Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to jest z tym późnym macierzyństwemSą tu dzieci takich starszych rodziców

Polecane posty

Gość gość

Mam 37 lat i 3 dzieci :-) Moja 38-letnia kuzynka niedawno urodziła drugie dziecko, również 38-letnia kumpelka własnie dowiedziała się o ciąży - czwartej. Mi od pewnego czasu też kiełkuje myśl o maleństwie. Ale mam mnóstwo wątpliwości.... to chyba już nie czas... za stara jestem, prawda??? urodzę dziecko w wieku 38 lat, będę pod 50, jak będzie w podstawówce :-( wiem, że dyskusji na ten temat było mnóstwo, ale chciałabym przeczytać wypowiedzi osób, którzy maja właśnie takich starszych rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie mama urodzila w wieku 36 lat, a brata w wieku 37. nie widze w tym nic dziwnego ani nadzwyczajnego. moi rowiesnicy mieli rodzicow bardzo mlodych, ale i tez takich ktorzy juz bardziej by sie nadawali na dziadkow. ale jak to w zyciu, roznie sie poukladalo. kilku osobom z mlodymi rodzicami niestety tak sie przydazylo, ze rodzice wczesnie poumierali. jesli czujesz, ze masz sile wychowywac kolejne dziecko to droga wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem takim dzieckiem, mam 36 lat, moja mama urodziłą mnie jak miała 34 lata, brata dwa lata później. Swoją córkę urodziłam 2,5 roku temu. Mama zawsze była o wiele bardziej energiczna i zadbana niż młodsze mamy koleżanek, byliśmy wychowywani "na luzie" i nowocześnie (jak na tamte czasy) - rodzicielstwo bliskości, wychowanie przez zabawę itp. NIGDY nie miałam jakichś kompleksów z powodu wieku moich rodziców (tata był 2 lata młodszy od mamy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem mam 80 lat i dwudziestoletnia zone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam w tamtym roku ,mialam 35 lat,ciaza i porod wzorowy jak u dwudziestolatki.To moje 2 dziecko,pierwsze urodzilam majac 26 lat i roznica jest tylko w tym,ze jestem dojrzalsza i cierpliwsza.Pod wzgledem fizycznym roznicy nie ma.Wiek nie gra roli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm, ja co prawda jestem dzieckiem młodej mamy, ale moją siostrę mama urodziła w wieku 39 lat i powiem Ci, że nie wiem czy my mamy na tyle szczęścia, że trafił nam się energiczny egzemplarz, czy faktycznie kobiety młodnieją przy dziecku. Moja mama ma w sobie więcej energii, niż ja- 30-latka, pracuje na pełny etat, ciągle wynajduje sobie jakieś kursy i zajęcia doszkalające, poniewaz uwielbia poszerzać swoja wiedzę, z Młoda ma świetny kontakt i koleżanki przesiadują u niej najcześciej,zreszta zawsze tak było, że moje koleżanki uwielbiały moja mamę i do tej pory jak jest jakiś babski wieczór, to mówią, żebym mamę też zaprosiła. Wydaje mi się, że to zalezy od człowieka, jakim rodzicem będzie, a wiek ma małe znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciaza w wieku 30 paru lat,to teraz juz norma. Moja teściowa urodziła ostatnie dziecko w wieku 47 lat. To juz był hardcore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem szczęśliwą mamą 3 latka i mam 45 lat, starsza córka ma 24 lata ma synka 2 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5teczka
Ja jestem taki "późnym" dzieckiem- moja mama urodziła mnie mając 45 lat, więc bardzo późno :) Jeśli pragniesz dziecka to się nie wahaj! Macierzyństwo to taka piękna rzecz, zresztą wiesz ;) Jeśli masz fajny charakter i jestes pełna życia, to wiek nie będzie stanowił bariery między Tobą a dzieckiem! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja babcia -a matka mojego taty, też późno urodziła całą 4 :) zaczęła dopiero mając 34-35, najmłodsze jakoś w wieku 45 lat, wszystkie dzieci zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama urodziła mnie mając 37 lat, tata miał 54. Na początku było cacy. Niestety tata umarł, jak miałam 8 lat i wychowywała mnie sama mama. Mama miała mniej cierpliwości od taty, mój okres dojrzewania zbiegł się z jej okresem przekwitania i już nie było różowo. Ja urodziłam dziecko mając 32 lata i właśnie w tym momencie mama zachorowała na Parkinsona, wiec musiałam (i musze) opiekować się dwoma osobami - mały dzieckiem i chorą, otępiałą umysłowo mamą. Ponieważ innej rodziny ani rodzeństwa nie mam, nie mogę liczyć na niczyją pomoc, musimy sobie radzić z mężem sami. tak to z grubsza wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×