motywator dietetyczny

Witajcie, od początku roku przeszłam na dietę którą nazwałam "zdrowym odżywianiem" ( choć jej początki wcale zdrowe nie były :-P) i staram się trzymać ją do teraz. Właściwie to chciałabym aby ta moja dieta trwała cale życie ale wiadomo, jestem tylko człowiekiem i grzeszki mi się zdarzają ;-) x udało mi się schudnąć ponad 20 kg a od sierpnia trzymam dietę :-) x Znam się trochę na psychologii człowieka i odżywianiu ( ale zawodowo tego nie robię, raczej hobbystycznie) co pomaga mi zachować umiar i nie polec do końca w sytuacjach stresowych, bo moim nałogiem niestety są słodycze. Uważam że aby zdrowo i trwale schudnąć należy zrobić porządek z "głową" czyli poukładać swoje myśli tak żeby zacząć siebie lubić :-) x Jeśli ktoś myśli podobnie do mnie lub po prostu ma ochotę się dołączyć zapraszam :-) Ze swojej strony obiecuję wrzucać czasem fajny dietetyczny przepis lub jakiś motywator dietetyczny ;-) Zacznę od teraz ;-) x " Twoje wielkie zmiany są możliwe, wciśnij tylko START!!" :-)

dołączam :) chce zrzucić około 10 kg niestety ciągle nie mam motywacji by zacząc zdrowe odzywianie. Wiem bo sprawdziłam że jak wyeliminuje węglowodany i zacznę systematyczne treningi fitness to szansa jest bardzo duza ale ostatnio wypadłam z rytmu i nie mogę się zmotywować:(

spróbujmy wspólnie usystematyzowac te mysli aby się lepiej motywowac na poziomie głowy

danadiana a dlaczego chcesz wyłączyć węgle?

Powiem szczerze że mi się udało bo właśnie jadłam wszystko, tłuszcze białka i węgle ( ciemne ryże, razowe makarony, kasze, ciemny chleb itp) no i nauczyłam się korzystać z kalkulatora kalorii żeby pilnować ilości zjedzonych kalorii ;-)x x na początku wydawało mi się to niemożliwe bo ja jestem bardzo niesystematyczna aloe w końcu się jakoś przekonałam i teraz zajmuje mi to max 5 minut dziennie :-)

dlatego że spróbowałam efektu bez węglowodanów i było genialnie. metabolizm wzrosnął. Kurcze nie umiem liczyc tych kalorii :(

wiem jedno motywacja na poziomie głowy daje mi ogromne efekty. Kwestia by tą motywacje odnaleźć to najwazniejsze reszta jesli chodzi o dietę jest do skorygowania. Tematów o dzietach jest tu masa ale wiem że jesli głowa nie podejmie działania to nici z kazdej diety. Mnie w sumie wystarczy zmienic pieczywo na chrupkie i właczyc duzo ruchu efekty są widoczne w szybkim tempie bo udaje mi się podniesc metabolizm.

ja też nie umiałam :-) ale jak założyłam konto na http://www.tabele-kalorii.pl/ to okazało się że liczy samo za mnie wystarczy wpisane produkty ;-) i mam teraz raporty od lutego włącznie ;-) Ja do utrzymania wai powinnam jeść ok 1900 kal w tym ok 260gr węglowodanów, 72 gr białek i 63 gr tłuszczy. I jak to cholerstwo policzyć? Samemu nie dała bym rady a tak to wrzucam wszystko o zjem w tabelę kalorii i mi pięknie samo liczy :-) pomaga mi to w trzymaniu się w ryzach ale też od nowego roku postaram sie żyć bez tego kalkulatora i zobaczymy czy utrzymam wagę :-) bo tak łatwo przekroczyć te normy kalorii że masakra ;-) wystarczy kawałek serniczka i jakiś schabowy na obiad żeby przekroczyć dzienne normy :-(

donadiana założenia masz super :-) trzymam kciuki ;-) każdemu pomoże w schudnięciu co innego, ty siebie znasz. Teraz tylko trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie po co to chcę zrobić, co mi da te 10 k mniej? :-) może w odpowiedzi na te pytania drzemie największa motywacja :-)

wiem co mi da zrzucenie tych 10kg:P tylko czemu to wszystko zostaje tylko na poziomie głowy? Musze pogadac z trenerką od fita by mnie troche przypilnowała :D Kiedys do przystanku szłam codziennie rano kilka km ostatnio każe się podwozić jak się człowiek do luksusu szybko przyzwyczaja :(

donadiana a dużo ćwiczysz? ja 2 x w tygodniu chodze na zajęcia fitness ;-)

tez 2 razy w tygodniu ale zajecia mam po 1,5 godziny. Ostatnio jakoś nie moge się zmotywować :( nie było mnie juz 2 miesiace na zajeciach :(

może wpisze jak się czuje kiedy systematycznie ćwiczę i stosuje lekkoą diete o nazwie mż :P moze przez takie pisanie uruchomie coś w mózgu?:P Czuje się lekko zaczynam obserwować zmiany w kształcie ciała i nic nie wylewa się ze spodni. Staje się proporcjonalna. Lepiej mi się śpi i mam wiecej energii. Wracają siły witalne i mam więcej energii. Częściej się załatwiam, ćwiczenia na mięsnie brzucha zwiększają perystaltykę jelit i systematycznie się wypróżniam. Bardziej się sobie ppodobam i kiedy czuje jak ciało staje się jędrniejsze jestem bardziej pewna siebie. Co jeszcze??

donadiana próbowałam sobie siebie ciebie wyobrazić taką uśmiechniętą, lekką ,szczęśliwą ;-) a ty siebie taką widzisz jak zamkniesz oczy? przyjemny widok prawda? :-D To ja chcę tu za kilka miesięcy zobaczyć tą szczęśliwą i pewną siebie babkę ;-)

Gorąco polecam stosować w codziennej diecie przyprawy takie jak imbir, cynamon, bazylię, oregano, chili po pierwsze dlatego że pomagają spalać tkankę tłuszczową a po drugie dlatego że nawet dietetyczne dania są o wiele smaczniejsze i człowiek nie ma poczucia że na diecie je niesmaczne posiłki :-)