ale z dugiej strony nie chce zeby dodatkowo cierpiala bo i tak juz jesy jej ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 05
Ja bylam w takiej sytuacji i wszystko powiedzialam z tym ze on kilka razy probowal i chcial flirtowac a jak jej powiedzialam on sie wyparl wszystkiemu zaczal jej jakies glupoty gadac i uwierzyla jemu a nie mi mimo ze bylysmy bardzo bardzo dobrymi kolezankami po tamtej sytuacji ktora byla dawno temu dopiero nie dawno nasze rekacje sie poprawily. Wiec zastanow sie czy jestes z nia takimi przyjaciolkami ze uwierzy tobie a nie jemu bo jesli tylko sie kolegujecie jaki tako to szkoda sobie glowy zawracac . A jak on taki jest to i tak sie cos kiedys wyda i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś właśnie moja koleżanka nakryła męża naszej znajomej na zdradzie i romansie w ogóle. Oczywiście pobiegła z tym do zdradzanej żonki...... koniec końców oni nadal są razem, ale już się nie przyjaźnią z nią. Po drodze były kłótnie, groźby jakieś ze strony zdradzającego mężusia (żeby się nie mieszała) Nie warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przyjaciolkami nie jestesmy ale spotykamy sie razem(bez mezow) kilka razy w tyg na kawie. Mamy dzieci w tym samym wieku ktore razem sie przyjaznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli zalezy Ci na kolezance, nic nie mow. Niewazne, czy oni sie rozstana czy nie, zawsze bedzie miala do Ciebie uraz i mimo, ze niczemu nie jestes winna- nie dziwie sie. KAzdemu ciezko byloby to przelknac. Powiedz cos innego moze jej, ze moze nie warto ratowac zwiazku, ze moze ten maz nie jest tego warty. Meza unikaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mialam taka sytuacje, nic nie powiedzialam kolezance,ale od tamtej pory nie spotykam sie z nimi razem,tzn na gruncie prywatnym, z kolezanka tylko w sprawach zawodowych Moj maz o tym wie i wie dlaczego skonczylam ze sspotkaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×