płacze tez z innego powodu. Facet oskarżył mnie ze chciałam dać numer innemu

.

.

to twoje zdjecie w awatarze?

jasne ze nie :O

Studzia to Twoja prawdziwa fotka? Jaka farbe do wlosow uzywasz?

nołlajfy oderwane od życia :D jak można nie wiedzieć kto jest w jej awatarze? JAK?!:D

https://www.youtube.com/watch?v=SYM-RJwSGQ8 to laska z teledysku. tekst piosenki idealnie pasuje do mojej sytuacji zyciowej>Odszedłeś a ja muszę być na haju przez cały czas by o tobie nie myśleć cały czas naćpana byleby o tobie nie myśleć Spędzam moje dni otumaniona Starając się o tobie zapomnieć kochanie, nie wychodzi mi I muszę pozostać na haju na całe życie, by zapomnieć, że za tobą tęsknię

kto to jest>

up

Weź w*********j tępa szmato. Dzień w dzień żalisz się z byle powodu, jakby to kogokolwiek obchodziło. Nie masz żadnych znajomych, którym możesz się wyżalić ze swojego nudnego życia? Facet podawał ci numer, bo wyczuł w tobie dziwkę. Zresztą niewiele brakowało, a byś nią została do czego sama się przyznawałaś. Natomiast twój fagas to gołod***ec, którego nie stać na alkohol w hotelu i musi poszukać najbliższego nocnego, czy innej żabki. Najlepiej trzeba było k***a po ten alkohol do biedronki jechać - taniej.

czy to jest miłość? czy on kocha Ciebie czy siebie? jeżeli naprawdę kocham to w pakiecie waznym jego elementem jest zaufanie i wolnosc. nie ma milosci bez wolnosci. jezeli kocham siebie a w tym pakiecie sie miescisz Ty to sie trzese by nie stracic "zabawki" i dlatego nie ufam i wciaz mam pretensje. zdrowia Studzia.

gość dziś Nie masz żadnych znajomych, którym możesz się wyżalić ze swojego nudnego życia? x x x x a jak myślisz? oczywiście, że nie ma jej facet to też sprawa dyskusyjna;) schizolka:)

chyba standardowo spiertoliła w podskokach:D od jutra zacznie pitolić od nowa:)

nie bede juz płakać z tego powodu. nic nie zrobiłam, a to, ze jakiś cwel chciał dac mi swój numer to moja wina???!!! Co ja go błagałam o ten numer?? Wczoraj moj facet jak się napił to pierdolił ciągle, ze mnie kocha, a jak juz jest trzezwy to nie stać go na taką wylewność.

czasem to chciałabym go rzucić, ale szlag mnie trafia jak pomyslę, ze inna kobieta zajełaby moje miejsce w jego życiu. Krew mnie zalewa jak pomyślę, że jego penis wjeżdżałby w inną pochwę, przecież jest specjalnie zaprojektowany dla mojej waginy. Chuj mnie strzela jak pomyślę, ze jakaś suka dotykałaby go, całowała itd.

były w tej bajce smoki??;)

No przeciez to tylko twoj gah, to czym sie przejmujesz. Przeciez jestes jednostka wolna I mozesz robic co chcesz, nie jestes fagasa wlasnoscia. Jeshu jakie te baby glupie!

powiedział, ze jesli bede sie tak zachowywac, to nie mamy o czym rozmawiac, czyli po prostu mam w********ac. tylko ja nie czuje, ze zrobiłam cos złego?

Kogo to obchodzi? Dlaczego nie wyżalisz się koleżance jakiejś - niedoszła ladacznico, która z braku kasy rozważała prostytucję?

Ale o so chodzi?????:o

bo odkad mam faceta, straciłam kolezanki-jak sie okazało ZAZDROSNE szmaty

Chciałaś chyba napisać: Odkąd mam WYIMAGINOWANEGO faceta uświadomiłam sobie, że nigdy nie miałam koleżanek.

to nie zazdrość, raczej nie są zainteresowane towarzystwem twojego wapniaczka;)