co sądzicie o zakazie picia w miejscu publicznym?

Ja jestem jak najbardziej za kulturalnym piciem w miejscu publicznym i przeciwko zakazowi Utwór tematycznie powiązany który na okragło słucham od wczoraj: https://www.youtube.com/watch?v=WTLlRoZAvQY W takie dni chcemy strzelać Kapslami w niebo Wypijmy zdrowie tego co zabronił W plenerze pić! Panie prezydencie i wszyscy posłowie Zaśpiewam teraz wam co mi chodzi po głowie Co to kur/wa ma być, że porządny obywatel Nie może w plener wyjść i naj**ać się jak szpadel?! W takie dni chcemy strzelać Kapslami w niebo Wypijmy zdrowie tego co zabronił W plenerze pić! /x2 Ten krzyk to apel do władz i społeczeństwa Wyjdziemy na ulice podpalimy ministerstwa Wojsko, ORMO i policja - oni będą razem z nami Przecież wszyscy ci kretyni są starymi pijakami W takie dni chcemy strzelać Kapslami w niebo Wypijmy zdrowie tego co zabronił W plenerze pić! /x2 Sto lat sto lat niechaj żyje nam Jeszcze jeden jeszcze raz Sto lat sto lat niechaj żyje nam A więc pijmy! (pijmy!) pijmy! (pijmy!) Raz, dwa, trzy - malczyki! (Uau!) W takie dni chcemy strzelać Kapslami w niebo Wypijmy zdrowie tego co zabronił W plenerze pić! /x2

Jestem przeciw. Skoro ludzie nie umieja sie zachowac to nie ma picia w plenerze.

Za zakazem picia ALKOHOLU jestem jak najbardziej. A ty, swoim durnym wpisem jeszcze mocniej mnie w nim utwierdzasz

a czym różni sie jak ktoś jest pijany i agresywny bo napił sie w domu, barze czy ogródku piwnym od kogoś pijanego i agresywnego kto napił sie w plenerze? :)

"Za zakazem picia ALKOHOLU jestem jak najbardziej." Ale podaj argumenty, czemu jesteś za zakazem :) Niech zgadne, jesteś abstynentem, i innym tez nie dasz pić? :)

Jaki zakaz? Ostatnio z kumplem pilem piwo koło radiowozu i nic się nie pruli ;)

wiem dlaczego, bo mieszkasz za granicą, gdzie nie ma takich idiotyzmów :P

Nie, mieszkam w małym miasteczku w PL :)

Bezsensowny zakaz, nie jestem żadna pijaczka a lubilam sobie czasem w piątek usiąść na ławce i napić się piwa ze znajomymi

bardziej mi przeszkadza palenie papierosów w miejscu publicznym, niz to że ktoś sobie siedzi na ławce w parku i piwo pije, zresztą nie widzę różnicy czy się ktoś nawali w pubie czy pod drzewem bo jest jednakowo pijany

"bardziej mi przeszkadza palenie papierosów w miejscu publicznym" No własnie, z alkoholu nie ma żadnego dymu itd., a nie wolno go pić na praktycznie nigdzie a palić wolno w większości miejsc :D bez sensu.

ciekawe, że osoby popierające zakaz nie przedstawiły sensownych argumentów :)