mam w salonie 5 żarówek 40 V, które świecą się razem

nie ma możliwości zapalenia np. dwóch czy jednej. Czy dużo naciągną mi prądu?

sprostuje ,że każda ma po 40 v a jest ich pięć

po pierwsze nie p*****l - czesciowo wykrecona zarowka nie swieci po drugie matematyka jest prosta

co mi da matematyka jak nie wiem co ile zużywa prądu

Jest udowodnione naukowo że więcej światła daje żarówka pojedyncza o większej mocy,niż więcej słabszych.

i nie chodzi mi o to jak część wykręcę, pytam czy dużo naciągną wszystkie razem

tak tylko że ja mam jeden żyrandol na pięć żarówek

taniej wyjdzie cię elektryk, który lekko zmieni obieg i założy włącznik na dwa

tam miało być 40V czy 40W? bo jak V to możemy sobie zgadywać;p

40 W, właśnie podobno nie da się zrobić włącznika na dwa, nie wiem czemu ale się nie da.

Po co komu 5 żarówek. Taniej już wyjdzie wymienić żyrandol. Nie zawsze się da wymienić włącznik na podwójny

Da się, tylko trzeba chcieć i mieć trochę wiedzy ;) Ci którzy mówią, ze czegoś nie da się zrobić to zazwyczaj leniwce, który się nie chce :)

no ale ja właśnie robiłam remont i dopiero kupiłam ten żyrandol bo strasznie mi się podobał, może nie przemyślałam,fakt. Ale teraz już nic niezrobię, więc wg was rachunki będą duże???

Nie lepiej wymienić te pięć zarów na dwie 20-watowe świetlówki kompaktowe? Będziesz miał tak samo jasno i 5 razy mniejsze zużycie prądu:-)

no ale jak żyrandol jest na pięć żarówek i nie ma możliwości zrobienia podwójnego włącznika

Hoho 200W! - a jak długo się one świecą w ciągu doby? Bo jak kilka godzin to współczuję

no tak od 17 do 21 teraz

jak bede w politbiurze to se wymienie w domu lubie cieple swiatlo

tak to jest jak kobieta sama i nikt nie doradzi...

około13gr na godzinę, teraz sobie policz.

ty nie szukaj doradcow z ktorych kazdy bedzie ci p******il o swoim interesie tylko dyskutantow sadzisz ze jak jestes kobieta to cie to zwalnia z myslenia?

nie,ale sądzę że jako kobieta nie muszę znać się na elektryce....

Równouprawnienie mamy! Kobieta ma być: elektrykiem, malarzem, murarzem, plytkarzem, hydraulikiem itp....

Rozwiązanie nr1: Poprawić instalację elektryczna, wymienić przewody na takie które posiadają niezbędna ilość żył elektrycznych do zamontowania włącznika podwójnego. rn2: półśrodek w postaci żarówek (świetlówek) energooszczędnych. nr3:półśrodek w postaci opraw, żarówek sterowanych pilotem (tanio nie będzie). Jedyne i słuszne rozwiązanie to rozwiązanie nr1.

nie musisz znac sie na niczym ale chyba uczono cie ze jak wykrecisz zarowke do polowy to ona nie swieci bo przerwiesz obwod? pomijam juz te V, moglas spac na fizyce

jejku, wiem że jak nie dokręce żarówki to ona nie będzie świecić,ale moje pytanie brzmiało, czy jeśli będą świeciły się wszystkie razem to rachunki będą duże.

Masz mózg, to go użyj. Zapłacisz tyle : Moc razy czas razy cena za kWh. moc w kilowatach , czas w godzinach , cena w złotych za kilowatogodzinę [PLN za kWh]. Matematyka i fizyka na poziomie szkoły podstawowej.

Nawet nie potrafisz liczyć. !3 gr x 4 godziny x 30 dni w miesiącu= około 15 złotych miesięcznie .Potrafisz tyle zrozumieć?

Wymień żarówki na ledy. Ledy najlepiej się spisują w wielopunktowych źródłach światła. U mnie świeci się 6 jednocześnie w miejsce dwóch energoeszczędnych niby i rachunki i tak spadły. Tylko umów się ze sprzedawcą na zwrot, bo nie każdemu pasuje światło ledowe. Wypróbuj sobie przez jeden wieczór, najwyżej na drugi dzień zwrócisz.

dzięki za odpowiedzi (te mądre) jeśli to prawda co ktoś napisał,że 15 zł, to nie dużo